Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Maluszek bez oczek, z obciętym ogonkiem i nie tylko :/
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> ARCHIWUM / ZWIERZĘTA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:27, 24 Mar 2014    Temat postu: Maluszek bez oczek, z obciętym ogonkiem i nie tylko :/

Od razu przepraszam,że nie jest według wzoru, ale na razie nie jestem wstanie tego zrobić, na dniach poprawię.

Cytat:
Dopiero wróciłyśmy do domu.
Jesteśmy wykończone psychinie i fizycznie, odbieramy telefon za telefonem. Przepraszam, ale nie mamy już sił na cokolwiek dzisiaj. Dopiero co odstawiłyśmy kolejnego psiaka tym razem po wypadku z paskudnie złamaną łapą. Staruszka. Jeździmy od rana do wieczora, proszę zrozumieć, że jesteśmy już naprawdę zmęczone...
Gwałt został wykluczony. Pod uwagę jest brany nawet wypadek komunikacyjny, po oględzinach weterynarzy z kliniki w Bielsku. Jednego oczka nie ma, drugie będzie ratowane, niestety pies nie będzie widział. Zostaną usunięte 2 kręgi, będzie robiona plastyka ogonka. Odbytem mamy się nie martwić - tak powiedzieli lekarze.
Dlatego bardzo prosiłyśmy wczoraj o to aby nie podejmować za nas żadnych kroków, ponieważ nic nie było do końca wiadomo, o czym cały czas pisałyśmy.
Rany mają kilka dni, pies na pewno został wcześniej opatrzony - to jest potwierdzone na 100%. Kto wie czy komuś nie uciekł? Kogoś nie przerosła opieka, koszta? Wszystko jest możliwe, pies nam nie powie co się stało, a my nie jesteśmy jasnowidzami, żeby móc w 100% odpowiedzieć co miało miejsce i proszę nie mieć do nas o to pretensji (bo i takie były podczas rozmów telefonicznych z różnymi osobami).
Nie szukałyśmy rozgłosu zakładając event, szukaliśmy pomocy dla znalezionego psiaka, a zwierząt tygodniowo znajdujemy po kilka.
Przepraszam, ale na wiadomości prywatne już dzisiaj nie odpowiem, padam z nóg, padam psychicznie.
Prosimy o ciepłe myśli za chłopaczka, bo przed nim kilka zabiegów.
Dziękujemy tym co rozumieją.
Pozdrawiam,
Aleksandra Gruszczyńska

****

Sprawa jest już zgłoszona na policji.
Na razie prosimy o nie wysnuwanie pochopnych wniosków dopóki po badaniach weci nie stwierdzą co się stało i w jaki sposób na 100% mogło dojść do obrażeń.
Istnieje możliwość, że pies został wcześniej opatrzony, ale naszym zdaniem wcześniejsze urazy nie powstały na skutek choroby ani wypadku.
Będziemy informować na bieżąco co i jak na wydarzeniu.
To wszystko co napisane w opisie są to spekulacje nasze i weterynarzy, jeszcze nic nie jest potwierdzone, więc prosimy o wstrzymanie się ze zbyt pochopnymi ocenami.
Najważniejszy teraz jest psiak i jego zdrowie. Po to powstało to wydarzenie - aby pomóc psu, a nie wyklinać na całą rasę ludzką, bo to psiakowi nie pomoże.

***

Zadzwonił telefon. Przerażony głos w słuchawce informuje o psiaku leżacym w przyulicznym rowie.
Oczywiście jedziemy na wskazane miejsce.
Naszym oczom ukazuje się koszmarny widok...
Niewielki piesek leżący nieruchomo.
Zabieramy ostrożnie na ręce, bojąc się psiak może być kontuzjowany.
Maleństwo nie protestowało.
W samochodzie naszym oczom ukazuje się potworny widok - pies ma zaszyte oczy!!
Na sygnale gnamy do lecznicy...
I w momencie postawienia psiaka na stole w gabinecie weterynaryjnym rozpoczyna się nasz prywatny koszmar...
Kolejno spadają na nas informacje, a każda następna szokuje jeszcze bardziej...
Pies nie ma oczu - oczy są zaszyte...
Kolejna - ogon obcięty tępym narzędziem...

Pani doktor zaczyna przemyanie oczu, odbytu, a psiak tak spokojnie stoi.
Nawet nie pisnął...
Nawet nie drgnął.
Z ogromną pokorą przyjmował każady zadawany ból...
Tylko delikatnie tuląc się do ramienia...


Każdej z nas wycisnął łzy z oczu...
Dla każdej z nas stał się małym, ale wielkim symbolem odwagi.
Taki żyjący pomnik cierpienia...

Zapomniałyśmy dodać, że ta kruszynka ma maxymalnie dwa lata...

Błagamy o pomoc, o wsparcie, o dom tymczasowy...

Zaznaczamy,że to wszystko są przypuszczenia, ponieważ psiak nie jest w stanie nam powiedzieć co naprawdę się stało.


Jeżeli ktoś by chciał pomóc finansowo Fundacji "Zwierzęca Arkadia"dane są wy wydarzeniu Smile [link widoczny dla zalogowanych]

Namiary kontaktowe: 782 241 515 / 782 341 515, [link widoczny dla zalogowanych]










Ostatnio zmieniony przez Crys dnia Pon 10:30, 24 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:32, 24 Mar 2014    Temat postu:

W Katowickiej Gazecie wyborczej ukazał się artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]

Fakt.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:52, 24 Mar 2014    Temat postu:

Cytat:
Psiaczkowi wybieramy imię TOBI (sonda z imieniem, Tobi wygrało większością głosów) - bardzo ładne imię.

Wieści jak się czuje psiak podamy oczywiście dzisiaj po południu.
I BARDZO prosimy aby nie wydzwaniać do kliniki za nas - naprawdę, prosimy o trochę normalności, na bieżąco otrzymujecie Państwo od nas informacje, a dodatkowe wydzwanianie poza naszymi plecami jest po prostu nie kulturalne.

O kontakt z nami prosimy też w sprawach naprawdę nie cierpiących zwłoki. Bo my też nie możemy siedzieć w pracy z telefonem przy uchu.
Jest poniedziałek, dzień pracujący, my też jesteśmy w pracy - Fundacja nie jest naszym zajęciem zarobkowym, a NON - PROFIT, więc (i tutaj aluzja do niektórych mediów) nie jesteśmy pracownikami Fundacji - bo to bardzo przekłamuje, więc prostuję. To jest nasze dodatkowe zajęcie. Robimy to "ku chwale ojczyzny" - jak się zawsze śmiejemy

A jeżeli ktoś ma do nas dzwonić tylko po to, żeby mieć pretensje, że pies NIE ZOSTAŁ zgwałcony to prosimy nie dzwonić wcale, bo to co przez ostatnie dni usłyszałyśmy po prostu nie mieści się w głowie i jeżeli mam być szczera to przypłacamy to własnym zdrowiem.

Mamy już DOM TYMCZASOWY w Sosnowcu, czekający na psiaka w pełnej gotowości. Myślę, że powoli będzie można też rozglądać się za nowym domem. Psiak owszem, musi dojść do siebie ale wybieranie, sprawdzanie domu też pewnie potrwa więc możemy się pomału rozglądać.

Oczywiście procedury adopcji są takie same jak w innych organizacjach - WIZYTA PRZED-ADOPCYJNA, PODPISANIE UMOWY, WIZYTY POADOPCYJNE.

Zastrzegamy sobie prawo do wyboru domu najlepiej pasującego do psiaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:50, 24 Mar 2014    Temat postu:

Ja pierdziu....wierzyć sie nie chce
Trzymam kciuki za maluszka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:16, 27 Mar 2014    Temat postu:

Historia maluszka na blogu Fundacji Smile
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:28, 27 Mar 2014    Temat postu:

Cytat:
27.03.2014
Tobiś czuje sie dobrze, spaceruje po lecznicy i nie ma z nim żadnego problemu. Apetyt mu dopisuje - wypróżnia sie bardzo ładnie. Jutro będzie miał usuwane dreny z "ogonka" , czeka go jeszcze kontrolne badanie krwi. Na dzień dzisiejszy nic nie niepokoi lekarzy!
Dzielny książę

Sylwia Pitry
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:04, 27 Mar 2014    Temat postu:

Fajnie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matesska
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:14, 28 Mar 2014    Temat postu:

Jak to dobrze. Biedny maluszek ile musiał wycierpcieć. Trzymaj się mały od teraz już TYLKO będzie dobrze. Dziewczyny WIELKI SZACUN dla was.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:45, 30 Mar 2014    Temat postu:

NA psiaka też czeka Dom Tymczasowy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:09, 08 Kwi 2014    Temat postu:

Cytat:
Magdalena Śliwka - dom tymczasowy Tobiego:
Pierwsza noc Tobisia w DT za Nami:) Ciężko było. Maly przetuptał polowe nocy. Córa zaliczyła kilka razów kołnierzem. Bąbel wskakiwal na łózko i hop na podłoge, znowu na łózko i znowu na nizszy poziom. Duzo pił. O 0.36 chciał nie chcial spodnie na zadek i romantyczny spacer we dwoje:). Potem troszke pospal. Ulokował sie na mojej córci haha. Ok 6,30 nie ma zmiłuj, trzeba zaliczyc ranne siusiu i qpkę. Po powrocie sniadanko i lekarstewko a teraz odsypiamy sobie w łozku Panci nocne wędrówki:). Połozył główeczkę na mojej podusi i tak smacznie śpi...Patrze na Niego a w serduchu ciepło sie rozlewa. Ta mała kruszyneczka tak skrzywdzona ma w sobie tyle radosci i mimo tego co Go spotkalo tyle zaufania do człowieka że wydaje sie to niemozliwe. Jest przekochany, taka malenka przylepka która przy każdej okazji rodaje mokre całusy,( w sumie to wieczorna toaleta nie byłaby potrzebna bo dzioby miałysmy wylizane na wskroś . )Mały szybko się aklimatyzuje i chyba juz wie ze wyciągnięta w Jego kierunku ręka nie przyniesie bólu i cierpienia. Ten bąbel jest u Nas dopiero maleńką chwilkę a juz skradl Nasze serducha
***
Tak jak już wcześniej Magda napisała - Tobi już w domu tymczasowym
Wczoraj bardzo późnym wieczorem dostarczyłyśmy go na miejsce.
Mam kilka fotek, ale jemu naprawdę ciężko zdjęcie zrobić, bo to żywe sreberko
Tobiś dostał od Pana Łukasza piękne posłanko + 2 miseczki jako wyprawkę po wyjściu z lecznicy za co bardzo dziękujemy w imieniu Tobisia!
Madziu, jak dasz radę to cyknij fotę jak chłopak będzie z posłanka korzystał, myślę, że Panu Łukaszowi będzie bardzo miło zobaczyć Tobiego na sprezentowanym posłanku
W przyszły poniedziałek (14.04.14) planowane jest powtórne bad. krwi aby sprawdzić jak się ma wątroba. Jeżeli wszystko wróci do normy to kastracja planowana jak najprędzej.
Wczorajszy Tobi:





Ostatnio zmieniony przez Crys dnia Wto 20:09, 08 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Basia
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:34, 08 Kwi 2014    Temat postu:

Dobrze czytać takie wieści Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:55, 11 Kwi 2014    Temat postu:

On wyglada jak moja Sabcia, jejkuniu tyle nieszczęścia naraz:(Sad jakim trzeba byc człowiekiem, zeby coś takiego zrobić....wole wykazywać takich ludzi z pamięci a wierzyć w dobrych, ponieważ w nich trzeba inwestować!
Trzymam kciuki za maluszka:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:06, 14 Kwi 2014    Temat postu:

Informacje z przed 8 godzin Smile

Cytat:
A więc Tobisio będzie mieć dom! Smile

Obecnie będziemy przygotowywać go do adopcji - dzisiaj kontrolne badanie krwi i decyzja czy można już chłopca kastrować. Przy kastracji zostanie od razu zachipowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crys
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:08, 14 Kwi 2014    Temat postu:



Powrót do góry
Zobacz profil autora
magda
Pomoc Zwierzętom
Pomoc Zwierzętom



Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:00, 14 Kwi 2014    Temat postu:

No i piknie!!!trzymam kciuki za niego!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum SKRZYDLATY PIES Strona Główna -> ARCHIWUM / ZWIERZĘTA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin