Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Shar pei Bąbel [schronisko Łódź]
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> W nowym domu - psy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CoolCaty
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:16, 30 Wrz 2011    Temat postu: Shar pei Bąbel [schronisko Łódź]

A kto twierdzi, ze nie ma pręgowanych shar pei Wink ?

Imię: Bąbel
Rasa: mix shar pei
Płeć: samiec
Wiek: 2lata
Rodowód: nie
Chip: tak (967000009286024)
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: nie
Płodność:kastrowany
Miejsce Pobytu: schronisko Łódź
Stosunek do dzieci: brak danych
Stosunek do psów: pozytywny
Stosunek do kotów: brak danych









Bąbel to jeden wielki dramat. Nie daje do siebie podejść, warczy, strasznie się boi. Siedzi wciśnięty w kąt boksu. Ma wypadnięty gruczoł trzeciej powieki oka lewego. Czy jest entropium trudno powiedzieć, bo próba ruszania oczu, sprawia, że mocno je zaciska. Skóra w znośnym stanie. Dość duży, możliwa krzyżówka z amstaffem. Udało mi się założyć mu obrożę, już na spacerze nie było to trudne. On się histerycznie boi przyczepienia smyczy. Ponieważ na próby zbliżenia reagował warczeniem był przeprowadzany podczas sprzątania boksu na chwytaku, co tylko pogłębiło jego lęk przed zakładaniem pętli na szyję. Jeżdżę do niego codziennie rano, chwilę z nim siedzę, daję mu jedzenie z ręki. Z dłoni zje ładnie i delikatnie. Jest ogromym żarłokiem. Potem powoli próbuję zakładac mu pętlę ze smyczy na szyję To najgorszy moment. Jak już się uda, to on ładnie wstaje i wychodzimy na spacer. Od razu mogę bez problemu przyczepić mu smycz do obroży. Na spacerze ciągnie jak parowóz. Trzeba go mieć na krótkiej smyczy. Na długiej lince co chwilę zrywa się przed siebie z podkulonym ogonem i próbuje uciekać. Po spacerze mogę mu umyć oczy, zakroplić je i podać mu zastrzyki. Za kilka dni planuje dla niego kastrację i wszycie wpadniętego gruczołu.
Tobi ma w schronisku przypięta łatkę psa głupiego, agresywnego, nieprzystępnego i nieadopcyjnego. W ogóle shar peie nie wzbudzają zachwytu pracowników. Uważają je za psy agresywne i nieprzewidywalne. Obawiam się, ze Tobi nie ma długiej przyszłości w schronisku. Już się do niego uprzedzono.
Zabranie tego psa ze schroniska, to tak naprawdę uratowanie mu życia. Mimo, że jest pręgowany, może toś pomógłby mu uratować życie i uchronić go przed eutanazją?
Bardzo proszę, wręcz błagam o pomoc dla niego.

Anna Mrozek
amrozek1@interia,pl
(41) 650-00-74
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jolanta
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 874
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z grodu smoka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:32, 01 Paź 2011    Temat postu:

Ogłoszenie Lento:
[link widoczny dla zalogowanych]
promowane do: sob, 15 paź, 2011
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:29, 01 Paź 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

ogłoszenie:

Imię: Bąbel
Rasa: mix shar pei
Płeć: samiec
Wiek:ok 2lata
Rodowód: nie
Chip: tak (967000009286024)
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: nie
Płodność:kastrowany
Miejsce Pobytu: schronisko Łódź
Stosunek do dzieci: brak danych
Stosunek do psów: pozytywny
Stosunek do kotów: brak danych

Bąbel to jeden wielki dramat. Nie daje do siebie podejść, warczy, strasznie się boi. Siedzi wciśnięty w kąt boksu. Ma wypadnięty gruczoł trzeciej powieki oka lewego. Czy jest entropium trudno powiedzieć, bo próba ruszania oczu, sprawia, że mocno je zaciska. Skóra w znośnym stanie. Dość duży. Histerycznie boi przyczepienia smyczy. Ponieważ na próby zbliżenia reagował warczeniem był przeprowadzany podczas sprzątania boksu na chwytaku, co tylko pogłębiło jego lęk przed zakładaniem pętli na szyję. Bąbla codziennie odwiedza pani weterynarz, daje mu jedzenie z ręki. Z dłoni zje ładnie i delikatnie. Jest ogromym żarłokiem. Potem powoli próbuje zakładac mu pętlę ze smyczy na szyję To najgorszy moment. Jak już się uda, to on ładnie wstaje i wychodzi na spacer. Od razu można bez problemu przyczepić mu smycz do obroży. Na spacerze ciągnie jak parowóz. Trzeba go mieć na krótkiej smyczy. Na długiej lince co chwilę zrywa się przed siebie z podkulonym ogonem i próbuje uciekać. Po spacerze można mu umyć oczy, zakroplić je i podać mu zastrzyki. Zabranie tego psa ze schroniska, to tak naprawdę uratowanie mu życia. Babel na pewno wiele już przeszedł a w schronisku nie ma szans na odbudowanie stabilności psychicznej, tylko w normalnym domu ma szanse na życie. Mimo, że jest pręgowany, może toś pomógłby mu uratować życie i uchronić go przed eutanazją?
Bardzo prosimy, wręcz błagamy o pomoc dla niego.

kontakt w sprawie adopcji:
Anna
amrozek1@interia,pl
(41) 650-00-74
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:12, 01 Paź 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoolCaty
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:07, 01 Paź 2011    Temat postu:

ogromnie dziękuję za ogłoszenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:36, 01 Paź 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez kachul dnia Nie 12:15, 02 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kachul
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:05, 01 Paź 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] czeka na akceptację
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez kachul dnia Nie 5:45, 02 Paź 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia nero 1
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tu i Tam
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:30, 02 Paź 2011    Temat postu:

coolcaty,on ma na imię tobi czy bąbel bo w pierwszym opisie raz jest tobi raz bąbel i nie wiem czy jest to opis tego samego psa,rozmawiałam z rudą i mówiła że bąbel jest psem grzecznym i tylko jest problem przy zapinaniu obroży,pracownica schronu mówiła że przekazała ci mój nr telefonu ale już dwa tyg czekam na kontakt,jesli możesz to zadzwoń do mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lejdija
Administrator
Administrator



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ZBukowno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:00, 02 Paź 2011    Temat postu:

dlatego zrobilam skrócony opis do ogłoszenia z imieniem Bąbel wszędzie...

Zatem: Tobek - brązowy, Bąbel - pręgowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoolCaty
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:39, 02 Paź 2011    Temat postu:

Brązowy to Tobi, pręguś, to Bąbel.

Kasiu, nr tel dostałam. Miałam dzwonić w sprawie Rózi. Ponieważ poszła pod opiekę rudej, nie dzwoniłam. Nie wiem czy mam ten nr. Jeśli możesz mi go wysłać na PW, będę wdzięczna, a ja poszperam w mailach, bo powinien jeszcze tam być.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoolCaty
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:34, 06 Paź 2011    Temat postu:

Nie byłam u Bąbla przez trzy dni. I chyba docenił to, że byłam wcześniej, bo dziś jak podeszłam do niego ze smyczą, to tylko zamknął oczy i stał sztywno. Bez problemu go zapięłam i popędziliśmy na spacerek. Bardzo mu się podobało. Nawet pobiegaliśmy razem i ogonek był momentami zadarty.
Jutro Bąbel ma zaplanowaną kastrację i zabieg na oczku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda1724
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wałbrzych
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:04, 08 Paź 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CoolCaty
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:29, 09 Paź 2011    Temat postu:

Bąbel pojechał dziś do nowego domku w Warszawie. Ze schroniska zabrałam go wczoraj. Po godzinie od wyjścia ze schronu pies przeszedł jakąś nieprawdopodobną metamorfozę. Biegał, machał ogonkiem, podawał łapkę, lizał mnie po rękach i po buzi. Normalnie szok. Dorze, bo dziś w Warszawie wpadł w objęcia nowych właścicieli, zachowując się jak szczeniak. Skakał jak pasikonik i wdzięczył się do każdego.
Powodzenia Bąbelku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia nero 1
Użytkownik Skrzydlatego Forum



Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tu i Tam
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:26, 09 Paź 2011    Temat postu:

bo sharpiki to zajefajne psiorki!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: PLGdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:41, 09 Paź 2011    Temat postu:

Hurra Hurra Hurra Hurra Powodzenia piesku !!!! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> W nowym domu - psy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin