|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:50, 19 Mar 2012 Temat postu: Coda- 9 miesięczna suczka husky po wypadku, Kraków |
|
|
Jutro przyjeżdża do nas taka laleczka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
"Kilka dni temu osoba nie związana z psim światkiem potrąciła psa - właściciel zabrał młodą, 9miesięczną sunię husky ze sobą do pracy, po czym puścił ją, żeby pobiegała po okolicy... Po tym, jak dziewczyna potrąciła psa, zawiozła go z właścicielem do weterynarza i własciciel usłyszał kwotę za leczenie - zdecydował, że woli uśpić psa. Dziewczyna, szargana poczuciem winy, kazała mu podpisać zrzeczenie psa na siebie i opłaciła całość kwoty zabiegu. Nie miała i nadal nie ma gdzie zabrać psa, nie jest w stanie się nim opiekować ze względu na rodzaj pracy. W związku z tym, że żadna organizacja, do której się zwracała, nie jest w stanie pomóc, dziewczyna zwróciła się do nas, jako wolontariuszek schroniska. Jako wolontariuszki pomóc nie możemy, ale jako osoby prywatne obiecałyśmy poszukać wspólnie rozwiązania.
Tutaj kończa się dobre wieści - suczka ma złamaną tylną, prawą łapę, złożoną obecnie drutami i w gipsie, a także pękniętą kość w przedniej prawej - też w gipsie. Oznacza to, ze praktycznie nie jest w stanie samodzielnie chodzić - trzeba ją kilka razy dziennie przekładać, masowac, miziać, myć i pilnować, aby nie robiły się odleżyny. Jeszcze 2 tygodnie będzie nosić gips na przedniej łapie, na tylnej - co najmniej cztery. Problem w tym, że nie ma co z suką zrobić. Nie może zostać w lecznicy dłużej, niż do przyszłego wtorku - nie ma tam miejsca ani warunków, bo suka ciągle wyje z tęsknoty za człowiekiem. Co z nią będzie, jesli nie znajdzie się miejsce...?
Osoba, która psa potrąciła i uratowała, finansuje wszystkie wydatki związane z sunią. Poszukujemy dla niej miejsca, najlepiej w okolicach Zamościa (woj. lubelskie), gdzie suka ma weterynarza, który ją składał i już zna sprawę. Osoba, która przyjmie sunię musi mieć świadomość, że będzie ona wymagała ogromnej opieki, szczególnie przez dwa najbliższe tygodnie. Po zdjęciu gipsu i odrobinie ćwiczeń, suczka będzie stuprocentowo sprawna."
Info z dziś:
"Niestety próbuje się podnosić, przez co obciąża nogi, a to nie powinno się dziać - nie ma jednak opcji, żeby ktoś z nią siedział non stop... Trzeba było dziś poprawiać opatrunek.
Ma kupioną całą wyprawkę: obroże, szelki, szampon (bo trzeba ją codziennie myć), lek na odrobaczanie (na później) i Frontline. Wet ma przygotować dane medyczne."
Jak suńka przyjedzie napiszę wszystko co i jak chociaż już jest dużo info na jej temat.
Coda będzie wymagała dalszego leczenia i rehabilitacji. Gdyby ktoś chciał wspomóc Fundację Adopcje Malamutów jakimś grosikiem proszę wpłacać na :
FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW W POZNANIU
ul. Krotoszyńska 13
61-315 Poznań
20 1500 1054 1210 5008 3156 0000
koniecznie z dopiskiem "darowizna Coda"
Ostatnio zmieniony przez kachul dnia Pon 19:50, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:03, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:01, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ŁO jaka ładna!
jak kiedyś zdradzę rotty, to własnie z czymś takim
|
|
Powrót do góry |
|
|
obik321
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:52, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
lejdija napisał: | ŁO jaka ładna! jak kiedyś zdradzę rotty, to własnie z czymś takim |
a do mnie wczoraj mówiłaś, że następne jakie będziesz miała to trzy yorki
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:23, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
yorki to będa do wycierania kurzu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Małgorzata&reszta
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wałbrzych Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:34, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
lejdija napisał: | ŁO jaka ładna!
jak kiedyś zdradzę rotty, to własnie z czymś takim |
To lepiej już dziś zacznij ćwiczyć i jak dojdziesz do formy maratończyka zafunfuj sobie husky/malamuta.
lejdija napisał: | yorki to będa do wycierania kurzu |
na niedzielny rosół raczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
obik321
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:50, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
lejdija napisał: | yorki to będa do wycierania kurzu | Próbowałam, nie zdają egzaminu nie łapią kurzu i włos się elektryzuje
Ostatnio zmieniony przez obik321 dnia Pon 23:51, 19 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:12, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Efekt dzisiejszej wizyty u weta:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Suczka ma jutro operację-obie łapy będą robione "od nowa".
Operacja jutro o 21, Coda zostaje na noc w klinice. Odebrana zostanie w piątek rano.
Zabieg przeprowadzi dr Orzeł, bardzo dobry krakowski ortopeda.
Koszty: sam zabieg około tysiąca złotych plus prześwietlenia , leki itp
Jeśli ktokolwiek chciałby wspomóc Kodę wpłaty należy kierować na konto Fundacji Adopcje Malamutów.
FUNDACJA ADOPCJE MALAMUTÓW W POZNANIU
ul. Krotoszyńska 13
61-315 Poznań
20 1500 1054 1210 5008 3156 0000
koniecznie z dopiskiem "darowizna Coda"
Ostatnio zmieniony przez kachul dnia Śro 21:12, 21 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:21, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ech partacze wszędzie się znajdą drut wymiata ... o "pęknięciu kości" nie wspominając
Żmijuśka, uparta baba i dobrze, ze sucke dzisiaj przytargała do kliniki!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PLGdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:30, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Bidulka
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:03, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dziecko dzisiaj czuje się troszkę lepiej niż wczoraj wieczorem. Przywitała nas merdaniem ogonka. Została wyniesiona na zewnątrz na kocyk, próbowała wstawać. W boksie cały czas leży, już nie próbuje się podnosić, jest ewidentnie słabsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:57, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:35, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
no widać charrrakterek małej niech szybko zdrowieje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:14, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dziecko codziennie jeździ na zmianę opatrunków. Dzisiaj dostała coś pochodnego morfiny przeciwbólowo i cały dzień sobie kimała. Apetyt dopisuje. Coda jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem. Uwielbia się miziać, wywala brzuszysko do głaskania, zaczepia łapkami. Ma jednak charakterek. Obcym nie pozwala zrobić sobie masażu stópek, kłapie przy jedzeniu (pracujemy nad tym). Będzie można ją już zaniedługo stawiać. Za 2,5 tyg będzie robione RTG i od 4-6 tyg po operacji będą wyciągane śruby/ gwoździe.
Ten pies już niesamowicie dużo wycierpiał, mimo tego że jest młoda i całe życie przed nią jest już naprawdę doświadczona. Uwierzcie mi cieżko nie płakać kiedy patrzy się na jej codzienne zmiany opatrunków i przemywanie ran. Znosi wszystko z wielką, głośną godnością. Ja sobie nawet nie wyobrażam jak ją to wszystko musiało/musi boleć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|