PILNIE POTRZEBNY DT/DS - terrierkowaty Kubuś zniknie w Schr.

BoUnTy

Sytuacja jest dość patowa, w czwartek Kuba 13 marca zasiedli kojec, ale przeczytajcie dziewczyny opis właścicielki:

"Witam
Pani Aniu piesek wabi się Kuba i ma 4 lata.Mieszaniec średniej budowy
ciała,maści brązowej.
Źle znosi samotność.Zostawiany sam w domu powoduje zniszczenia.Zawsze
pierwszy reaguje na inne
pieski np na spacerze.Raczej na spacer był wyprowadzany na
smyczy,niekoniecznie chodzi na niej grzecznie.
Na gości odwiedzających domowników,reaguje różnie,dopóki człowiek
siedzi w zasadzie spokojny.
W momencie wstania ma tendencje podbiegania do nóg,nie pogryzł
nikogo,ale zdarzyło mu się potarmosić nogawki.
Dość żywo reaguje w domu,gdy za drzwiami mieszkania słyszy innego
psa,przechodzący ludzie raczej są mu obojętni.
Najczęściej był wyprowadzany 2 razy dziennie,ale to nie były długie
spacery.Nie jest przyzwyczajony do przewożenia
samochodem.Piesek rzadko jadał sucha karmę,najczęściej to co
domownicy.Sugestia właścicielki,raczej nie poleca
oddania go do domu z małymi dziećmi,raczej dla osoby o silnym
charakterze,która potrafi go utemperować."

Jak pies płynnie nie przejdzie do nowego domu, to niestety ale niemal z całą pewnością czeka go u nas dożywcie.
Proszę o pomoc, ogłoszenia, wydarzenie fb - sama nie wiem...

Ja sama widzę po prostu ogrom zaniedbań właścicielki...

****************************
Tekst do ogłoszeń....

PILNIE BŁAGAM O DOM! NIE MAM SZANSY NA WYJŚCIE ZE SCHRONISKA!

Witam, nazywam się Kuba, mam 4 lata i właśnie zaczynam swoja podróż w nieznane.
Całe życie spędziłem przy boku ludzi, teraz czeka manie już tylko boks Schroniskowy.
Mówią, że pies taki jak ja 'nie ma szans'.
Udało się zaoszczędzić parę dni, ale w czwartek 12 marca 2015 roku będę już patrzeć na Ciebie zza Schroniskowych krat.
Jak widać jestem chyba dość przystojny, ale i wygląd zdradza we mnie geny terriera.
Jak na terriera przystało - potrzebuje dużo ruchu i zainteresowania, nie wystarczy mi 5 minut spaceru 3 razy dziennie. Przy takich dawkach ruchu robię się lekko 'pobudzony' i zdesperowany.
Źle znoszę samotność, w czasie długiego samotnego przesiadywania robię się znudzony i zjem to i owo, ale nic ze złej woli!
Jestem towarzyski, zawsze pierwszy reaguję na inne pieski np na spacerze.
Moja Pani wyprowadzała mnie tylko na smyczy, bo mało ruchliwy tryb życia nie jest dla mnie!
Nie lubię być na uwięzi i czasem ciągnę, ale aktywny nowy właściciel jest w stanie poskromić większość moich terierowych wad.
Zacytuję zdanie mojej właścicielki z ankiety osoby chcącej oddać swojego czworonoga: "Kuba najczęściej był wyprowadzany 2 razy dziennie, ale to nie były długie spacery. Nie jest przyzwyczajony do przewożenia samochodem. Piesek rzadko jadał sucha karmę,najczęściej to co domownicy. Sugestia właścicielki, raczej nie poleca oddania go do domu z małymi dziećmi,raczej dla osoby o silnym charakterze,która potrafi go utemperować."

Nie wiem na ile jesteś dobrym człowiekiem, i spojrzysz na mnie NORMALNIE jak na terriera, psa myśliwskiego, który bez odpowiedniej dawki ruchu (na pewno nie 2 krótkie spacery) będzie psem właśnie z opisu właścicielki. Świadomy i aktywny właściciel pomoże mi stać się fajnym towarzyszem rodziny.

Kontakt: 32 395 21 75
Miejsce przebywania: Świętochłowice/Bytom

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

BoUnTy · Wysłany: Sob 10:35, 07 Mar 2015 Temat postu:

Zdjęcia oczywiście pod zdjęciami, z góry dziękuję za pomoc!