20. 09. 2014 stał się 4.10.2014 - BUKOWNO, MOK i MY!

lejdija

Zapowiada się świetny piknik organizowany przez Miejski Ośrodek Kultury w Bukownie z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Dostaliśmy już zaproszenie od Pani Dyrektor, oczywiście - zaproszenie z przyjemnością przyjęliśmy!
Więcej szczegółów wkrótce..

a tymczasem, KTO sie pisze?
Na razie jestem ja, Jagódka i jak Brat Maciej wróci cały i zdrowy i będzie w formie, to też będzie! Very Happy

lejdija

Ha! Impra jutro od 15.00
Mają nas odwiedzić dwie fajne dziewczyny, które chciałyby zacząć przygodę z wolontariatem.. poznamy się, pogadamy...
Joanna przyśmiga koło południa i już obmyśliłam, że zrobimy pochód na nogach z naszymi sprzętami, bo impra dosłownie 100m od nas, albo jeszcze mniej Very Happy

więc glupio pakować się do dryndy Very Happy

a! i Jagódka ma za jakiegoś diabła robić.. nie wiem o co kaman, ale zapowiada się wesoło Very Happy

no!

lejdija

taki plakacik Panie z MOKu przygotowały

lejdija

no to śmy się naimprezowali ! LEJE OD RANA I LEJE - BEZ SENSU!!!
Impreza plenerowa nie ma w takich warunkach najmniejszego sensu, i to com na fb napisała, nie ma tego złego... itd... co się odwlecze i tak będzie! Przed nami jeszcze piękna jesień i na pewno się jakiś weekend słoneczny uda dorwać.
Jednak w MOKU będzie impreza w innej formie:
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

Impreza przełozona jest na 4. października... oby pogoda tym razem też nie pokrzyżowała nam planów!!!!!!!

Joanna rychtuj się! Very Happy

lejdija

No i impreza tym razem UDAŁA SIĘ! Nie padało, za to pioruńsko zimno było, tzn. jest.. ale co tam!! Atmosfera iście piknikowa, serdeczna i przyjacielska.. pewnie jakby było cieplej, to by i dzieciarni było więcej, ale i tak było całkiem sporo osób.. do tego kupę atrakcji dla każdego, bo i z Klaunem można było poszaleć, i w pompowanym wesołym miasteczku poskakać, pieczonych ziemniaków zjeść, extra słodko-pikantnych ciasteczek od Diablic spod Diablej Góry (jedną z diablic była nasza Jagódka, która owe ciasteczka wyprodukowała), BA! nawet nasz Maciej, miłośnik przyrody, szczególnie Żubrów, znalazł sobie ulubione miejsce.. Very Happy

A do tego wszelkiego rodzaju koła artystyczne działające w naszym MOKu prezentowały swoje osiągnięcia... m. in. rękodzieło, wystawa fotografii, pokaz tańca, występ utalentowanych młodych piosenkarek, recytacja w wykonaniu najmłodszych.. uff.. i jeszcze wiele, wiele innych.. HA! Nawet Joanna z Maciejem tańcowali do wystepu Bukowiaków .. no dużo się działo!!!
U nas w namiociku też się dużo działo.. o zwierzątkach rozmawialiśmy, o tym, jak można pomagać, że w sumie, to każdy może pomagać, trzeba tylko chcieć!!
Kilka osób zainteresowało się Ari i Sebą.. AA! Było z nami jeszcze bardzo fajna młoda dziewczyna Jagoda (Jagódki lubią skrzydlatych), która chciałaby się "wkręcić" do działań z nami... jak na pierwszy raz było super! I ulotki rozdawała, z dzieciakami rozmawiała, losy przygotowywała... jest potencjał w mlodziezy, oj jest! Jagoda do tego śpiewa w zespole wokalnym, moze i cały zespół kiedyś uda nam się do czegoś wykorzystać... Very Happy

i co jeszcze, co jeszcze ?? jak sobie przypomnę, to będę się dalej wywnętrzać!

AA! do puszki uzbierało nam się 128,42 zł ... fajnie, ze rodzice uczą dzieci, ze trzeba się dzielić, większość rodziców tłumaczyła dzieciakom dlaczego wrzucają pieniązka do puszki, że trzeba pomagać i zwierzątkom i ludziom... no fajowsko!
:hamster_love:

Ktoś powie, ze co to jest 120zł.. ale dla nas to dużo! to np. wór karmy na miesiąc dla jednego psa.
więc śmiało możemy powiedziec, że Mieszkańcy Bukowna zafundowali karmę jednemu z naszych psiaków
Heart