SKRZYDLATY PIES: doberman ARGO w końcu ma dom!!!!

lejdija

zmieniłam treść ogłoszenia:

Skrzydlaty Pies szuka super domu dla Argo
Imię:Argo
Rasa: doberman
Płeć: pies
Wiek: ok5lat
Rodowód: brak
Chip: jest
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: wścieklizna
Płodność: kastrowany
Miejsce Pobytu: Kraków
Stosunek do dzieci: brak danych
Stosunek do psów: obojętny, nie wdaje się w bójki, nie interesuje się w ogóle psami na wybiegu, najważniejszy jest dla niego człowiek.
Stosunek do kotów: brak danych

Argo to ok 5letni pies w typie dobermana. Trafił do schroniska w Zamościu, jednak fatalnie znosił pobyt tam, pracownicy i wolontariusze szukali pomocy gdzie się dało, aż w końcu trafili na nas - kiedy zobaczyliśmy Argo - nie mogliśmy przejść obok niego obojętnie. Argo, to fantastyczny, zrównoważony, pozytywnie nastawiony do ludzi psiak. Całymi dniami stał na wybiegu i popiskiwał tęskniąc za człowiekiem. Argo z dnia nadzień stawał się coraz bardziej wycofany i obojętny, inne psy nie dopuszczały go do jedzenia, mimo pomocy wolontariuszy pies z dnia na dzień chudł, obecnie jest bardzo wychudzony, ma w fatalnym stanie uszy, oczy, ma ślady po zaczepkach innych psów. Argo potrzebuje trochę czasu, by dojść do siebie - mamy nadzieję, że mu się to uda w hotelu w Krakowie - bo tam go przewieźliśmy.
Argo to psiak, który po prostu chwyta za serce. Duży (ok 65cm w kłębie), zrównoważony, bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem - nawet samo spojrzenie na niego wywołuje to, że staje się wesoły, merda ogonkiem i dosłownie przylega całą mordką do ręki/nogi/uda i czeka na głaskanie. Argo po rehabilitacji będzie naprawdę pięknym psem. Ma cięte uszy, jednak jedno (lewe) ucho ma bardzo chore i to ucho nie stoi, po leczeniu jest szansa, że wróci do normalnej pozycji - czas pokaże.
Na razie go poznajemy jeszcze nie wiemy do końca jaki jest jego charakter. Jednak pewne jest, że to bardzo kontaktowy i sympatyczny pies.
W miarę poznawania go, będziemy uaktualniać treść ogłoszeń.
Argo jest w trakcie leczenia.

Jeśli chcesz adoptować Argo, pomóc mu w inny sposób ( pomoc w leczeniu, ufundowanie karmy etc) skontaktuj się z Kasia:
606 962 357
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pamiętaj! Adopcja psa musi być przemyślana! [link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

obik321

Jak się czuje Argo Question

PIRANHA

Arguś grzeczny masz być, buziole misiaku!!!!

kachul

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

kachul

lejdija

Dzwoniłam już do Maćka Hotelowego , Argo bardzo OKEJ - ma swój kojec w zamkniętym ogrzewanym pomieszczeniu, ma miske jedzenia, jedzenie dostaje rano i wieczorem - zjadł / nasza taktyka: lepiej mniej a częściej mu dawać jeść/
Wode pije, ale juz nie tak bez opamiętania, jak pierwszego dnia.
Na widok ludzi cieszy się jak głupi.. psy olewa...
na razie dostaje antybiotyk - wizyta u weta dopiero jutro. Niech sie chłopak troszkę oswoi.. nie dzieje się z nim nic złego, wiec dzień w te czy we wte nie robi różnicy.. a jutro będzie nasz ulubiony wet /czyt. NAJLEPSZY/.

ladyS

Zmieniłam kontakt u Argo w Allegro z piranhii na Wasz.

kachul

Pola do mnie wróciła w chudym dobermanim wydaniu!!!! Shocked

Argo zachowuje się identycznie jak nasza Polinka, dzisiaj władował mi się na kolana- maleńki , słodki pieseczek do torebki Twisted Evil

Lata jak głupi, cieszy się ze wszystkiego, podskakuje, podgryza- na oko wiek 6 miesięcy plus ADHD :hamster_evil:

Przeprosił się już z suchą karmą, ładnie zjada wszystko co się mu nasypie. A jak ma się coś mokrego (puszka, szynka itp) to Arguś zrobi wszystko byle tylko fant otrzymać.
Mimo żywiołowości i energii uważa aby nie zrobić krzywdy np pędząc na mnie z maksymalną prędkością hamuje mi jakieś 5 cm przed nogami z piskiem opon Twisted Evil

Jak narazie charakter ma cudowny, ludzie powinni się bić aby móc go adoptować- oby moje słowa okazały się prorocze Wink

Żunia

Oj, tak tak Very Happy

małgorzata

Argo wczoraj na spacerze bardo ciągnął , momentami sie "przydusza". Robimy przerwy na głaskanie wtedy się wycisza i stoi przytulony do moich nóg. Udało nam sie też kilka razy zrobić siad i grzecznie czekać na nagrodę. Chociaż najchętniej zjadłby cały worek z nagrodami na raz ( miło mnie zaskoczył bo mimo chytrości na jedzenie gdy poczuje moją rękę w pysku to jest bardzo delikatny Smile

) Ruch uliczny mu nie przeszkadza , ogólnie jest wszystkim zainteresowany i chciałby iść w każdą stronę równocześnie Smile

lejdija

a ja przy okazji załatwiań ( robienia wiochy w sądzie ze ZMIJĄ) odwiedziłam też nasze burki.. oczywiście FOTO SĄ! ale później, bo kabel do aparatu w domu ( a ja ciągle w pracy)... nooo i Argo jest CUDOWNY!
biegnie jak torpeda, tuz przed człowiekiem hamuje z piskiem opon i sie przykleja ze wzorkiem : JESTEM TWOJ- RÓB CO CHCESZ!

nic nie przytył jeszcze Twisted Evil

ale ma humor i "to coś w oku", ktore mówi,ze jest OK i to najważniejsze!

lejdija

no to MYYYYYYYYYYYYYYYY Very Happy

a Kachuś focie robił Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

PIRANHA

a mielonych mu zrobiliście?
musimy się sprężyć i zrobic argusiowi mielone i wyslac pocztą Cool

gabi2

Kochana mordeczka Smile