|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:07, 18 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jeden ze szczeniaków-Teo pojechał dziś wieczorem do nowego domu. Ma 6 letnią koleżankę adoptowaną 5 lat temu od nas z hotelu a na bawidło 2 koty również z adopcji
Państwo w sobotę pożegnali po wielu latach swojego psa Nero i szukając psiaka przyjechali do hotelu gdzie akurat Teo został szczęśliwcem. Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:10, 19 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
I SUPEROWO!!! i nowych Państwa już lubię!!! za znajomość wieku swego dziecka
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:10, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
no i stała się rzecz straszna! jeden ze szczeniaczków - samczyk chwilkę temu umarł
Zaraz, jak tylko dziewczyny zobaczyły,ze coś jest nie tak, Małgorzata pognała do weta.. niestety.. kilkanaście minut i odszedł.. miał nagłe objawy neurologiczne.. od razu pani wet. zrobila test na nosówkę - ujemny.
teraz możemy gdybać, co to mogło być.. zaczynając od urazu jakiegoś, przez powikłanie po szczepieniu po zmiany genetyczne.. sama pani wet była zaskoczona nagłym stanem malca ..
dziewczyny wrócą, to napiszą dokładnie...
strasznie smutno, stasznie.. kilka dni temu widziałam małe, a te całe szczęśliwe urywały zadki do mnie ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:39, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj rano Leo czuł się jeszcze dobrze, zjadł, biegał. Jak przyszłyśmy z Gosią leżał z głową oparta o kratkę , prawie bez kontaktu, Gosia złapała go na ręce i pojechała do weta. Test na nosówkę odrazu, wyszedł negatywnie, jednak psiak zaczął odchodzić. Trzeba było ulżyć mu w cierpieniu. Tak naparwdę niewiadomo co się stało. Czy nosówka, czy jakaś postać parwowirozy, wada wrodzona, bakteria???
Siostra Leo też pojechała do weta, jest zdrowa, dostała jednak surowicę na nosówkę na wszelki wypadek.
Niestety Teo który poszedł do adopcji w środę również jest chory. Ma jednak inne objawy- biegunkę i gorączkę które zostały wczoraj powstrzymane. Właściciele mają się odezwać jeśli coś się zmieni.
Jeszcze nigdy nie widziałam żeby tak szybko choróbsko zabiło psa. Ten mały miał przed sobą całe życie, czekał na niego dom....
|
|
Powrót do góry |
|
|
małgorzata
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakooff Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:02, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
nie wiedziałam ze wrócę bez niego , droga do weta trwała maks 7 min, wszystko rozegrało się tak szybko . miał objawy neurologiczne , i najgorsze co mogłam usłyszeć po kilku minutach sama wet zaskoczona tym jak szybko to nastąpiło mówi mi że to agonia , proszę ją o czas na telefon kilka minut - niestety mały tyle czasu nie miał - poprosiłam aby mu ulżyła , najgorsze to to że widzisz ,dotykasz małe ciałko i wiesz że gdzieś czekał na niego dom i dobre życie ....[*]Mały Leo
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PLGdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:17, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Leo słoneczko [*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
gabi2
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 3611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PLGdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:08, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dziś rano , dotarły do mnie następne straszne wieści W nocy odeszła za TM siostrzyczka Leo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:04, 25 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
no niestety.. wirusy są nieprzewidywalne...a najczęściej własnie szczeniaki sa najbardziej bezbronne..
szczeniaki zainfekowane były, ten trzeci żyjący też jest - jakimś zmutowanym wirusem psim grasującym obecnie wśród psiaków..
więc śmiem twierdzić, że lada chwila trza będzie nowymi szczepionkami psiaki szczepić...
wiem, ze to moze chamsko zabrzmi, ale małym już nie pomożemy, a Lena i Spod ciągle domów potrzebują !!! Czy ktoś się zdecyduje na to, by dać im jeszcze normalny dom ??
Te psiaki są naprawde CUDOWNE!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:47, 26 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Żmija - miszczó fotografji zrobiła focie buruniom i Irminie, jak się myziały!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:27, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Są dobre wieści! ten, który przeżył szczęściarz ma się dobrze, antybiotyki odstawione, ma już duży apetyt i wraca mu normalność - czyli urwis jest!
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda1724
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:24, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Czy są jakieś telefony o Lenkę i Spoda? Albo choć o Lenkę lub Sp-oda osobno? Bo decyzja jest taka, że do adopcji mogą iść osobno, nie można zabierać szansy żadnemu.
Kasiu czy ze względu na gorący czas nie będziesz miała problemu z ewentualnym kontaktem chętnych osób? Bo telefon jest do Ciebie, a nie chciałabym abyś jeszcze z powodu naszych psiaków miała więcej na głowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:36, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Madziu nikt nie dzwonił do Kaski, coś by na pewno na ten temat napisała/powiedziała.
Przydałyby się osobne tekst dla psów.
Info: Lena- spokojna, łagodna, niekonfliktowa, akceptuje zarówno psy jak i suki, umie chodzić na smyczy, ładnie zachowuje się w miejscach publicznych, nauczona czystości, bardzo kontaktowa, uwielbia pieszczoty, kiedy skupi się na niej uwagę bardzo wylewnie okazuje uczucia, jest pogodna, bezproblemowa u weta, lubi szczotkowanie, ładnie jeździ samochodem, kiedy zajdzie potrzeba potrafi stróżować.
Spod- przyjacielski, łagodny, bardzo ekspresyjnie wyraża uczucia. Ma problemy z chodzeniem na smyczy ale ćwiczymy i jest coraz lepiej. Nie wykazuje wtedy agresji jednak przeszkadza mu "sznurek" ograniczający jego wolność. Zero problemu z zabiegami pielęgnacyjnymi, napewno dogada się z suką, do samców nie jest agresywny ale sprowokowany odpowie na zaczepkę. Bardzo proludzki i kontaktowy. W razie potrzeby/ kiedy coś go zaniepokoi, stróżuje. Napewno bez Leny będzie zachowywał się inaczej, będzie nieśmiały i przez pierwsze dni/ tygodnie może być że tak powiem wyautowany. Jeśli mają iść osobno bardzo dobrze byłoby gdyby w domu była jakaś suczka, napewno będzie mu łatwiej.
Byłoby super gdyby psy trafiły do domów gdzie będą miały rolę towarzyszy, czasami również stróżów, nie konkretnie do stróżowania. Psy te BARDZO potrzebują kontaktu z człowiekiem, kiedy poświęca im się uwagę całe promienieją. Uwielbiają ludzkie towarzystwo, przytulanie, mizianie, gonitwy itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda1724
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:25, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Kasiu super opisy, lepiej nie mogłaś tego ująć. Znasz psy i wiesz o nich najwięcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:27, 15 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Imię: Lena
Rasa: w typie rasy rottweiler (tylko o psie z rodowodem można powiedzieć rottweiler)
Wiek:
Lena - 8l.
Szczepienia i odrobaczenie: tak
płodność: nie kastrowana (zabieg kastracji zostanie przeprowadzony przed adopcją / suczka zostanie wydana do adopcji na warunku kastracji)
miejsce pobytu: Kraków
Stosunek do psów: pozytywny
Stosunek do dzieci:pozytywny
Szukamy domu dla Leny, uroczej, łagodnej rottweilerki, która kilka miesięcy temu dostała wyrok brzmiący "igła".
Kiedy dziś patrzymy na Lenę, nie mieści nam się w głowach że ta wesoła, kochająca życie suczka miała zostać uśpiona. Czym zawiniła? Tym że istniała, tym że stała się niepotrzebna.
Dzisiaj Lena dzięki opiece Fundacji jest bezpieczna w hotelu i czeka na nowy dom. Ma co jeść, ma się z kim pobawić, ma gdzie spać. Wydawałoby się że to szczyt psich marzeń. Jednak Lenie brakuje czegoś do szczęścia - swojego domu i ukochanego człowieka.
Lena jest łagodna, przyjacielska, karna , kontaktowa. Nie wykazuje żadnej agresji. Umie chodzić na smyczy, bardzo ładnie zachowuje się w miejscach publicznych. Nie ma problemów z jazdą samochodem, grzecznie poddaje się zabiegom pielęgnacyjnym i weterynaryjnym. Toleruje inne psy, jest bardzo pokojowo usposobiona do wszystkiego co żyje. Nie znamy jej stosunku do kotów.
Lena może zamieszkać w domu z dziećmi. Jest nauczona czystości , zostawiona sama umie zająć się zabawkami, nie jest absorbująca. Na widok człowieka tańczy z radości, wdzięczna za każdy przejaw uwagi.
Pozornie szczęśliwa, zadowolona, żyjąca pełnią życia. Tak naprawdę stęskniona, czasami smutna oczekująca. Lena bardzo chciałaby kochać, ma wielkie serce i całą masę uczyć. Najsmutniejsze jednak jest to że nie ma nikogo kogo mogłaby tymi uczuciami obdarzyć.
Mamy nadzieję że również do Leny uśmiechnie się szczęście i suczka znajdzie spokojny bezpieczny dom, gdzie już do końca życia pozostanie ważnym członkiem rodziny.
Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przed/ po adopcyjną oraz popisanie umowy adopcyjnej.
Kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 503 036 372
[link widoczny dla zalogowanych]
lub
Kasia 606962357
Pamiętaj!!
Pies to nie zabawka, zanim zdecydujesz się na adopcję dobrze przemyśl swoją decyzję!!
Psy dla których szukamy domu to często psy po przejściach, z nieznaną przeszłością. Potrzebują czasu aby zaaklimatyzować się w nowym miejscu. Mogą brudzić, niszczyć,zachowywać się inaczej niż w schronisku/hotelu/domu tymczasowym.
Kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 503 036 372
[link widoczny dla zalogowanych]
lub
Iza 602 695 531
--------
pamiętaj!
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:35, 17 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Lena
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|