Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kilcia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:34, 23 Mar 2011 Temat postu: KILO - pomozmy mu uwierzec w siebie |
|
|
Oto Kilo, gdy tylko przybył do schronu...
"Poznajcie Kilo...
Dobrze mu się przyjrzyjcie... bo oto, do czego zdolny jest człowiek... "kochający pan"...
Odebrany właścicielom mieszkającym w Ostródzie... Młody pies... Przerażony, na widok wyciągniętej ręki cały się kuli, nie okazuje jednak agresji... W stanie skrajnego wycieńczenia i zagłodzenia...
Potrzebuje stałej opieki weterynaryjnej... bardzo dobrej jakości (a najlepiej specjalistycznej) karmy... i kto wie co jeszcze... A nade wszystko potrzebuje dobrego domu tymczasowego, w którym mógłby dojść do siebie, zarówno fizycznie, jak i psychicznie... "
Trochę później...
Teraz, Kilo wygląda tak:
Nie nadaje się do dzieci, do innych psów jest raczej agresywny, jednak kocha ludzi... Nie ma szans na jakikolwiek dom niestety, jednak nie traci się nadziei po kilku niepowodzeniach... Ja na pewno nie pozwolę mu zostać w schronisku do końca życia... PILNIE POTRZEBNA POMOC!
Kilo przebywa w Ostródzkim Schronisku
Kontakt w sprawie adopcji:
[link widoczny dla zalogowanych]
505222207
lub
509251595
Ostatnio zmieniony przez kilcia dnia Nie 11:12, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hanusia
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:48, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dlaczego nie ma szans na jakikolwiek dom????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bieszczady Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:53, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilcia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:04, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Być może z powodu agresji...?
Podpytam i jak będę już coś wiedzieć dopiszę.
Tu jest watek Kilo...sadze ze odpowiedzi na nurtujace pytania takze...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez kilcia dnia Czw 9:45, 24 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilcia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:42, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Postaram się jutro o zdjęcia
nie wychodzę z nim na spacery, więc trudno mi coś konkretnego powiedzieć...
jeśli chodzi o szkolenia, to skończyły się bardzo szybko... Nakręcił się jak to on idąc przez schronisko, kobitka od szkoleń go szarpnęła i rzucił się na smycz, puściła smycz, żeby nie sięgnął dłoni i przydepnęła ją, przewrócił ją i ruszył do najbliższego boksu z psami... Złapałam go, odprowadziłam do jego boksu i od tamtej pory nie pała do mnie sympatią...
Boks ma zabudowany, zadaszony, przy dachu jest wąska przerwa, kawałek wolnej przestrzeni - w soboty (nie wiem jak w tygodniu, kiedy wolontariusze nie kręcą się po schronisku) non stop podskakuje do tej przerwy, obija sobie głowę o dach - aż wytarł sobie sierść na głowie... Nie ma szans, żeby go przesadzić, reszta boksów jest z siatki, a z takich on bez problemu wychodzi...
Na spacerach z innym wolontariuszem zachowuje się nieźle z tego co wiemy, tyle, że on "pokazuje rogi" dopiero jak coś idzie nie po jego myśli...
Ostatnio zmieniony przez kilcia dnia Nie 11:19, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilcia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:27, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Czyżby dla Kilo zaczynało świecić słonko...?
Kilo czeka w kolejce do hotelu ze szkoleniem .
I jak dobrze pójdzie to Kilo niedługo opuści schronisko
Zawsze to zwiększa szansę na adopcje
Ostatnio zmieniony przez kilcia dnia Nie 11:29, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PLGdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:14, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Trzymam mocno kciuki za łobuziaka
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilcia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:36, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A teraz aktualne fotki Kilo:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bieszczady Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:47, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
jakie biedactwo...
ma taki smutny i pelen nadziei wzrok...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia nero 1
Użytkownik Skrzydlatego Forum
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tu i Tam Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:36, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
proszę o uaktualnienie wątku
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilcia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:48, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dalej szukamy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilcia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:11, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kilo jest już w hoteliku
Ogłaszamy chłopaka dalej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
hanusia
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:48, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
teraz to juz nie kilo tylko pare kilo
piekne zmiany i teraz tylko domek!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bieszczady Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:15, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
O zmiana ogromna... Ale wzrokiem szuka nowej milosci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kilcia
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:32, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Parę słów od Anetki, na temat podróży Kilunia do hotelu: Cytat: | Kilo jechał na tylnym siedzeniu całą drogę a jechaliśmy 5 godz:). Przypięty oczywiście pasami bezpieczeństwa, grzeczny jak aniołek. Większość podróży przespał aż było słychać jego posapywanie. Pojadł ze mną trochę czipsów. Na miejscu już w hoteliku u Magdy zwiedził cały wybieg, niuchał non stop, aż stwierdził, że miejsce jest ok i chyba może tutaj zostać. W Magdzie zakochał się od pierwszego wejrzenia:)
Na swoich kolegów z boksów mało zwraca uwagę:
Teraz trzeba trzymać za niego kciuki. Magda od momentu kiedy go zobaczyła jest bardzo dobrej myśli:, ale czekamy na kolejne dni w hotelu i postępy Kilusia:)
|
Ostatnio zmieniony przez kilcia dnia Nie 19:45, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|