Gorgan (woj. Śląskie) SPRAWA PILNA !!

Crys

Mastif Tybetański
Woj. Śląskie

Staruszek mastiff traci dom – POMOCY - PILNIE POTRZEBNY NOWY DOM

Miał 4 lata gdy cały brudny i przemoczony został zabrany ze schroniska w Myszkowie. Po 3 dniach wysechł i od tej pory pilnował terenu szkoły dla psów - nie tylko pilnował ale mieszkał tam. Jakiś czas temu szkoła została zamknięta ale Gorgan pozostał na miejscu dalej dzielnie wypełniając swoje obowiązki, natomiast była właścicielka szkoły dowoziła mu jedzenie każdego dnia. Zanosiło się na to, że pies spokojnie dożyje swoich dni na tym terenie ale niestety – obecnie – po 8 latach teren zmienia właściciela - wraca do miasta i mimo, iż nie wiadomo co i kiedy tam powstanie, piesek nie może tam zostać. 12-letni psiak zostaje wyrzucony ze swojej ziemi, dlatego pilnie szukamy dobrego domu dla tego spokojnego staruszka. Wiemy, że to będzie trudne, bo nie jest to pies do bloku, ale nie możemy się poddać, gdyż jeśli Gorgan wyląduje w schronisku - stres zabije go w mgnieniu oka. Gorgan bardzo źle znosi zamknięcie w kojcu – rani się o kraty, gryzie je itp. – widocznie ma niemiłe wspomnienia ze schroniska w młodości. On musi mieć trochę przestrzeni, potrzebuje domu z ogrodem/posesji do pilnowania – ogrodzonego kawałka ziemi, której mógłby oddać swoje stare serce. Ma nawet własną budę, którą może ze sobą zabrać.... To spokojny starszy mastiff, który zasłużył na godną starość, a nie męki i śmierć w schronisku. Gorgan nigdy nikogo nie ugryzł, lubi być czesany, ma książeczkę zdrowia, nie wybrzydza przy jedzeniu. Mimo swoich lat jest bardzo sprawny ruchowo i kiedy widzi kogoś kogo zna, to biegnie się witać jak młody psiak i cieszy się wesoło merdając kudłatym ogonkiem. Nie wymaga jednak by człowiek spędzał z nim dużo czasu. Ponadto na pewno dogadałby się z innym pilnującym psem, gdyż kiedyś stróżował na spółę z owczarkiem.

BARDZO PROSIMY O DOM DLA NIEGO - URATUJ KUDŁATEGO STARUSZKA PRZED SCHRONISKIEM

Kontakt:
602-711-616, e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]

Crys · Wysłany: Czw 11:30, 13 Mar 2014 Temat postu:

Koleżanka jest w stałym kontakcie z miastem i czekamy na bardzo ważne informacje dotyczące psiaczka Smile

Trzymajcie kciuki Smile

Basia · Wysłany: Czw 21:20, 13 Mar 2014 Temat postu:

Ale cudo..serce pęka...

Crys · Wysłany: Czw 21:50, 13 Mar 2014 Temat postu:

Pies wróci na miejsce gdzie żył do tej pory i tam najpewniej będzie czekał na nowy dom o ile wszystko pójdzie okej.

Było już parę telefonów o miśka tylko wszystkie domki z innymi psami.
Zobaczymy co dalej.

be · Gość

Ale pisałaś, że stróżował z owczarkiem to może z innym też da radę Smile

Crys · Wysłany: Pią 11:34, 14 Mar 2014 Temat postu:

be · Gość

No to trzymam kciuki, żeby się znalazło dobre miejsce dla psiaka Smile

Crys · Wysłany: Pon 10:52, 17 Mar 2014 Temat postu:

Wszelkie informacje o losie psa można uzyskać pod numerem jego opiekunki: 602-711-616, e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]. Tam również prosimy składać oferty adopcji. Mimo szczerych chęci, wolontariusze stowarzyszenia "Nadzieja na dom" z przykrością informują, że nie będą już pośredniczyć w adopcji tego psa, ale nadal liczymy, że pies na starość trafi do dobrego, kochającego domu