GORGON 2/3 letni rottek - Gdynia

gabi2

Mamy nowego gagatka
Gorgon trafił do schroniska parę dni temu. Przyprowadził go człowiek , twierdząc iż pies błąkał się po Płycie Redłowskiej ( osiedle Gdyni ) Ponieważ ja mieszkam na tym osiedlu i znam wszystkie rottki z okolicy ( a wiele ich tu nie ma )To po tel. ze schroniska , natychmiast pojechałam z Anią od Wery , oblukać co to za jegomość się przybłąkał.
Pies na pewno nie jest z mojego osiedla , a pracownica schroniska , która tego dnia , gdy pies trafił do schroniska , miała akurat wolne i...widziała jak wyżej wymieniony człowiek , wysiadał z tym właśnie psem, z kolejki SKM. Wniosek jest prosty. Pies wraz ze swoim panem przyjechał z Gdańska lub Sopotu. W tamtejszych schroniskach nie chcieli mu psa przyjąć , więc przywiózł go do Gdyni.Pies przyjechał w kolczatce i szmacianym kagańcu.

Gorgon przywitał mnie i Anię ....z ogromnym niezadowoleniem. Szczekał , pokazywał piękne białe ząbki....wyraźnie dawał do zrozumienia iż nie ma ochoty na kontakt.Paróweczki co prawda zjadł , ale przekupić się nie dał. To ładny pies , choć na pewno za chudy.
Pierwsza nasza wizyta u Gorgona , była w Sobotę. W Poniedziałek znów pojechałyśmy do gagatka.Tym razem nas zaskoczył. Nie okazywał agresji a....radość Postanowiłyśmy zaryzykować i zabrać Gorgonka na spacerek. Tym bardziej że pies doskonale wie co oznacza słowo spacer.Zachowując wszelką ostrożność ( nie było to łatwe , bo pies się bardzo ekscytował ) wyprowadziłyśmy go z kojca.On jest naprawdę super !!!!! Pysio w kaganiec wkłada sam. Widać że jest to pies domowy. Nie załatwia się w kojcu. Jak wyszłyśmy poza bramę schroniska , Gorgon stanął i siusiał , siusiał , siusiał ... myślałam że nigdy nie przestanie.Na spacerku zachowywał się bardzo grzecznie. To fakt że ciągnie na smyczy , interesują go wszelkie zapachy , ale ludzi mijał spokojnie , psy również zbytnio go nie interesowały.Był jednak moment , gdy Ania przekazała mi smycz i zaczęła rozmawiać przez tel. Reakcja Gorgona ? ...Ciągnął w stronę Ani , gdy zbliżyłam się do niej , pies zaczął się ekscytować , szturchać ją pyskiem i gdyby nie to że miał na pysku kaganiec , najchętniej by ją podszczypywał.Skarcenie głosem , powstrzymało jego zapędy. Pozwala się głaskać , poklepywać , ale sam raczej się nie garnie do człowieka. Gdy odprowadziłyśmy go do kojca , i zamknęłyśmy klatkę ...to już nie byłyśmy takie dobre ciocie Laughing

gabi2

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

gabi2

Ta fotka jest poruszana , ale ukazuje za to chudość tego bidaka Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/829/zdjcie0162ii.jpg/]

[/URL

gabi2

[link widoczny dla zalogowanych]

gabi2

Wczoraj ponownie pojechałyśmy do Gorgona. Radość z jego strony była wielka
Wszystko było ok , do momentu , gdy chciałyśmy zabrać go na spacer. W tym dniu akurat przyjechał do schroniska pełen autokar dzieci z darami. Więc wyprowadzając Gorgona , musiałyśmy zachować daleko idącą ostrożność. Parę prób uchylenia drzwiczek kojca , nachalne parcie Gorgona , cofanie psa aby za szybko się nie wydostał , spowodowało jego niezadowolenie. Musiałyśmy poczekać bez słowa aż pies się wyciszy ( jego zachowanie przypominało nasze pierwsze spotkanie) Ponowiłyśmy próbę i w końcu się udało. Gorgon poza kojcem jak zwykle włożył z chęcią pysio w kaganiec i poszliśmy na spacer.Wszystko było ok. Po powrocie , musiałyśmy trochę poczekać , ponieważ przed budynkiem , grupa dzieci słuchała wykładu Pani kierowniczki schroniska. nie chciałyśmy ryzykować przejścia z Gorgonem tak blisko dzieci. W tym czasie podszedł do nas jeden z pracowników schroniska ( znam go , bardzo lubi psy a psy lubią jego ) i zaczął rozmawiać do Gorgona. Pies się łasił , ocierał , ale po chwili zbytnio się zaczął ekscytować i jego radość przerodziła się w agresję.I znowu skarcenie głosem , go wyciszyło. Dzieci opuściły schronisko i my mogłyśmy spokojnie odprowadzić psa do boksu. Wszystko było ok , do momentu gdy chciałyśmy zamknąć klatkę.Gorgon znów pokazał co potrafi Myślę że to jednak nie jest zły pies i po części go rozumiem. Przychodzą do niego dwie obce baby , dają smakołyki , biorą na spacer , a potem wpychają znowu do klatki no kto by się nie wkurzył.Na dzień dzisiejszy nie jest to pies dla każdego.nie wiem jaki był powód , dla którego gorgon wylądował w schronisku. Być może jego były właściciel nie dawał sobie rady z jego ułożeniem. być może gorgon za każdym razem wymuszał na przewodniku swoje prawa , okazując agresję ...nie mam pojęcia. A być może jego obecne zachowanie to stres ? Mam nadzieję , że to tylko stres. Będziemy go z Anią odwiedzać jak najczęściej, jesli tylko czas nam pozwoli , poobserwujemy gagatka. Tym bardziej że tak jak powiedziałam wyżej ...pies nie załatwia się w kojcu a nikt prócz nas , go nie wyprowadza.I jeszcze jedno , Gorgon nie je suchej karmy , jest bardzo szczupły Na nasza prośbę , otrzymał wczoraj puszkę i zjadł z apetytem. Będzie otrzymywał teraz jedzonko gotowane.

gabi2

Własnie wróciliśmy od Gorgona Dziś razem ze mną i Anią , pojechał mój TZ. Słuchajcie !!! nie taki diabeł straszny jak go malują Gorgon mimo iż Irka widział pierwszy raz na oczy , pozwolił mu się wyprowadzić z kojca , bez najmniejszego problemu Wzięliśmy go na spacer , tym razem na bardzo długiej lince ( ok. 5 metrów ) Gorgon był w niebo wzięty Cieszył się ze względnej swobody jak dzieciak. Po jego zachowaniu , myślimy że on nie ma nawet dwóch lat. Zdjęliśmy mu kaganiec , a on jak szczenior , zaczął bawić się kijkami . Jest bardzo karny !!! Na komendę Irka siadał i w nagrodę dostawał kijka do zabawy. W momencie kiedy ja z Anią zostałyśmy spory kawałek w tyle i Gorgon to zauważył , natychmiast się zatrzymywał i na nas czekał <love>To naprawdę super pies !!!!Jego największy problem , to to iż on nie potrafi zaakceptować warunków schroniskowych On chce biegać , bawić się kijami , mieć przy sobie człowieka. Dziś nam wyraźnie pokazał jaki jest naprawdę.To pies który uwielbia pracować i wykonywać polecenia człowieka.Nadal jesteśmy czujni w tych kontaktach , ale myślę że będzie ok. Najgorsze jest jednak to że Gorgon utrzymuje czystość w kojcu , i czeka na wyjście. Nikt , prócz Ani , mnie i teraz Irka , nie wyprowadzi go na zewnątrz Pracownicy schroniska nawet nie chcą o tym słyszeć Na dzień dzisiejszy , będziemy starali się codziennie wpadać do Gorgona , ale nie chcę nawet myśleć o tym , co ten pies będzie przeżywał za męki , jeśli któregoś dnia , nie damy rady podjechać Tak bardzo bym chciała aby dla gorgona znalazło się jakieś miejsce , gdzie będzie miał codzienne spacery i pracę z człowiekiem , której bardzo mu potrzeba. Mogę mu załatwić co miesiąc karmę ze schroniska , byle by tylko go z tamtąd zabrać

gabi2

Tak , tak wiem !!!! Głupia blondynka ze mnie Sad

Już się poprawiam i błagam o wybaczenie Smile

Imię: - Gorgon
Rasa: - Rottweiler
Płeć: - Samiec
Wiek: - ok. 2 lat
Rodowód: - nie posiada
Chip: - nie posiada
Odrobaczenie: Na dniach
Szczepienia: - Na dniach
Płodność: kastrowany/nie kastrowany/brak danych - Przed wydaniem zostanie wykastrowany
Miejsce Pobytu:
Stosunek do dzieci: pozytywny/negatywny/brak danych - Brak danych
Stosunek do psów: pozytywny/negatywny/brak danych - raczej pozytywny
Stosunek do kotów: pozytywny/negatywny/brak danych - Brak danych

Kontakt w sprawie adopcji.
Gabi Walczak 506657995
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

Gabi, to jak dziennik pokładowy, te relacje Twe o buruniu Very Happy

jak skonczę pracować, zacznę ogłoszenie jakieś...

gabi2

Lejdiś , no bo ja mam słabość do takich charakternych Smile

lejdija

[link widoczny dla zalogowanych]

Imię: - Gorgon
Rasa: - Rottweiler
Płeć: - Samiec
Wiek: - ok. 2 lat
Rodowód: - nie posiada
Chip: - nie posiada
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: - tak
Płodność: przed wydaniem zostanie wykastrowany
Miejsce Pobytu: Gdynia
Stosunek do dzieci: Brak danych
Stosunek do psów: raczej pozytywny
Stosunek do kotów:Brak danych

Gorgon niedawno trafił do schroniska, nie wiemy dlaczego, ale prawdopodobnie oddał go jego właściciel udając, że go znalazł. Pies na początku jest nieufny, swój strach objawia szczekaniem, warczeniem i wydawałoby się agresywnym zachowaniem, jednak jak nabierze zaufania do danej osoby, staje się bardzo wesoły, kontaktowy i chętny do zabaw. Gorgon jest bardzo karny, chętnie wykonuje komendy (zna podstawowe).
Jest silnym, zdrowym, młodym psem. Jednak psem nie dla każdego.
Nowy opiekun Gorgona musi być osobą bardzo opanowaną, pewną siebie, ale i cierpliwą. Musi znać zasady postępowania z psami i umieć rozpoznawać psie sygnały.
W odpowiednich rękach Gorgon będzie wspaniałym psem, ale czy znajdzie się ktoś, kto da mu szanse na normalne życie??

Kontakt w sprawie adopcji.
Gabi Walczak 506657995
[link widoczny dla zalogowanych]

Pamiętaj! Adopcja psa musi być przemyślana! [link widoczny dla zalogowanych]

gabi2

Dziś znowu byliśmy u Gorgona Jego zachowanie było tym razem na medal. Wraz z Gorgonem zabraliśmy na spacerek taką malutką suczkę o imieniu Li ( niby malutka a ciągnęła jak rottek ) Chcieliśmy sprawdzić jaki jest Gorgon w stosunku do innych psów. Nasz bohater zdał test na 5+ Gdy mijaliśmy duże psy , Gorgon się troszkę ekscytował , ale nie była to agresja. Bardzo ładnie reaguje na komendę stój. Jest łatwy do opanowania. Nawet jak wróciliśmy do schroniska i zamknęliśmy go do kojca ...nie było buntu Wytłumaczyliśmy mu że przyjdziemy jutro Biedny on jest z tym zachowywaniem czystości w kojcu Znów jak tylko wyszliśmy za bramę schroniska , to biedny psiak z 10min siusiał Zdjęcia wstawię jak tylko Lejdija zrzuci je ze swojej komórki ( przesłałam jej mms) na kompa i mi je prześle na e-maila. Takie ruskie kombinacje muszę robić Sad

gabi2

Dziękuję Kasiu Smile

lejdija

ubiegnę CIę... bo ON to ŁAAAAAAAADNY JEST!!

edycja, edycja... sorry... zdjęcia trzeba zmniejszyć... momento.. tutaj nie mogą być takie duże!

zaraz dam jeszcze raz..

gabi2

Lejdiś , dziękuję ślicznie Smile

Prawda że on jest cudny !!!!!

lejdija

cudny!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]