|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:08, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
info z wczoraj:
"Dzisiaj sunia bardzo się ucieszyła gdy mnie zobaczyła Widać, że się ożywiła. Wyszłyśmy na spacerek.
Ogólnie jest bardzo wypłoszona, boi się podniesionej ręki. Przy zakładaniu obroży rozpłaszcza się na ziemi. Nawet nie chcę myśleć jak musiała być traktowana przez "właściciela"
Spróbowałam ją dzisiaj pogłaskać po ciele...
Ona nie ma ani jednego mięśnia sama skóra i kości dotyk sprawia jej ból, popiskuje i kładzie się na ziemi "
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:19, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ja to bym już chciała, zeby była u nas... a tu jeszcze tyle ją stresu czeka... Sybirowa Rodzino i Wanderowa Kasiu - dzięki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:24, 13 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jutro z rana między 4 a 5 dwie ekipy wyruszają aby sfinalizować transport 2 psiaków- Fruzi do nas do Krakowa i Sybira do nowego domu do Warszawy W kupie siła...Nasz wet czeka w pogotowiu, w drodze powrotnej Fruzia od razu jedzie do kliniki na przegląd i badania.
BARDZO DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM KTÓRZY PRZYCZYNILI SIĘ DO POMOCY FRUZI ORAZ TYM KTÓRZY SĄ Z NAMI MYŚLAMI I OFEROWALI POMOC
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:57, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Akcja "FRUZIA" w toku!
Sunia już w Warszawie czeka na dziewczyny u sybirowej rodziny! A nasze Laski własnie minęły znak WARSZAWA!
czyli na razie wszystko zgodnie z planem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:53, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
e myślalam, ze tylko ja taka nierozgarnięta, co nigdy z Warszawki wyjechac nie potrafi.. dziewczynki też sobie kółka robiły, łącznie z wizytą na Okęciu
ale udało się! SĄ TUŻ, TUŻ a Fruzia ponoć drobniutka, szkielecik, boi się tak, że najchętniej by plackiem leżała sierotka..
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:01, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
no i żarty się skończyły.. Fruzia ma nosówke (test pozytywny), ma czyraczycę odbytu, które udało się zdiagnozować od razu.. a reszta pewnie lada chwila.. doktor Miśkowicz pobrał krew, kupe, i co tam się jeszcze dało .. za głowe się chwytał, jak na Fruzię patrzył...
a najgorsze jest to, że sunia z nosówką nie moze pojechać do hotelu! tam za duże ryzyko zakażenia innych.. a musimy pamiętać, ze w hotelu są też psy osób prywatnych .... Kasia od Wandera zdecydowała się wziąć Fruzię do siebie.. jesteśmy pełne obaw.. bo i chora, i Wander.... i kłopot dla Kasi i Piotrka.. ale może lada dzień uda nam się znaleźć inne rozwiązanie.. tzn. TYMCZAS BEZ ZWIERZĄT NA JUŻ POTRZEBNY!
Kasi i Piotrkowi to się chyba do końca życia nie wywdzięczymy za pomoc!
Fruzia, jak i Wander dostali surowicę .. dziewczyny własnie zapoznają psy.. zobaczymy co dalej.. noo nikt nie mówił, że będzie łatwo!
zatem już teraz bardzo, ale to BARDZO prosimy o wsparcie, pomoc i wszystko co się da, by pomóc Fruzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:12, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Koszty na dzisiaj:
302 zł faktura od dra Miśkowicz
217 zł- surowica plus majtki na cieczkę
plus paliwo
wyniki badań
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:13, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
opis wizyty:
Cytat: | Rozpoznanie, oraz pierwsza faza nosówki Czyraczyczność, odbytu, trzustka
nerki oraz watroba bez znamion niewydolności.
Możliwe regularne problemy z wypróżnieniem i stąd problemy z przybraniem
na wadze.
Na nosowke leki juz podano (surowica) antybiotyk kontynuujemy zgodnie z
wczesniejszymi zaleceniami 1 i 1\2 tbl 2*\dobe. Prawdopodobna poprawa
stanu ogólnego do 2ch tygodni. Wtedy zaczynamy leczyć czyraczyczność (np
Eqoral + Tamoxifen) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:41, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:33, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
noo kawał baby z Fruzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:41, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
NA FB FRUZIA
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
małgorzata
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakooff Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:57, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kasia i Piotrek - bardzo dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:29, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Wczoraj nie miałam już siły pisać swoich wynurzeń, że tak powiem.
Jak zobaczyłam Fruzię, to mi ręce opadły. Obraz nędzy i rozpaczy, dawno nie widziałam psa w takim stanie. Wander i mój Lemon są przy niej grubi. Nie ważyliśmy jej, ale na moje oko lekko ponad 20kg (chudy Edek waży 26 a jest od niej drobniejszy).
Jak trafiła do schroniska była w podobnym stanie. W ostatnich dniach pobytu wprowadzono jej enzymy trzustkowe i dietę - jej stan się poprawił co widać gołym okiem.
Fruzia jest w coraz lepszej kondycji psychicznej. Nie bała się nas wczoraj jakoś strasznie, szybko zadomowiła się w aucie, nie chciała wysiadać.
Po przyjeździe do Kasi i Piotra poszła chętnie na spacer, zwiedziła dom, zjadła michę, z Wanderem pełna komitywa. Nawet przy jedzeniu ładnie sobie ustępują. Wczoraj zrobiła kupę prawie normalną.
Widok Fruzi i jej zachowanie mówią same za siebie - ten pies jest skrajnie wyniszczony. Gdziekolwiek wcześniej mieszkała, na pewno nie była domowym ulubieńcem - czyraki na odbycie, to nie jest rzecz, która rozwija się miesiąc (zwłaszcza tak zaawansowane stadium jakie ma Fruzia).
Nosówka to już kopanie leżącego. Pies jest słaby, nie ma mięśni, że o tkance tłuszczowej nie wspomnę a tu jeszcze bonus.
Dobrze, że wet ma nosa i nie spodobał mu się Fruzi smark - stadium jest bardzo wczesne, Fruzia ma duże szanse na przeżycie. Jednak organizm jest tak wyniszczony, że nic nie wiadomo.
Powiem wprost - wczoraj między pobraniem krwi a wynikami ważyły się losy Fruzi - gdyby jeszcze krew wyszła źle (wątroba, nerki, trzustka) Fruzia nie miałaby szans na przeżycie.
Ale po wszystkich wynikach wet zdecydował, że jest o co walczyć.
Na dzień dzisiejszy największym problemem jest nosówka.
Za jakieś 2 tyg, jeśli wszystko będzie szło dobrze, Fruzia zacznie dostawać leki na czyraki, aby trochę wytłumić chorobę, później czeka ją dość skomplikowana operacja plastyki odbytu.
Przed nią jeszcze wiele ciężkich chwil niestety, u weterynarza spędzi jeszcze sporo czasu.
Wczorajszy dzień dużo nas wszystkich kosztował, były nerwy, łzy, zwątpienie. Ale właśnie dla takich psów jesteśmy, w schronisku Fruzia nie miałaby raczej szans. I nie chodzi o to, że akurat w tym jednym konkretnym, bo starano się Fruzi pomóc. Tylko w ogóle. Diagnozowanie i leczenie nosówki jest b.drogie, poza tym przebywanie w skupisku kilkuset innych psów (nawet w izolacji) a w domu - to warunki nie do porównania.
Często mówię do woźnej, że mamy szczęście do ludzi, którzy biorą nasze psy - każdy trafia do super domu. I po raz kolejny okazało się, że coś w tym jest.
Ja nie wiem co byśmy zrobili gdyby nie Kasia i Piotr. Może niektórym się wydaje, że to nic takiego wziąć psa na tymczas. Nic bardziej mylnego. Zwłaszcza kiedy pies jest w takim stanie. Ale dla Kasi i Piotra nie miało to znaczenia i nie oszukujmy się, ale dali Fruzi szansę, szansę na ŻYCIE!!
DZIĘKUJĘ to za mało, ale cóż mogę więcej powiedzieć.
Fruzia ma teraz wszystko, czego potrzebuje - zastępczy dom, opiekę, leki.
W lepsze miejsce trafić nie mogła.
Tak jak pisała wcześniej Kaśka - 1 dzień to już ponad 500 zł. Koszty będą rosły, Fruzię czeka jeszcze wiele wizyt u weta.
Musimy zakupić coś na kleszcze, karmę, później odrobaczenie, kolejne leki.
Bardzo prosimy o pomoc w ratowaniu Fruzi - może ktoś chciałby kupić jej karmę, dołożyć się do leków, wizyt u weta.
ING BANK ŚLĄSKI
43 1050 1445 1000 0090 8000 1655
FUNDACJA SKRZYDLATY PIES
ul. Kolejowa 4; 32 - 332 Bukowno
TYTUŁ PRZELEWU: DAROWIZNA FRUZIA
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:34, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Na FB Są pierwsze deklaracje pomocy - cudo ludzie! DZIĘKI!
|
|
Powrót do góry |
|
|
diatos
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:35, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Boziu, ona to ma nawet taki smutny pysio - Edi mimo swojej chudości jest psem z niepokromioną energią, a po niej od razu widać że coś nie tak Trzymaj się mała!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|