Andżela, owczarek niemiecki schronisko Śląsk

karolinap

Imię: Andżela
Wiek: ok.7 lat
Rasa: owczarek niemiecki
Rodowód: brak
Chip: 616093900054065
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: wysterylizowana
Miejsce Pobytu: schronisko na Śląsku
Stosunek do psów: neutralny
Stosunek do kotów: negatywny

Historia tej kochanej psinki wydaje się być mało kolorowa.
Trafiła do Nas 14.06.2013, ponieważ ktoś zostawił ją przywiązaną pod hipermarketem… Trafiła do nas w nienajlepszym stanie…
Chuda, słaba, z ogromem kudłów nieczesanych od dawien dawna, z dużym guzem na łapce. Wymaga dalszej diagnostyki, leczenia i pomocy kogoś, kto potrafi mocno kochać, bo pierwsze wrażenie, jakie na nas zrobiła wydaje się nie być najgorszym faktem z życia Andżeli… podczas sterylizacji nasz weterynarz stwierdził, że prawdopodobnie, nieszczęsna bidulka, wykorzystywana była do rozrodu w nielegalnej hodowli… aż strach pomyśleć, co biedna sunia przeszła.
Mimo krzywdy, jaką z cała pewnością wyrządził jej człowiek, Andżela bardzo lgnie do nas, wolontariuszy. Pięknie pozwala nam na powolne i mozolne doprowadzanie sierści do normalnego wyglądu, podczas czesania daje soczyste buziaki i po rekach, i po włosach, i bardzo chętnie po twarzy. Jest spokojna, potrafi chodzić na smyczy, nie porywa się na inne psy, czasem ewentualnie jakiś kot się jej nie spodoba.
Andżela nadal wierzy w człowieka… nie pozwólmy jej na to, by przez długi pobyt w schronisku, w końcu straciła w nas wiarę…
Czy ktoś pomoże Andżeli?

Kontakt w sprawie adopcji: Karolina 503 087 988, [link widoczny dla zalogowanych], po godzinie 17tej
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

kachul

Dzidzia!!

kachul

Andżela łagodna suczka owczarek niemiecki wyrzucona jak śmieć

Imię: Andżela
Wiek: ok.7 lat
Rasa: owczarek niemiecki
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: wysterylizowana
Miejsce Pobytu: schronisko na Śląsku
Stosunek do psów: neutralny
Stosunek do kotów: negatywny

Historia tej kochanej psinki wydaje się być mało kolorowa.
Trafiła do schroniska 14.06.2013, ponieważ ktoś zostawił ją przywiązaną pod hipermarketem. Trafiła do nas w nie najlepszym stanie.
Chuda, słaba, z ogromem kudłów nieczesanych od dawien dawna, z dużym guzem na łapce. Wymaga dalszej diagnostyki, leczenia i pomocy kogoś, kto potrafi mocno kochać. Pierwsze wrażenie, jakie na nas zrobiła wydaje się nie być najgorszym faktem z życia Andżeli. Podczas sterylizacji weterynarz stwierdził, że prawdopodobnie, wykorzystywana była do rozrodu w nielegalnej hodowli. Całe życie służyła jako maszynka do rodzenia szczeniąt. Po latach została wyrzucona jak śmieć. Pewnie była już niepotrzebna.
Mimo krzywdy, jaką z całą pewnością wyrządził jej człowiek, Andżela bardzo lgnie do wolontariuszy. Pięknie pozwala na powolne i mozolne doprowadzanie sierści do normalnego wyglądu, podczas czesania daje soczyste buziaki i po rekach, i po włosach, i bardzo chętnie po twarzy. Jest spokojna, potrafi chodzić na smyczy, nie porywa się na inne psy, czasem ewentualnie jakiś kot się jej nie spodoba.
Andżela nadal wierzy w człowieka… nie pozwólmy na to, by przez długi pobyt w schronisku, w końcu straciła w nas wiarę.
Czy ktoś pomoże Andżeli?

Kontakt w sprawie adopcji:
Karolina 503 087 988, po godzinie 17tej
[link widoczny dla zalogowanych]
---
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).

kachul

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

syama

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

gabi2

[link widoczny dla zalogowanych]

wilczycaEwa

Dziewczyny, jesteście kochane ! Pięknie dziękujemy za ogłoszenia ! :hamster_inlove:

Andżela dochodzi do siebie bardzo powoli, może dlatego, że taka była zabiedzona. Była dziś na krótkim spacerze, ale szybko się zmęczyła i w drodze powrotnej szła powolutku. Bardzo się garnie do człowieka, chce żeby ją przytulać i głaskać. Very Happy

Dodam jeszcze, że na powyższych fotkach wygląda super w porównaniu z tym, co było na początku. Przypominała kłąb sfilcowanego i śmierdzącego futra. Czesałyśmy ją we trzy jakieś dobre pół godziny.

AsiaPi

Ewaaa...a nie masz może jakiś dobrych wieści ws. Andżeliczki w rękawie Very Happy

?

wilczycaEwa

Maam, mam. Laughing

Andżela trafiła pod opiekę pani w sile wieku, do domu z ogrodem.
Państwo, którzy odwiedzali grób pieska na naszym cmentarzu, zauważyli Andżelę z daleka i uznali, że będzie świetną towarzyszką dla ich matki, która po stracie poprzedniego pieska narzekała, że nie ma z kim w domu porozmawiać i kogo porozpieszczać.
I to jest to ! Laughing

kachul

super !!! bardzo się cieszę Smile