|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:54, 04 Sty 2015 Temat postu: SKRZYDLATY PIES: Jaśmina ok. 6 mcy mix husky/ malamute |
|
|
Kaja i Kuba wracając wczoraj od rodziców Kuby zwinęli z ulicy w woj. mazowieckim takie oto coś.
Dziewczynka dostała na imię Jaśmina- Jaszka (hehe będzie Jaśka).
Ma ok. 6 mcy, jutro oceni ją wet. Zostanie odpchlona i odrobaczona, później szczepienie.
Ładnie dogadała się z Szaszą, jest uległa do psów. Może zamieszkać z kotami. Ładnie jeździ w aucie. W domu też jest spokojna.
Jutro więcej info.
Kontakt w sprawie adopcji:
Gosia 606129268
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:54, 05 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
No to mamy więcej informacji po dzisiejszej wizycie u weta Dziewczyna jest jednak trochę starsza niż nam się wydawało (no, doświadczenia w tym to my nie mamy ), ok. 10 miesięcy. Waży 15,5 kg, pewnie jeszcze trochę urośnie, chociaż raczej nie dużo (przy czym wet powiedział, że obiecać nie może, że nie dużo ). Dzisiaj odpchlamy, jutro odrobaczamy, za tydzień szczepimy p. wściekliźnie, a za dwa na resztę chorób. Potem robimy podstawowe badania krwi i zapisujemy na sterylkę. Oczywiście wszystko w miarę możliwości finansowych naszych + SP. Wizytę, badania, macania itd. Kluska/Jaśka zniosła pięknie. Wet powiedział, że złoty pies nam się trafił
A w domu też samo złoto i nawet koty po kwadransie stwierdziły, że nowe futro jest ok: generalnie śpi, słucha się Szaszki jak pani-matki - a Szasza pilnuje, żeby młoda w domu głównie leżała Ładnie je, powoli, nie łapczywie; potrzeby załatwia na polu (chociaż niczego nie sygnalizuje na razie). Komend nie zna, ale przychodzi na zawołanie "chodź". Na spacerach też grzeczna - trochę boi się zakładania obroży, ale nieźle sobie radzi z chodzeniem na smyczy, zwłaszcza w szelkach. Świetnie dogaduje się z watahą szalonych haszczaków i z samą Szaszą też - poza mieszkaniem jest znacznie odważniejsza niż wewnątrz, chociaż i tak kładzie się przed każdym napotkanym psem, nawet przed sznaucerem miniaturką Ale potem zaczyna się bawić normalnie jak na hasiorkę przystało Początkowo bała się wchodzić do samochodu, teraz sama wskakuje, jak otwiera się drzwi, przy czym dzisiaj w drodze od weta zwymiotowała kosteczkę-smaczka, którą dostała na pocieszenie.
Mamy wstępnie jeden chętny dom i jeden zainteresowany, sami też się zastanawiamy (nie ma co ukrywać - toczymy batalię serca-rozum). Imię ma tymczasowe (tak jak i dom póki co), ale w naszym przypadku to normalne, że wymyślenie docelowego imienia zajmuje 2-3 tygodnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:09, 06 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Jest cudowna,obojętnie jak sie rozwinie jej historia juz wiem,ze będzie szczęśliwa;)a z szasza wyglądają jak siostry!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:58, 07 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
No i mamy pierwsze straty przegryziony kabel od myszy, na wpół przegryziony kabel od lampki, rozwalona paczka z kamizelką dla innego psa i również rozwalona plastikowa torba na kołdrę. Oto jak Jaśmina radzi sobie z samotnością (dzisiaj pierwszy raz została w domu bez nas). Generalnie wszystkiego tego można się było spodziewać, zwłaszcza że kiedy zamknęłam za sobą mieszkanie, rzuciła się na drzwi jak wariatka. Wszystkie kable obsmarowane już cytryną i gorzkim paluszkiem, zakupione pasty do konga na następne wyjście z domu
Starałam się zrobić zdjęcia wczoraj na Zakrzówku, licząc na pozycję nieleżącą. Guzik. Młoda jak nie leży, to się rusza, a Szaszka tylko jej w tym pomaga! Wszystkie zdjęcia rozmazane...
Skończył się problem z sikaniem (brakiem sikania). Suka sika pięknie W kupie miała jaja robalców, więc na wszelki wypadek powtarzamy odrobaczanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:13, 17 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zapadła decyzja - zatwierdzona u Kachuli - Jaśka zostaje z nami w DS
A jakbyście chciały znać jej postępy w nowym WŁASNYM domu to:
- Jaśka umie już siad (prawie do odwołania),
- umie też pac (tzn. leżeć w naszej wersji językowej ), chociaż troszkę jeszcze musimy popracować,
- przychodzi na "chodź", ale raczej wtedy, kiedy człowiek się zmniejszy (np. lekko przykucnie), do wyprostowanego jakby trochę się zastanawia,
- coraz mniej niszczy i coraz częściej sięga po swoje gryzaki (jak to dobrze, że zachowałam w czeluściach przedpokoju stare kapcie - na gryzaki w sam raz ),
- jest coraz bardziej opanowana i sypia już brzuchem do góry ,
- nadal trochę na nas skacze z radości, próbuje polować na jedzenie na stole i wskakiwać na łóżko - tutaj Szaszka ją wychowuje: charczy, ściąga młodą łapą na ziemię i trzyma jej pysk w swoim, dopóki młoda się nie uspokoi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcysia
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:26, 17 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Super wiadomość 😃
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:42, 18 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
bardzo się wszyscy cieszymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|