SKRZYDLATY PIES: amstaff Farciarz vel Samson czeka na dom!

lejdija · Wysłany: Wto 13:06, 15 Mar 2016 Temat postu:

Ej! to już 2 lata i miesiąc jak Farciu jest pod naszą opieką - no ileż można!!!!!!!!
zapraszamy na wydarzenie na GB
[link widoczny dla zalogowanych]

Farciu najświeższy, udaje, ze odpoczywa Smile

syama · Wysłany: Sob 15:28, 19 Mar 2016 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tablica czekam na potwierdzenie.

lejdija · Wysłany: Wto 12:02, 29 Mar 2016 Temat postu:

dzięki Ania... telefony dzwonią, ale jak przyjdzie do wypełnienia ankiety, czy umówienia się na spotkanie z Farciem, to nagle nastaje ciiszaaaaaa... Sad

Farciu najświeższy Smile

durne, prawda? Very Happy

lejdija

Najświeższy Farciu Smile

lejdija

Taką malusią zabawkę mam
:hamster_evil:

FOCH

syama

Przepraszam Dziewczyny ale na jakis czas musze zawiesic pisanie ogloszen, jestem teraz w mscu gdzie jest kiepski zasieg Sad

lejdija

lejdija

Wczoraj napadłyśmy z Kachusiem i Małgosią nasze zwierzaki w hotelu u Edyty... i jak zawsze: WRACAĆ SIĘ NIE CHCIAŁO!
Wszystko cudnie, tylko telefonów o Farcia ciągle mało.. Sad

On jest tak fajnym psem, jak pozytywnym, tylko że coś szczęścia ciągle kurde nie ma

a potem wspólnie z Farciem wsuwaliśmy przepyszną pizzę, zrobioną przez Edytę.. o mamo, ależ bym zjadła!!!!!!!!

lejdija

zaglądajcie też na FB do jego albumu
[link widoczny dla zalogowanych]

i na wydarzenie:
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

aż boję się napisać, żeby nie zapeszyć.. ale... Farciu jest po weekendowym spotkaniu z baardzo fajną Rodzinką. Farciu pokazał im sę chyba z tej najlepszej, ale "najgorszej" strony iii.. nadal nie są zniechęceni!! I jak się nic nie zmieni, to w przyszły czwartek Edyta zawiezie go do Nowego Domu, żeby go umiejętnie wprowadzić i jeszcze raz, już u Państwa w domu wszystko pokazać, co i jak robić, czego nie robić, zeby go nie nakręcać itd.. oby, to było to, oby!
Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że adopcja może się nie udać i Farciu wróci do Edyty.. no ale wiemy też, ze on u Edyty, to jak w domu, więc traumy nikt mieć nie będzie, może poza Nowym Domem.. ale kurde, to jest ostateczność, na której się teraz absolutnie nie skupiamy!

i oby, oby, oby się wszystko udało! Tak teraz się zastanawiam i chyba psa z dłuższym stażem pod nasza opieką tośmy nie mieli i czas najwyższy, zeby mu papa zrobić Smile

S.

Informuję, iż nic się nie zmieniło Smile

. Z utęsknieniem czekam na czwartek i powoli "wyposażam" chłopaka w swoje rzeczy. Czeka na niego już karma, michy, obroże i oczywiście pierwsze zabawki Very Happy

.

lejdija

S. witaj na naszym forum i witaj, jako Nowa Pańcia Wariatuńcia Smile

S.

Ja również wszystkich witam Smile

. Na razie Farciarz sie aklimatyzuje, obwąchuje wszystko i biega z pluszakiem Wink

. Byliśmy na pierwszym spacerze, był baaaardzo grzeczny- szedł ruchliwą ulicą i obojętnie mijał ludzi i inne psy. Po spacerze bardzo ładnie sie uspokoił, po prostu poszedł się położyć. W porównaniu do naszego pierwszego spaceru u Edyty- pies nie do poznania Smile

. No i pieszczoch z niego straszny, cały czas wpycha pysk w ręce, jak nie śpi to biega ze swoimi zabawkami i ogon nie przestaje merdać.

Chcialabym wrzucić jakieś zdjęcia ale wariat nie chce usiedzieć w spokoju Wink

.

S.

Za nami wspólny długi weekend więc pora podzielić się wrażeniami Smile

W czwartek chyba troszkę za bardzo łobuza tu pochwaliłam- późnym wieczorem zaczął kombinować i zwracać swoją uwagę. Bardzo szybko załapał że jego hocki-klocki nie przynoszą upragnionego efektu i poległ grzecznie na swoim miejscu wyrażając wszem i wobec swoje niezadowolenie Very Happy

.

Prócz tego, że Farciu w swoich snach biega chyba za kotami wydając przy tym naprawdę dziwne dźwięki, to noce mijają nam spokojnie.
No ale robimy po 12 kilometrów dziennie, najwięcej wieczorami, bo jaśnie pana trzeba rano budzić i ściągać z posłania... Razz

.
Biegamy, wbiegamy na trawiaste zbocze wiaduktu, łazimy po lasach, patyków nie ruszamy bo się za bardzo nakręca. Omijamy też inne psy- w sumie to inne psy omijają nas, więc nie witamy się na siłę Wink

.

Bardzo ładnie chodzi przy nodze- super mu wychodzi "równaj" i "stój". W jeden dzień załapał, że nie wolno mu wchodzić samemu na taras i do sypialni- mądra bestia Very Happy

.

Tak sobie myślę, że może go ktoś z auta wyrzucił i on jakoś to kojarzy, bo jak tylko widzi otwarte drzwi to jest ekscytacja niemiłosierna, trzeba czekać cierpliwie aż się uspokoi bo na siłę chce wsiadać, i czasem "zaczepi" jakiś samochód, tak jakby chciał za nim pobiec. No i na spacerach ciągle się ogląda czy na pewno się za nim idzie.

lejdija

no kurcze, google i picasa pozmieniali nazwy plików i nie możemy wklejać zdjęć.. tzn. wklejać możemy, ale ich nie widać Sad

dlatego zapraszamy do albumu Farcia na FB, gdzie kradniemy zdjęcia od S. i chwalimy się światu Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

i co? przenosimy do odpowiedniego działu, co? :hamster_inlove: