|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
obik321
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:12, 11 Lis 2011 Temat postu: RUDY vel MISIEK - ZGINĄŁ |
|
|
RUDY ZAGINĄŁ W TŁUSZCZU- W ten weekend WIELKIE SZUKANIE-POMÓŻCIE!!!
DZIŚ (13 X 2011) OKOŁO 15:15 RUDY WYSZEDŁ PRZEZ BRAMĘ I ZAGINĄŁ.
POTRZEBNA POMOC OSÓB Z TŁUSZCZA W POSZUKIWANIACH.
wątek poszukiwawczy Rudego na dogo: [link widoczny dla zalogowanych]ął-w-tłuszczu-woj.-Mazowieckie.-Pomocy!!!!!!
i na FB: [link widoczny dla zalogowanych] ent_wall#!/event.php?eid=173994346017881
kontakt: Dorota 792 883 689, Magda 604 129 008, Paweł 790-102-273, Dorota 602 34 34 28
RUDY vel MISIEK...
Rudy przemieszkał w schronisku już ponad 7 lat. Teraz jest poważnie chory. Kilka dni temu u Rudego stwierdzono guza na śledzionie i na każdej nerce. Niewiele życia mu zostało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:18, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
to już miesiąc minął...
|
|
Powrót do góry |
|
|
obik321
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:36, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
a Ci z dogomani ciągle go szukają
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:37, 11 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
no no zaczęłam tam wątek czytać.. ale nie przebrnęłam jeszcze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
obik321
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:56, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Skopiowane z Facebook.
Wczoraj wieczorem telefon od pewnej Pani, że Rudy jest u jej ojca w Pustych Łąkach, między Wyszkowem a Łochowem.
Można po niego przyjechać dopiero jutro rano.
Tyle podobnych telefonów odebraliśmy... więc nasz entuzjam już nie sięgnął zenitu. Ale Pani jest pewna, że to Rudy.
Dziś rano Dorota jedzie sprawdzić. Pan, który przygarnął Rudego nie bardzo chce go pokazać, bo nie ma kasy, a pies jest już dobrej kondycji, odkarmiony, nie kujeje, nabrał sił. Trudno w to uwierzyć. W końcu udaje się zobaczyć psa.... TO NASZ RUDY!!!!!
Niedowierzanie, płacz radości itd.
Pan wydał Dorocie Rudego, musimy tylko zaqpłacić ten 1000,- zł nagrody.
Na szczęście warto Panu te pieniądze przekazać, bo ma 20 innych psów, pozbieranych z okolicy i wszystkie bardzo zadbane, odkarmione, wygłaskane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|