SKRZYDLATY PIES: doberman ARGO w końcu ma dom!!!!

BABATOWA · Wysłany: Czw 15:13, 19 Mar 2015 Temat postu:

W koncu dopchalam sie do tego forum po wielu probach,dziekuje bardzo za post o Soni,bardzo to przezylismy,zreszta i nei tylko my,ARGO na poczatku ciagle jej szukal,byl jakis nadpobudliwy,ostatecznie zostal jedynakiem i juz nie ma tej ktora go strofowala,szkoda,ze psy zyja tak krotko,powinny zyc bardzo dlugo i powinno byc ich bardzo malo wtedy ludzie docenialiby tych prawdziwych przyjaciol czlowieka,serducho mi pekło,duzo ludzi ktorzy naprawde kochaja psiaki,nie chca brac nastepnych bo boja sie znowu przezywac tego bolu serca po starcie jakby nie bylo czlonka rodziny,dobrze,ze mamy ARGO to zameczal nas aby zajac sie nim w ten sposob zapelnial pustke za dwoje,mam tylko wyrzuty sumienia,ze nie rozumialam jak cierpi,uciekala z domu chowala sie po krzakach widocznie czula ze to juz jej pora,no i znowu sie zryczalam eh to bolace serce

małgorzata · Wysłany: Czw 19:17, 19 Mar 2015 Temat postu:

Pani Wiolu byliście dla Soni i jesteście dla Argo wspaniałym kochającym domem Heart

lejdija

Pani Wiola donosic, ze Aruś ma anginkę i antybiotyk bierze.. to kara.. wiemy za co - bestia jedna! Smile

zdrowia Argo!

lejdija

i jeszcze miniArgo

BABATOWA

Witamy z goracego Wrocka,"Garguś" to juz dziadzio prawie jak tren czas zleciał ,posiwiało nam okropnie psisko pycho i łapki,widac po nim już jego wiek zaczyna chodzic sztywno tak jak Sonia czyli starzeje nam sie psinka szkoda,zaczynamy sie zastanawiac nad psica do domku do towarzystwa argusiowi,zobaczymy czy zaakceptuje jaks psice przeciez on teraz rezydent ,ale najwyzszy czas znalezc mu powolutku towarzystwo,sam nei chce chodzic caly czas trzeba znim na tym naszym wybiegu bo inaczej nie odejdzie od czlowieka,jak deszcz pada to cale dni potrafi przespac, mialyscie zadzwonic co prawda bo wdzianka sa do zabrania na jaks moze aukcje ,wdzianko Argo niestety nie jest dobre na Argo i prawie wogole go nie nosil a i wdzianko ktore bylo przeznaczone dla Soni tez lezy bezuzyteczne ona takze go nie nosila i badz tu czleku dobry czy opiekunczy

poza tym mamy zestaw dla kotka ( dostalam w sklepie zoologicznym za free) moze kom,us tez sie przyda a pare zlotych wpadnie

Pozdrawiamy opiekunowie Argo

lejdija

No leci czas jak szalony!! Ja też się ostatnio złapałam na tym, ze nie zauważałam tego, kiedy mój pies sie zestarzał... ech..

No i Babatowo Kochana, co do dzwonienia i oddzwaniania Smile

- my od rana do nocy ciągle coś robimy i naprawdę na wiele rzeczy nie starcza czasu, wiele rzeczy wylatuje z głowy etc.. A jak nie dzwonimy, to trza nas ścignąć, albo zrobić samowolkę i wystawić darowane rzeczy na naszym bazarku na FB, albo wysłać do nas na adres fundacyjny Smile

Teraz życie z forum praktycznie przeniosło się na FB.. więc nie możemy FB zaniedbywać Razz

Facebookowy Bazarek:
[link widoczny dla zalogowanych]

i nasz adres
Fundacja Skrzydlaty Pies
ul. Kolejowa 4
32 - 332 Bukowno

Dzięki za wszystko i buzi w nochala dla dziadka Argo!
:*

dwbem

No właśnie, nie roxumiem dlaczego ludzie z sensownych forow przenoszą sie na ten piekielny bazar i magiel dla idiotow. Nie cierpię FB, to nie dla ludzi tylko plotkarzy.

lejdija

No Fb jaki jest każdy wie, ale i dużo dobrego daje, przynajmniej naszym psom.. Smile

BABATOWA

dziewczyny chetnie zaadaptujemy argusiowi do towarzystwa bulinke taka pokrzywdzona przez los ,taka ktorej trzeba odbudowac zaufanie do ludzi no zreszta co bede sie tu rozwodzic oferujemy domek wraz z Argolem,tak Argolem,panem ktory ma humorki swoje i potrafi sie gniewac i obrazac tak sie nam psisko rozbestwilo,o godz 21-22 zaczyna nas gonic do spania i meczy nas aby swiatlo zgasic bo pies jest spiacy,ale sie porobilo no nie

lejdija

No to szukamy!! Smile

kachul

a chodzi Wam o bullterierkę czy amstaffkę? Smile

małgorzata

Coś na maila wysłałam Smile

lejdija

I najświeższy Argo - dziadzio Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

BABATOWA

no dziadzio dziadzio ktory ma tyle werwy i energii ze za nim sie nie nadąża,dzisiaj na wczesnorannym spacerku o 5:30 wyciągnąl jeża z jego jamki, koty i jeże to istne szaleństwo dla niego i nie odpuści,ale widocznie troszkę pokuł mu pyszczysko więc odpuścił ba nawet go z pyska wypluł,kiedys tak nie było trzeba było na siłę jeża z pyska mu wyciagać

lejdija

Oj, Arguś, Agruś... Heart

ja to kurde ciągle mam w głowie Argo - kawał potężnego, "szalonego" dobcia w sile wieku, a to przecie dziadzio już .. to samo mam z moim psem.. ciągle sobie muszę przypominac, że to już senior..

Buzi dla plującego jeżami Argusia Very Happy