wychudzony spaniel Borys schronisko na Śląsku

AsiaPi

mię: Borys
Rasa:w typie rasy Cocer Spaniel
Płeć: pies
Wiek: około 2 -3lata
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: niekastrowany( przed wydaniem do nowego domu zostanie wykastrowany)
Miejsce Pobytu: schronisko na Śląsku
Stosunek do dzieci: brak danych
Stosunek do psów: pozytywny
Stosunek do kotów: brak danych

Borys został przywiązany do drzewa z karteczką ze swoim imieniem. Jest psem raczej spokojnym, kontaktowym. Borys jest bardzo wychudzony, można mu policzyć wszystkie żebra. Konieczne będzie dogłębne sprawdzenie stanu jego zdrowia u weterynarza, zrobienie podstawowych badań, by skontrolować, w jakiej Borys jest kondycji.
Sierść na uszach jest bardzo skołtuniona, brudna i zaniedbana, przez co głowa Borysa jest przeciążona i utrudnia mu swobodne poruszanie się.
Borysek siedzi w kojcu z kilkoma psami i nie ma kłótni, więc raczej zgadza się z innymi.

kontakt do adopcji:
Asia tel.663-930-929 po 17.00
mail: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

Pogięło tych ludzi z tymi spanielami! Sad

Fundacja Skrzydlaty Pies pomaga szukać domu dla porzuconego Borysa

Imię: Borys
Rasa: w typie rasy Cocer Spaniel
Płeć: pies
Wiek: około 2 -3lata
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: niekastrowany( przed wydaniem do nowego domu zostanie wykastrowany)
Miejsce Pobytu: schronisko na Śląsku
Stosunek do dzieci: brak danych
Stosunek do psów: pozytywny
Stosunek do kotów: brak danych

Borys, to pies porzucony. Został przywiązany do drzewa z karteczką ze swoim imieniem. Komentarze cisną się na usta, ale czy warto zaprzątać sobie głowę takimi "ludźmi" ?
Obecnie Borys jest spokojny, troszkę smutny, nie do końca chyba świadomy swojej sytuacji, jest bardzo wychudzony, nie wiemy, jak długo był przywiązany do drzewa. Można mu policzyć wszystkie żebra. Konieczne będzie dogłębne sprawdzenie stanu jego zdrowia u weterynarza, zrobienie podstawowych badań, by skontrolować, w jakiej jest kondycji. Jego sierść również wymaga wzmożonej pielęgnacji.
Szukamy dla Borysa domu - PRAWDZIWEGO DOMU - z którego już nikt nigdy nie wyrzuci, gdzie będzie odpowiednio traktowany, kochany i bezpieczny.

kontakt do adopcji:
Asia tel.663-930-929 po 17.00
mail: [link widoczny dla zalogowanych]

pamiętaj! Adopcja Psa musi być przemyślana!

lejdija

[link widoczny dla zalogowanych]

Basia

Ale ma bujny fryz Very Happy

Joe przy nim to łysolek Wink

syama

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

AsiaPi

Borysek został w środę wykastrowany, a w sobotę pojechał do nowego domu! Trafił do fajnej rodzinki - dwoje dwunożnych dorosłych i nastoletni syn. Będzie też często odwiedzał resztę dorosłych dzieci i wyjeżdżał nad jezioro do domku letniskowego latem. na nowej drodze wszystkiego naj!

AsiaPi

wieści od Boryska-dziś miałam bardzo miły telefon od nowego domku! Borys zmienił imię na Browar, przybrał 1 kg, był u weta już 2 razy, bo rana po szwach się zaogniła, więc tutaj domek sprawdził się absolutnie i cieszę się, że Browarek trafił na superopiekunów. Smile

Browar ponadto zna dużo komend, Panu Piotrowi po powrocie z pracy i tańcu powitalnym przynosi kapcie!!!!taki zdolny,a my tego nie odkryłyśmy Smile

. POza tym grzeczny, śpi pod łóżkiem i uwielbia się przytulać. Trochę boi się wsiadania do auta, ale ma może jakiś uraz, bo boi się wsiadać tylko kiedy odjeżdża się spod domu...

magda

To bardzo miłe wieści!!!powodzenia maluszku i jedz tam grzecznie!!!
Dziewczyny my to mamy rewelacyjne psy pod opieka-madre,spokojne i jeszcze kapcie przynoszace!!!!

Basia

Takie wieści lubie najbardziej Very Happy

gabi2

Powodzenia Borysku !!! Smile

AsiaPi

Browar miewa się dobrze, ale domek zgłosił się o pomoc, ponieważ podczas nieobecności pies zdaje się "szukać" właścicieli - są ślady na parapetach, powywalane doniczki itd. Państwo rozdądnie podeszli do sprawy - przez telefon udzieliłam tych najpopularniejszych wskazówek dot. lęku separacyjnego itd.
Niestety po miesiącu nie było poprawy, więc poleciłam Pana Krzysia z psiego kursu, rodzinka jak najbardziej przystała na ten pomysł. Mam nadzieję, że profesjonalista coś doradzi Smile

3mamy kciuki za Browara, rodzina jest nim zachwycona, bo poza tą jedną wadą nie ma żadnych innych i jest gotowa na pracę, więc to najważniejsze...

gabi2

No to trzymamy kciuki za łobuza i za cierpliwość i konsekwencje opiekunów Smile