Sara rottweilerka 9-letnia, ma czas do 10.10.

małgorzata

Dziś byłam z Sarą na spacerku. Bardzo ładnie chodzi na smyczy , przywołana podchodzi - za co dostawała nagrodę Smile

Po powrocie czekała na nią już micha więc nie zdążyłam ściągnąć obroży(obroża nie rozpinana) ale dziewczyna pozwoliła mi ją zdjąć podczas jedzenia przy jej misce Very Happy

Kochana jest! Powiem tak spacery z rottweilerkami (Misia ,Pola teraz Sara )to na prawdę przyjemność !!
Jeśli mogę coś zasugerować , Sara potrzebuje wspomagacza na łapki. Z tego co pamiętam , Obik pisała że są pieniądze na leczenie suni . Może kupić jej np. Arthroflex (to jakieś 150 zł ale miała by na min 2,3 miesiące i z doświadczenia z moją Sarą wiem że arthroflex jest dobry) ?

lejdija

no no.. Obik kase wyslala przecie do Macieja na hotelowe konto i od razu gadalimy, żeby jej kupić jakieś wspomagacze... jesteśmy bardzo za tym,zeby tak własnie uczynic - Małgoś bedziesz tego pilnować? czy dręczyć Macieja mam ? Twisted Evil

kachul

ja upilnuję, Sara dostanie Arthroflex na spółę w Fobkiem

obik321

lejdija

Sara dzisiaj poszła na pierwszy ogień - laska już z niej! dużo schudła, wesoła, łepetynke i zadek pcha do myziania.. na zdjęciach wychodzi bardzo jakaś taka smutna, ale na zywo jest bardzo wesoła i zadowolona z kontaktów z człowiekiem a do tego jest rozkosznym matołkiem, nawet :siad: nie umie Very Happy

Na grzbiecie ma jakieś brzydkie wyłysienia... wet zaleca kąpanie.. no ale nijak nie ma ku temu warunków teraz... pieron wie co to..
Ale ogólnie laska kwitnie!

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

magda1724

Moja misia kochana, czy ktoś ją jeszcze pokocha i weźmie do domku

kachul

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

kachul

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

magda1724

Saruńka moja kochana, śliczna myszka - domku gdzie jesteś?

magda1724

Hej, w związku że Sarze pomagają ludzie z różnych for, przekleję rozliczenie na wszystkie fora:

Deklaracje na Sarę:
Kasia P 50 zł
Woźna 50 zł
Obik 50 zł
Magda 50 zł
Jagata 100 zł
Gabi 10 zł
Kachul 20 zł
Marzena 20 zł
Alegranda 50 zł

Stan wpłat za listopad i grudzień:

Lejdija 50
Obik 50
JAgata 100
Magda 50
Kachull 20

czyli listopad 270 zł.
do zapłaty 400 zł. - resztę dopłaciła KasiaP

Grudzień:
Lejdija 50
JAgata 100
Magda 50
Kachull 20

czyli grudzień 220 zł.
do zapłaty 400 zł. - resztę dopłaciła KasiaP

Kasia deklarowała 50zł, a dopłaca dużo, ma na utrzymaniu 8 psów

DODATKOWO LECZENIE SARY

Sara otrzymała z poprzedniego domu 300 zł
z czego poszło:
60 zł szczepienie-wścieklizna plus wirusówki
90 zł arthroflex
zostaje 150 zł

dzisiejsza wizyta u weterynarza
170 zł ( rtg brzucha, usg brzucha, badania krwi -morfologia z biochemią plus tarczyca)
20 zł - nospa plus smecta
30 zł amoksiklav-antybiotyk
suma 220 zł
czyli 220 zł minus 150 zł więc zostaje do dopłacenia zostaje 70 zł

BARDZO PROSIMY O POMOC !!!

kachul

Byliśmy dzisiaj u weta. Sara od jakiegoś czasu na powracające biegunki, je ryż z kurczakiem, nie pomagały środki w stylu węgiel/ nifuroksazyd. Bardzo dużo schudła, w pewnym momencie wyglądała już ładnie ale chudnięcie postępuje dalej. W tym momencie jest już za chuda. Ma paskudną sierść i pojawiają się przełysienia ( jedno z nich widoczne na zdjęciu).
Wet zaczął ud USG brzucha ( trwało prawie pół godz) -efekt- jelita praktycznie w ogóle nie pracują, nie kurczą się. Może to być wynikiem stanu zapalnego. Mimo że Sara była naczczo ciężko było cokolwiek zobaczyć- ma wzdęty brzuch. Od jutra będzie dostawała kaszę z mięsem aby pobudzić pracę jelit.
Następnie poleciało RTG.
Zostały wykonane badania krwi (biochemia plus morfologia) oraz hormony tarczycy- przełysienia na skórze i końcówkach uszu mogą świadczyć o problemach z tarczycą.
Teorii jest kilka, może być chora trzustka, wątroba, może być coś z układem pokarmowym. Trzeba poczekać na wyniki krwi. Sara dostała dziś zastrzyki- antybiotyki i sterydy. Od jutra ma zażywać tabletki ( bardzo mocny antybiotyk).
Wet podejrzewał guza ale na usg ani na rtg nic nie wyszło.
Narazie trzeba poczekać na wyniki badań.

Leczenie napewno będzie kosztowne. Jako że brakuje nawet stałych deklaracji na Sarę BARDZO PROSIMY O POMOC.

małgorzata

dołożę do leczenia Sary 50 zł

lejdija

noo Sara jest na "naszym wspólnym psem" od października, w październiku wszystkie osoby, które deklarowały wpłaciły kase??
Jak kobitki robicie rozpiskę, to od początku najlepiej, zeby każdy jasność miał ile na sucke kasy poszło i kto dał, kto nie dał a deklarował... a może znajdzie się ktoś jeszcze, kto mógłby pomóc w jej utrzymaniu?
Kilka osób jest w dołku finansowym i musimy to zrozumieć...

magda1724

październik

Gabi 10
Jagata 100
Obik 50
Lejdija 50
Ja 50
Kachul 20 = 280 zł.

gabi2

Ja niestety mimo deklaracji, nie jestem w stanie na dzień dzisiejszy pomóc Sad

Moja szefowa od Października nie wypłaciła mi ani grosza do dnia dzisiejszego ( sprawa poszła do sądu pracy )