Sara rottweilerka 9-letnia, ma czas do 10.10.

magda1724

Sara jest cudną 9-cio letnią sunią, która niestety większość życia spędziła w kojcu. W domu mieszkała tylko jako szczeniak. Sprawia wrażenie bardzo łagodnej, przyjaznej i pozytywnie nastawionej do ludzi. Nadstawia się do głaskania, chętnie zjada smakołyki z ręki. Ciężko powiedzieć, czy potrafi chodzić na smyczy, w tej chwili nie jest wyprowadzana niestety. Właściciel 2,5 miesiąca temu "przekazał" Sarę pod opiekę swojej matce, ponieważ obecnie pracuje "w terenie"- zaś pozostali domownicy w tej sytuacji nie stanęli na "wysokości zadania" niestety. Także sunia nie wychodzi nawet z kojca na ogród, ponieważ starsza pani ma nieszczelne ogrodzenie i obawia się, żeby jej nie uciekła. Ogólnie wygląda na zdrową, ale ma zaniedbaną mocno sierść, co akurat w przypadku kojca i braku jakiejkolwiek pielęgnacji dziwne nie jest. Za to głodna nie chodzi z całą pewnością, raczej przypomina chodzący "wałeczek". Jej obecna opiekunka stara się jak może, żeby przynajmniej tego jej nie brakowało. Niestety ponieważ jest sama i ze skromnej emerytury utrzymuje spory dom, w najbliższy czwartek wyjeżdża za granicę do pracy. Z tego względu poszukuje pilnie/!!!/ dla Sary dobrego domu i nowych oiekunów, którzy będą jej w stanie zapewnić dobry byt i godną starość... I wszystko to, czego ona jej dać nie może, mimo ogromnej chęci...

magda1724

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

magda1724

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

magda1724

Biedna ta Sarunia, smutny jej los i oczka, dosyć, że tyle czasu w kojcu, to jeszcze na stare lata ten kojec traci.

kachul

Madzia zrobisz wzór ogłoszenia?

magda1724

Imię: Sara
Rasa: Rottweiler (ma tatuaż)
Płeć: suka
Wiek: 9 lat
Rodowód: tylko tatuaż
Chip: -
Odrobaczenie: brak danych
Szczepienia: nie
Płodność: nie kastrowany
Miejsce Pobytu: Bielsko-Biała
Stosunek do dzieci: pozytywny
Stosunek do psów: brak danych
Stosunek do kotów: brak danych

OPIS ZWIERZĘCIA - Sara jest cudną 9-cio letnią sunią, która niestety większość życia spędziła w kojcu. W domu mieszkała tylko jako szczeniak. Sprawia wrażenie bardzo łagodnej, przyjaznej i pozytywnie nastawionej do ludzi. Nadstawia się do głaskania, chętnie zjada smakołyki z ręki. Ciężko powiedzieć, czy potrafi chodzić na smyczy, w tej chwili nie jest wyprowadzana niestety. Właściciel 2,5 miesiąca temu "przekazał" Sarę pod opiekę swojej matce, ponieważ obecnie pracuje "w terenie"- zaś pozostali domownicy w tej sytuacji nie stanęli na "wysokości zadania" niestety. Także sunia nie wychodzi nawet z kojca na ogród, ponieważ starsza pani ma nieszczelne ogrodzenie i obawia się, żeby jej nie uciekła. Ogólnie wygląda na zdrową, ale ma zaniedbaną mocno sierść, co akurat w przypadku kojca i braku jakiejkolwiek pielęgnacji dziwne nie jest. Za to głodna nie chodzi z całą pewnością, raczej przypomina chodzący "wałeczek". Jej obecna opiekunka stara się jak może, żeby przynajmniej tego jej nie brakowało. Niestety ponieważ jest sama i ze skromnej emerytury utrzymuje spory dom, w najbliższy czwartek wyjeżdża za granicę do pracy. Z tego względu poszukuje pilnie/!!!/ dla Sary dobrego domu i nowych oiekunów, którzy będą jej w stanie zapewnić dobry byt i godną starość... I wszystko to, czego ona jej dać nie może, mimo ogromnej chęci... Sara jest miłą, spokojną i grzeczną suczką.

kontakt w sprawie adopcji:
Imię: Magda
telefon: 661301358
e - mail: [link widoczny dla zalogowanych]

kachul

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

a może by ją do Macka do hotelu? jakąś ogólnokrajową zbiórkę zrobić na nią itd..???

kachul

podobno jest tymczas płatny dla niej ale jeszcze nie na 100%

magda1724

Pozwoliłam sobie skopiować wypowiedź Obik po wczorajszej wizycie u Sary:

No cóż, byłam u Sary, biedna ona . Sama nie wiem od czego zacząć, gdyby nie te 300,-zł, które ma przekazać właściciel na sunię to już dzisiaj jechała by ze mną jeszcze nie wiem gdzie, ale napewno tam bym jej nie zostawiła, ale jak zwykle pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze i dokumenty Sary. Sunia kiedyś miała domek, miała swoich ludzi dużych i małych, jeździła ze swoim panen samochodem, była wyprowadzana na spacery, ale niestety jak zwykle w takich sytuacjach bywa poprostu się znudziła. Zamknęli Sarę w kojcu kilka miesięcy temu i od tej pory nikt jej z tamtąd nie wyprowadzał, mało tego zagląda do niej tylko pani, która podaje jej jedzenie i wodę na sznurku ponieważ panicznie boi się psów. To jedzenie to kości i chleb. Sara załatwia swoje potrzeby w kojcu wielkości ok 2m x 2m, tam je, tam też śpi to jest jej całe królestwo, brud i smród . Przywitała nas bardzo spokojnie, bez wylewności i tańca dopki, przysmaki w postaci parówek chętnie zjadała, brała je bardzo delikatnie. Wcale nie szczekała, nie sprawdziłam ją jak chodzi na smyczy i jak zachowuje się do ludzi na ulicy bo za późno dojechałam / suczka przebywa od Bielska B jeszcze około 50 km dalej/, było już zupełnie ciemno więc pani która dokarmia sucz miała obiekcje, więc nie robiłam nic na siłę. Biedna ona, jutro po południu dzwonię do opiekunki dowiem się czy wszystko już jest załatwione i po sucz, ale co dalej

magda1724

Tak tymczas jest, a jak nie to hotel. Sarunia musi przejść sterylizacje, nie ma szczepień i nie była odrobaczona. Gdyby ktoś chciał pomóc Sarze na początku tego jej lepszego życia, to BARDZO PROSZĘ. prześlę informację na PW.

Za każdą nawet nieielką kwotę lub karmę będziemy bardzo wdzięczni.

lejdija

a kto ją bierze ? Pomorska?? wg mnie sterylka teraz to najmniejszy problem.. zwłaszcza w jej wieku ... kase lepiej na coś innego wydac.. na pewno coś dorzucę, jak już bedzie wiadomo co i jak i gdzie ... Wink

magda1724

Kasiu nie bierze jej pomorska biorę ją ja i Kasia P do spułki. Co do strylki to ważna jest, bo Sara ma zamieszkać z dwoma psami. Napiszę jak już będzie na miejscu wszystko co i jak. Dzięki Ci wielkie zawsze można na Ciebie liczyć.

lejdija

no i elegancko!

magda1724

Sara jednak nie ma tymczasu, jedzie do hotelu pod Warszawą, damy znać jak już sunia będzie na miejscu.