SKRZYDLATY PIES: lenka/LUNA szalona syberian husky ma DOM!

lejdija

hehe mam zdjęcie, jak Lunka Kota Sajmona w stresa wpędziła.. chociaż.. może odwrotnie?
Wieczorem wgram.. bom w biegu teraz.. Smile

Teniia

Lunka - łachudra jedna.... dzisiaj jej skórę chyba wygarbuje ... oj grabi sobie baba grabi.... Guy with axe

Przygotowałam obiadek dla Mai i Leny, postawiłam sobie na blacie w kuchni.... wychyliłam się do schodów, żeby je zawołać a ta łachudra w tym czasie hop łapami na blat i opierdzieliła dwa obiady.... Biedny Kantek został bez obiadu, tylko o suchym prowiancie bo musiałam rozdzielić jego porcję między dziewczyny Confused

Jak by tego było mało tej przepadzistej sierściuszycy... na rowerku "pojechała" ze mną do teściów i tam korzystając z tego że teściowa się zagapiła.... zapierdzieliła szynkę z lodówki i uciekła z nia na góre po schodach żeby w spokoju ją spożyc..... całe szczęscie ze tesciowa wyrozumiała kobieta

a teraz po tym wszystkim Lunka sobie smacznie Spi

lejdija

Ja pierdziu, ona jest durna, jak nie powiem co, ale i sprytna francowata jedna!

Teniia! ja już mam stresa, bo oczami wyobraźni już widzę wpis:

"ZABIERAJCIE TOTO ODE MNIE !!!!!!!!!!"

a zdjęcia nie wgram, bo CHOLERNY KABELEK OD TELEFONU ZNOWU DOSTAŁ NÓŻEK ....

Teniia

No tak Lejdija.... Cisza tu to fakt..... wszyscy domownicy już się dotarli... i jakichś spektakularnych odkryć w kwesti Lunki nie ma.... dzień już jest bardzo przewidywalny.... każdy wie jakie ma miejsce w piramidzie naszego domostwa.... Jedyne co mogę dodać a czego tu jeszcze nie było.... to to, że jełopica jest strasznie leniwa!!!! taki kanapowiec że byczenie się przedkłada nad rower..... spokojny spacer z wózkiem a i owszem ale jak już trzeba szaleńczo biegać to zawsze się znajdzie powód do zwłoki.... albo kasztan do obwąchania, albo trzeba siknąć bo ktoś inny nasikał, albo zawąchać jakieś ciekawe trawiszcze, albo looknąć skąd dochodzą ciekawe dzwięki, albo obwąchać tyłek towarzyszowi spaceru..... No kombinuje kobita nieziemsko, a jak już żywcem nie ma czym ściemnić to hrabina łaskawie lekkim truchcikiem ruszy.... nooooo chyba że na horyzoncie objawi się jakiś inny czworonóg to wtedy gna na łeb na szyję jak by to nie wiem jaki sportowiec z niej był..... ale tylko miniemy napotkanego stwora wraca do powolnego tempa...... jak widać dobry kit to połowa sukcesu..... w jednym miejscy są takie dwa domy pod lasem.... zawsze ale to zawsze przyśpiesza dokładnie na wysokości tego samego krzaka..... a po co??? zeby to się pokazać przed dwoma psiurami które zamieszkują tamtejsze ogrody..... ale tylko płoty się skończą z automatu zapuszcza lenia Smile

))

lejdija

NO ! Jeszcze raz sorry, ze tak chamsko przerwałam gadkę przez tel. bo przecie jak już znajdę 10 minut, kiedy jest cisza i nikt niczego ode mnie nie chce i zacznę gadać przez np. telefon, to natychmiast, ALE TO NATYCHMIAST zaczynają urywac się inne telefony, klienty walą drzwiami i oknami i POGADANE!

Ale tego, że ONA JEST LENIWA, to nawet ja nie przewidziałam :hamster_evil:

aż chichram teraz, jak sobie wyobraże ten jej sportowy galop, żeby się przed innymi burkami pokazać
Hyhy

lejdija

MANU! to może innego Wandera na tymczas ??? Twisted Evil

kachul

Tenia ja jak tylko wejdę na forum lecę do wątku Luny jak jest coś nowego- uwielbiam Twoje opisy, można płakać ze śmiechu Smile

Luna jest pieronica ale ja lubię takie psy, z nimi nie da się nudzić.
Strasznie się cieszę że nasza córka diabła tak dobrze trafiła Smile

Teniia

A.... i przypomniało mi się jeszcze jedno co zrobiła wczoraj czy tam przed wczoraj, bo dokładnie nie pamiętam.... nie wiem skąd, jak, kiedy, komu i gdzie zarąbała kawełek rogala.... (zapewne Lenie podwędziła ze śniadania) w każdym bądź razie ten opisywany smakołyk znalazłam wciśniety obok głośnika w salonie za kwiatkiem.... młoda na pewno go tam nie włożyła.... przewidując że uczyniła to Luna, obliznęła (czy jak to tam się mówi) go tam z każdej strony etc... zawołałam ją żeby go już do końca wciągła... łaskawie podeszła, do pyska chwyciła... i co.... i nic rozgląda sie to na lewo to na prawo (ja udaję ze nie widze) nagle na narożnik hop..... za poduszke rogala łup i jeszcze nosem go tam upchnęła głębiej przykryła i poszła.... no to ja z uporem maniaka... spowrotem zmemłanego że aż mokrego jej do pyska a ona dalej swoje szuka, i szuka i szuka aż w końcu widząc ze na później ukryć sie nie uda go zjadła.... ale jej wzrok był obłędny.... jak go wcinała ....takie zniesmaczenie.... coś na zasadzie.... "booooszszeee co za uparta krowa, schować na potem nie da" Smile

lejdija

hehe

Teniia

lejdija

o tak, tak!! Na PEWNO! Jak tylko ciastka upieke, to bede U WAS W 15 minut! Znając Lunke, to spojrzy na mnie z pytaniem: a czego ona tutaj znowu ??

:hamster_evil:

Teniia

Teniia

Dzisiaj przyjechała do mnie kumpela (jak ja to określam pierdolotem) czymś małym jak maluch ale to coś innego też z fiata ale nigdy nie wiem co.... no i odprowadziłam ją do tego tzw pierdolota z Lunką... Olka drzwi otwiera... Lunka do auta susa zrobiła jak by jej jaki szofer usługiwał.... ale żebyście widziały jak siedziała tam na tym siedzeniu jak przykurcz i łepetyną o sufit wadziła normalnie tak rrzałam jak idotka, że sąsiad nie wiedział co się ze mną dzieje i wylazł przed dom... sama Luna wskakując chyba sobie sprawy nie zdawała z ciasnoty wszechobecnie panującej w tym pojezdzie Smile

Teniia

no tak ... jednak było co pisać.... jeszcze jedno mi się przypomniało.... u nas na "wsi" władza wzieła się za remonty porządki itd (znaczy się robotnicy, ale z prikazu władzy).... asfalt rozwijają, kostkę kładą i rowy pod kanalizację kopią.... I tak na jednym ze spacerów... łachudra z żebrania słynąca... do jednego z Panów robotników wdzięczyć się zaczełą... a czemu... cóż odpowiedź jest prosta.... Pan jadł bułkę.... tej ślina po pazury ciec zaczęła, piosenkę swą popisową zaśpiewała... wiec tak Pan co i rusz po kawałeczku bułki z kiełbaską sępicy podawał... na co drugi kolega, widząc znaczne ubytki w śniadaniu chyba niepokoić się zaczoł... mówi "ty bo wszystko ci zje jak tak będziesz dawał" na co ja pytanie zadałam.... " a czy Pan oparł by się pięknej niebieskookiej blądynce?" facet poległ .... wszyscy zaczeli rechotać Smile

lejdija

tak kurde! Pisz Teniia, pisz! a ja zamiast nauki do mózgu pakować, to rechotam i pies już na mnie dziwnie patrzy