Borys Wildecki

Cody

Niewiele o nim wiem poza tym, że przez ostatnie dwa tygodnie historia jego ucieczki poruszyła setki osób. Prawdopodobnie przez rok był podopiecznym Schroniska dla Zwierząt w Ostrowie. Dwa tygodnie temu został przekazany do adopcji, trafił do domu stałego w Poznaniu, skąd po kilku zaledwie dniach zwiał. Zakotwiczył się na poznańskiej Wildzie i próbował przeżyć na własną łapę. Na gigancie włączył mu się tryb ucieczki. Uciekał przed każdym kto próbował go pochwycić. Wczoraj w nocy został złapany i wrócił do Schroniska w Ostrowie.

Ostatnie 2 tygodnie z życia Borysa
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak można temu psu pomóc ? Lekliwy, zdaniem schroniska, pies nie ma wielkich szans na adopcję. Boję się, że po tym incydencie, Borys ugrzęźnie w schronisku.