Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ivett-sunia w typie shar - pei okolo 8lat Radom
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> skrzydlate zwierzęta, które odeszły...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
małgorzata
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakooff
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:48, 26 Lip 2011    Temat postu:

Dziś babcia Iwonka podskakiwała na trawce jak szczeniaczek - byłam b. zaskoczona , nie łudzę się że to z mojego powodu, miałam ze sobą kiełbaski a Iwonka bardzo lubi smakołyki i jedzonko Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:56, 26 Lip 2011    Temat postu:

Smile nawet nie wiecie, jak Wam zazdrosze,ze mozecie mieć " nasze dziewczynnki" na co dzień...

i bardzo bardzo dziękuje Magłosi i Kachusiowi za czarną robote Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
małgorzata
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakooff
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:35, 28 Lip 2011    Temat postu:

Dziś byłyśmy z Iwonką na spacerku na osiedlu, bardzo ładnie idzie na smyczy nie ciągnie , szłyśmy wzdłuż ulicy , przejeżdżające samochody nie robią na niej wrażenia nawet te szybko jadące. Iwonka bardzo dobrze sobie radzi , omija duże przedmioty, przy przejściu przez ulicę reaguje na "czekaj"i "idziemy". Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
małgorzata
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Krakooff
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:00, 12 Sie 2011    Temat postu:

O Iwonce już nie powiem babcia. Dziś mimo że byłyśmy na długim spacerku miała ochotę na jeszcze. Bardzo dobrze radzi sobie na schodach (takich wymiarowych ) ja zawsze mówię "uważaj"przed wysokim krawężnikiem a ona świetnie wie co zrobić i tak samo było ze schodami. Spacer z Iwonką to naprawdę przyjemność Smile
A zapomniałam , jak przechodzimy gdzieś gdzie jest np.wąsko , czy chcę ominąć jakąś dziurę , skracam smycz tak aby dotykała sobą mojej nogi .
Nie wiem czy tak powinnam robić ale ona doskonale wie o co mi chodzi . Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:46, 12 Sie 2011    Temat postu:

grzeczne dziewczynki z Was! już sie nie moge doczekać spotkania ze ślepotką! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:13, 12 Sie 2011    Temat postu:

dodam dla funu że dziś Ivett podbiegła do mnie ochoczo jak zwykle po czym powąchała mnie i.... uciekła :hamster_cry:
przesiąkłam woźną :hamster_evil:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:15, 13 Sie 2011    Temat postu:

chyba wręcz przeciwnie Twisted Evil

a o Ivonka od Małgosi:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia nero 1
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tu i Tam
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:38, 13 Sie 2011    Temat postu:

uchylę rąbka tajemnicy że za tydzień o tej porze suczydło będzie poznawać swoją rodzinkę,resztę opiszemy jak już wszystko się uda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:40, 18 Sie 2011    Temat postu:

a przepraszam, czy Ivet już wykąpana, zęby umyte, oko podmalowane ???

robienie nowej fryzury możemy sobie podarować... Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia nero 1
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tu i Tam
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:41, 18 Sie 2011    Temat postu:

dzielna wozna jako kierowca będzie pić kawę z wiadra żeby dojechać do celu,ja biorę fasolkę po bretońsku od orzełka do słoika,żmija dostanie luminal żeby nie spiewała i jutro nocką wyruszamy z suczydłem do jej nowego domu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PLGdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:57, 18 Sie 2011    Temat postu:

To ja proszę o obszerną fotorelację Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia nero 1
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tu i Tam
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:13, 20 Sie 2011    Temat postu:

suczydło wreszcie w swoim domu o jakim mogła tylko śnić (albo my) ale jak już przekonaliśmy się cuda się zdarzają i jak wozna dojdzie do siebie to wstawi zdjęcia i napiszemy poemat o nowej rodzinie Iwony,teraz musimy zresetować mózgi więc dopiero jutro szczegóły no i czekamy na relację już z nowego domu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:09, 21 Sie 2011    Temat postu:

jestem! ale sie fajnie spało!! no to teraz po kolei:

Jak już dawno temu się przekonałysmy: NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH!
W dobe zrobiłysmy 1250km... ale jakby trzeba było, to dla Ivet byśmy drugie tyle zrobiły!
Całą drogę była bardzo grzeczna.. z racji na stan naszych mózgownic, porę i dystans zatrzymywałyśmy się dość często na kawki, to i Ivet często wyskakiwala z samochodu na sik i rozprostowanie łapek...
A na trasie Kraków – Gorzów mamy już obcykane niemal wszystkie stacje benzynowe a McDonaldsy to na pewno! Very Happy

Ale do rzeczy: Sucka ma NAJLEPSZY DOM NA ŚWIECIE!!!!
Ivet do towarzystwa ma drugą szarpejkę Asię - mówi i pisze się inaczej, ale co tam.. to jest AŚKA i już!
Aśka jest boska! jest dużo mniejsza od Ivetki, taka kluseczka, gwiazda taka, ze ho ho.. przesłodkie stworzenie! Nero jak sie do niej doczepiła, to siłą trzeba bylo odciągać, drugi zwierz, to prześliczna kicia.. Ivet jak sie okazało, chętnie by ją pogoniła.. ale brak wzroku tutaj jest “plusem” i nie powinno być problemów na linii Iwona – kicia.. no chyba, że pod paszczę jej kicia podejdzie Wink
A i jeszcze będą 2 ludzkie dzieci.. na razie gdzieś wakacjują.. myślę,ze Ivet to przeżyje Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Ivett od razu bardzo dobrze się tam poczuła, bez jakiegokolwiek strachu, uciekania spod ręki itd.. SUPER!
A jak wychodziłyśmy, to Ivona nawet nas nie pożegnała.. zapadła na trawce w drzemkę i o!

A teraz Basia i Grzegorz ( dobrze zapamiętałam imona? bo wiecie jak ja z imionami ..) :
CUDOWNI FANTASTYCZNI LUDZIE z mądrym podejściem do zwierzaków, mimo, że początkowe zainteresowanie Ivet nie było z zamiarem adopcji jej, to jednak zdecydowali się na to, za co końca swych dni będziemy Im wdzięczne – chyba już nic lepszego nie mogło sie Ivet przytrafić - ma syczysko szczęscie nieziemskie i wszystkie psy chciałoby się tylko do takich domów zawozić!

Trochę Im tam zamieszania zrobiłyśmy, pyszne jedzonko i kawkę dostałyśmy... jakby był czas, to pewnie byśmy dłużej zabawiły Smile
DZIĘKUJEMY WAM ZA WSZYSTKO!!!
mamy nadzieję, że wszystko będzie OK


nad ranem z 15 minut drzemki:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


W ramach ciekawostek przyrodniczych, stoi przy drodze:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Asia!:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nero i Asia:
[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


Asia prowadzi do domu:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


W objęciach nowej pani:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]

Ivonka zapadła w sen a my pa pa pa
[link widoczny dla zalogowanych]

Żmija na szczęscie cały czas coś jadła i nie zdążyła nam za duzo śpiewać, Nero robiła za pilota wycieczki a ja jak zwykle byłam woźną od czarnej roboty ale to nie koniec weekondowych przygód... ciąg dalszy nastąpi w innych wątkach...


Ostatnio zmieniony przez lejdija dnia Nie 13:18, 21 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:47, 21 Sie 2011    Temat postu:

i kto porobił najładniejsze zdjęcia kto kto?
oczywiście że JA
wszystkie te które zrobiła woźna do niczego się nie nadawały i poszły w kosz :hamster_evil:
Iwonka nie mogła lepiej trafić, znalazła naprawdę super dom
jej psa koleżanka Asia jest przeurocza, tak jak pisała woźna, trzeba ją było nerze siłą z rąk wyrywać
sama Iwonka zniosła wszystko baaaardzo dobrze, była spokojna, zrównoważona, nowe miejsce w ogóle jej nie przeraziło
zwiedziła sobie wszystko powolutku i jak na psa który prawie nic nie widzi radzi sobie świetnie
oczywiście po szkoleniu u mnie nie miała najmniejszych oporów żeby zaraz po wejściu zabrać się za miskę Twisted Evil
Uważam że do takiego domu do jakiego trafiła Iwonka warto wieźć psy nawet na koniec świata !!
A odnośnie samej wizyty- bardzo dziękujuemy Pani Basi i Panu Grześkowi za dom dla Iwonki, ciepłe przyjęcie i ogólnie za wszystko
żeby nie było zbyt pięknie to nera musiała narobić obciachu i wpakować sobie odrazu cały talerz ciastek do gęby krzycząc że jak nie dostanie słodyczy to jest agresywna a woźna po kilku minutach rozmowy zaczęła zagadywać że szuka męża i czy nowi Państwo Iwonki nie mieliby dla niej jakiegoś kandydata... :hamster_sweatdrop:
no ale cóż jestem przyzwyczajona więc robiłam dobrą minę do złej gry nawet jak po wyjściu okazało się że nera ukradła rolkę papieru toaletowego...
poza tym mamy teraz " łącznika" i pomoc w gorzowskim schronisku dla psów w osobie Pani Basi
jeszcze raz serdecznie dziękujemy i czekamy na relację Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:51, 21 Sie 2011    Temat postu:

Zapomniałaś dodać, że TY wyniosłaś umywalkę Cool

a co do zdjęć, to najlepiej CI ten DŻIZAS wyszedł Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> skrzydlate zwierzęta, które odeszły... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin