SKRZYDLATY PIES: Aris - ON z rodowodem żyje i ma dom!!

kachul

są wpłaty na wrzesień
50 zł- woźna
50 zł joanna

magda1724

Kasia dobrze, że zrobiłaś to podliczenie. Bardzo przepraszam, że zapomniałam o wpłacie. Do końca tygodnia ureguluję zaległości. Może to nie jest duża kwota, ale sytuacje powinny być jasne.

Jeszcze raz sorki.

lejdija

Dzisiaj był obiecujący telefon w sprawie Arisa.. no ale na razie bez ciągu dalszego.. moze jeszcze nic straconego...
KURDE TRZEBA CHŁOPAKA ODSWIEŻYĆ! bo coś wszyscy o nim zapomnieli chyba!

gabi2

Ja przeleję kaskę do końca miesiąca Smile

syama

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

gabi2

10zł poszło za Wrzesień i 10zł od razu za Październik Smile

lejdija

Dzięki Gabi!
Aris kurde jest porządnym psem, stawy ma już dużo, dużo lepsze! Cieszy się, macha ogonem, pazerny na smakołyki.. no tylko brać i kochać - MĄDRZE KOCHAĆ!

Ostatnio było kilka telefonów o niego.. nawet wczoraj dwa, jednak wiecie... Aris zasługuje na wszystko co najlepsze! Kojec i siedzenie w nim całymi dniami ma teraz, od domów oczekujemy czegoś więcej... a w jednym domu to nawet maly piesek jest, ale Aris to nie będzie mieć z nim kontaktu, bo piesek jest przecież na łańcuchu... Wstyd

no to wiecie mniej wiecej o co chodzi....

Przetesowałyśmy Arisa na obcych! obcym była Horcikowata i co? liznął w rękę poszedł dalej.. Twisted Evil

Cudny Aris z soboty:

DAWAJŻE to jedzenie!

hę?

Ładny, co nie??

Jęzorek

CHCEMY PORZĄDNEGO DOMUUUUUUUUU - BARDZO CHCEMY!!!!

gabi2

Aris nie jest ładny ...Aris jest po prostu przecudny !!!!!! :hamster_beautiful:

lejdija

Wczoraj byłyśmy z Joanną w Zabrzu na wizycie u Państwa zainteresowanych Arisem, wszystko OK.. po niedzieli jedziemy na występy już z samym Arisem... zobaczymy co dalej ... Smile

lejdija

A! jeszcze zapomnialam,ze mam od Joanny 60zł dla Arisa!

DZIĘKI - My Cię zaraz z torbami puścimy AŚKA!!!!

kachul

wpłaty na arisa- Gabi 20 zł- deklaracja wrzesień i październik, Asia 60 zł, woźna 60 zł i to by było na tyle
ja mam wrażenie że poza nami o Arisie wszyscy zapomnieli- wielki szum, akcja a potem cisza... mieszka sobie w hotelu i dobrze jest jak jest... nie do końca. Aris potrzebuje domu i ludzi. ARIS znalazł sposób na życie za kratą- zamknął się w sobie. Ma swój własny świat z którego nie wyrwie go nic innego niż własny dom.
Jest mi bardzo żal tego psa, psa który miał być uśpiony przez ludzka głupotę, psa który nie potrafi sobie poradzić z hotelową rzeczywistością. Psa który nigdy nie wykazał do nas agresji, który zbudował swój własny mały świat do którego nikt poza nim nie ma wstępu.
Może kiedyś nadejdzie dzień gdy będzie dane nam zobaczyć że Aris się otworzy, zareaguje na bodźce z zewnątrz, zainteresuje się światem, opuści swoje bezpieczne schronienie. Może...

lejdija

No właśnie...

ale jak dobrze pójdzie, to bierzemy Arisa na wycieczkę w sobotę, albo niedziele, niech coś ma chłopak z życia

lejdija

Joanne jedzie i jedzie do mnie.. dojechać nie moze Smile

Dzisiaj mamy dzień pod hasłem: ARIS

A do tego Żmija od rana mnie stresuje.. ech ja bidusia...

kachul

Aris w nowym domu Smile

Aśka i woźna przekażą szczegóły Smile

lejdija

CHAMIDŁO zabrało mi przyjemność przeniesienia wątku do W NOWYM DOMU!! Smile

Aris to prawdziwe cudeńko, skarb, psi ideał!!!!!!!!!!!! Nowa rodzina musi być z niego dumna, chodzić po dzielni jak pawie i w ogole! Smile

Jednego jesteśmy pewne: MIŁOŚCI BURKOWI NIE BRAKNIE! moze miec jej aż w nadmiarze w postaci trzech dziewczynek, Pana totalnie zakręconego na punkcie psów i Pani, która musi to wszystko ogarniac.. ale za to będzie mieć wiernego towarzysza do oglądania TV Twisted Evil

Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem zachowania Arisa - do każdego się cieszył, cierpliwie znosił moje zapędy testowania go, następnie moje gmeranie mu po brzuchu a potem zakładanie i dopasowywanie szelek.. w samochodzie normalnie psa nie było! no chyba,ze akurat bąka puścił, to wtedy BARDZO BYL!!!!!! :hamster_evil:

Potem nastapił napad nowej rodziny.. nowi ludzie, nowe dzieci.. my oczy w okolo głowy.. itd.. a tu NIC.. no normalnie NIC!! Aris - 100% super pozytywnego zachowania!
Pani na dzień dobry dała rosołu z obiadu.. oczywiście Aris wciągnął w sekunę.. jedno młode siad kazalo robić, NO TO ROBIŁ! NO SZAŁ !!

A już na maxa nas rozłożył na łopatki, jak Nowemu Panu zaczął buziaki rozdawać Shocked

Joanna - jak o czymś zapomniałam, to PISZ! bo ja ciągle w cięzkim szoku jestem, że taka niewinna wycieczka tak się skończyła Smile

ech.. i tereny do spacerów superanckie - byliśmy od razu sprawdzić, a co!

ale zeby znowu nie przesadzać z tą euforią.. to Państwo już mają zapowiedziane nasze napady - bo tak szybko to my o Arisie nie zapomnimy ...

no to lansik teraz
Coś pilnego chcesz? bo nie mam czasu , Joanna ma smakołyka.

PIĘKNY!

Aris już nie może mnie słuchać

Aśka, zawołaj mnie - już mam dość woźnej!

wychał wodę, a butelka służy do:

nie oddam

I już w NOWYM DOMU!!!

Aris sprawdza, czy aby na pewno dobrze umowę adopcyjną wypisuję

komendy od 8latki

tutaj to śmy z Aśką były gotowe do startu w pół sekundy

no to zostaje

a tutaj to śmy chichrali! a Pani to nawet pogłośniła!

ej co tam macie dobrego?

no to teraz wstrzymujemy oddechy, zeby w najbliższych dniach, tygodniach nic "nie wyszło"...

Joanna - jak zwykle - DZIĘKI !!!!!!!!!!!!!!!!!

Wszystkim wspomagającym, dobrze myślącym i dobrze życzącym Arisowi również oficjalnie bardzo dziękujemy! Jak to mawia klasyk: W KUPIE SIŁA!!!!
i tego się trzymamy!

:hamster_love: