|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:18, 21 Lip 2014 Temat postu: SKRZYDLATY PIES: Livia w typie collie - musimy pomóc |
|
|
Wiem że przed chwilą prosiłyśmy o wsparcie i wiem że nie mamy pieniędzy na kolejnego psa. Dlatego po raz kolejny zwracamy się do Was o pomoc, same nie damy rady.
Sytuacja jest tak tragiczna że nie da się nie pomóc, kolejne miejsce, gdzie psy cierpią. Są zagłodzone, nie mają wody (piją rosę), poprzypinane łańcuchami gdzie się da w miejscu o którym Bóg na pewno zapomniał.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | "Na miejscu zastaliśmy zwierzęta gospodarskie (kozy, owce, gęsi) oraz zwierzęta domowe (psy).
Psy, kozy i owce trzymane cały czas na uwięzi, pod gołym niebem. Teren jest nieogrodzony. Zwierzęta nie mają dostępu do wody. Piją… rosę. Na posesji nie ma ani studni, ani wodociągu. Jedno ze zwierząt (kozioł) ze świeżą, jeszcze krwawiącą raną na nodze. Nieopodal na łące martwe koźle, jeszcze uwiązane na łańcuchu – prawdopodobnie zagryzione. Łańcuchy psów były krótsze niż 3 m. Żaden z psów nie miał szczepienia przeciwko wściekliźnie.
Wg właściciela zwierząt gospodarskich, który mieszka w przyczepie kempingowej, psy są bezpańskie i zagryzają jego zwierzęta gospodarskie. Z tego powodu łapie je i przywiązuje na swojej posesji oraz na pobliskim polu.
O sytuacji poinformowaliśmy Wójta gminy Stopnica oraz Powiatowego Lekarza Weterynarii w Busku Zdroju.
Stowarzyszenie złożyło wniosek do Wójta o czasowe odebranie zwierząt. Aktualnie przygotowujemy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa."
Gmina nie ma miejsca dla zwierząt typu kozy, owce, Okazuje się, że gospodarstwo wskazane w programie zapobiegania bezdomności nie spełnia wymagań i nie można tak przewieźć zwierząt.... Gmina zobowiązała właściciela zwierząt do poprawy warunków. Miał na to miesiąc. 11 lipca przedstawiciele Stowarzyszenia byli na rekontroli. Do granicy działki została doprowadzona woda i właściciel zaczął grodzić teren. Jednak sytuacja zwierząt praktycznie nie zmieniła się.
Podczas ostatniej interwencji było łącznie 6 psów, w tym ślepy husky. Staramy się zabrać wszystkie psy, tak by było najlepiej. Mamy miejsce, żeby postawić kojec, a nawet 2 kojce...ale na to potrzebne są materiały albo finanse. No i potrzebne są budy. Nie znamy płci psiaków, stanu ani charakteru.
Prawdopodobnie w poniedziałek (21 lipca) Wójt wyda postanowienie o czasowym odebraniu psów. Gdyby była możliwość znalezienia BDT dla zwierząt gospodarczych zdecydowanie łatwiej byłoby uzyskać postanowienie o odebraniu również zwierząt gospodarczych.
BARDZO PROSIMY O POMOC!
ZWIERZAKÓW ZOSTAWIĆ TAM NIE MOŻNA! |
Są jeszcze inne psy, kundelki , onek, był niewidomy husky. Husky zabrany, reszta czeka. Nie ma gdzie ich zabrać. Jest apel do Fundacji i do osób prywatnych żeby pomóc. Prawdopodobnie jutro uda się odebrać wszystkie zwierzęta ale nie ma co z nimi zrobić.
Chcemy zabrać suczkę collie, roboczo nazwałam ją Livia. Podobno jest młoda i łagodna- podobno.
Gdyby ktoś mógł kupić dla niej karmę, środek na kleszcze, zasponsorować szczepienia, odrobaczenie itp będziemy bardzo wdzięczni!!!
Jeśli ktoś chciał by wspomóc Livkę groszem będziemy wdzięczni za każdą złotówkę.
Wiemy że mamy już sporo psów, ale obok takiego nieszczęścia nie da się przejść obojętnie....
ING BANK ŚLĄSKI
07 1050 1445 1000 0090 3009 6482
FUNDACJA SKRZYDLATY PIES
ul. Kolejowa 4; 32 - 332 Bukowno
TYTUŁ PRZELEWU: DAROWIZNA LIVIA
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:32, 22 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
No i sucka już w hotelu... jest starsza, niż ją wcześniej oceniano.. może miec i 8 lat...
dzisiaj Kachuś (już wczoraj) miał zwariowany dzień, ale jutro się pooglądają z suńką i napiszą jak się mają, co nie ??
BARDZO, ALE TO BARDZO BĘDZIEMY POTRZEBOWAĆ - JUŻ POTRZEBUJEMY! WASZEJ POMOCY PRZY PSACH i tej finansowej i tej niefinansowej: ogłoszenia, zakup karmy, pomoc w sterylce i rozgłaszanie info o naszych psach gdzie się da!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:29, 25 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Te ŻMija... tam napisała, a tu co??
Żmija rzecze:
Livka odrobaczona (tabletki dostaliśmy od ŚTOZ "Zwierzak"- dziękujemy). Dzisiaj byliśmy u weta- suczka nie jest w ciąży. Niepokojący jest wygląd sromu i najbliższego sutka, będziemy to monitorować. Nie znaleziono czipa, pobrano krew do bada, jutro wyniki. To anioł a nie pies. Pozytywna, kontaktowa, bardzo łagodna, pozwala zrobić ze sobą wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:44, 25 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Livka jest super Jest mega grzeczna, zachowuje czystość, cały czas chciała by się przytulać. Ładnie jeździ w aucie, nie jest agresywna do psów. To typ takiego poczciwego spokojnego psa. Zapomniałam odebrać wyniki wracając z pracy pójdę po nie koło 13tej. Na razie pogoda kijowa więc nie ma jak zrobić zdjęć ale mam parę fotek z dnia odbioru, przed transportem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:50, 25 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:29, 26 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj poznałam suckę.. przekochana, ale boi się jak piernik.. kuli.. trzyma się na odległość.. jeeeednak.. wystarczy kucnąć, coś tam zacmokać i podchodzi z nieśmiało merdającym ogonkiem.. wąchała mnie i wąchała chyba z 5 minut z każdej strony DOKŁADNIE! potem wsadziła łepetynkę pod rękę i MYZIIAAAJJ .. tom myziała... aż popiskiwała, ale nie wiem czy to z tego, ze jej przyjemnie było, czy bała się, że zaraz jej przywalę.. jak dla mnie sucka była bita i to dość konkretnie.. na pewno przeganiana krzykami, ludzkimi łapami.. ja to ją widzę u jakiegoś już dojrzałego małżeństwa, może nawet osoby "samotnej", gdzie będzie mieć ciszę, spokój i godziny na myzianie się...
co do wieku.. jak dla mnie bardzo trudno określić. bo momentami wygląda i zachowuje się na 4 lata, a momentami to i z 7 bym jej dała.. widać na jej pyszczku kawał życia.. ale to może bardziej przez warunki w jakich żyła..
wyśrednione wychodzi jakieś 6 lat .
Podopieczna Fundacji Skrzydlaty Pies Livia, odebrana właścicielowi przez ŚTOZ “Zwierzak”
Imię: Livia
Rasa: w typie owczarka szkockiego Collie, drobnej budowy ciała
Płeć: sucza
Wiek: ok. 6 lat
Rodowód: nie
Chip: tak
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: nie kastrowana
Miejsce Pobytu: Kraków
Całym życiem dla Livii był łańcuch, i miejsce przy przyczepie kempingowej, w deszczowe dni przynajmniej miała się gdzie schować. Inne psy, które wraz z Livią przebywały w miejscu, z którego zostały zabrane przez ŚTOZ “Zwierzak” tyle szczęścia nie miały. Psy i inne zwierzęta nie miały co jeść, nie miały co pić, jednak piły – liżąc rosę z trawy. Zwierzęta były bardzo zaniedbane, zapchlone.
Z Livią dopiero się poznajemy. To suczka bardzo delikatna, która całą sobą mówi “nie rób mi nic złego”. W jej obecności należy być bardzo ostrożnym, nie wykonywać gwałtownych ruchów, nie być nachalnym, nie krzyczeć. Livia, kiedy zorientuje się, że nic jej nie grozi ze strony człowieka, sama chętnie podchodzi, obwąchuje z ciekawością, merda nieśmiało ogonem, przytula się, z przyjemnością poddaje się głaskaniu. Wg nas suczka była bita, przepędzana. Kuli się na każde podniesienie ręki, na gwałtowniejszy ruch człowieka. Najważniejsze jest to, że mimo strachu nie zachowuje się agresywnie, nie unika ludzi, nie “panikuje”. Byliśmy z nią już u weterynarza na pierwszych badaniach. Livia zachowywała się tam wzorowo.
Szukamy dla Livii dobrego człowieka, który pokaże suni, że człowiek, to nie tylko krzyki, to nie tylko ból, że człowiek może też sprawić, że na psim pysku pojawia się uśmiech. Szukamy dla Livii opiekuna spokojnego, zrównoważonego, który wykaże się cierpliwością, który da Livii czas na zaaklimatyzowanie się w nowych warunkach. Jesteśmy pewni, że nowy opiekun Livii zyska w suni wspaniałego psiego przyjaciela. Na chwilę obecną wydaje nam się, że najlepszym miejscem do zamieszkania dla Livii będzie dom z ogrodem, gdzie będzie mogła w swoim tempie oswajać się z domownikami, gdzie będzie mieć przestrzeń do tego, by czuć się bezpiecznie.
kontakt w sprawie adopcji:
Fundacja Skrzydlaty Pies
Kasia 606 962 357
[link widoczny dla zalogowanych]
jeśli możesz pomóc nam w utrzymaniu suczki, zapraszamy!
Można kupić suni dobrej jakości karmę, można wesprzeć nas wpłatą na konto:
ING BANK ŚLĄSKI
07 1050 1445 1000 0090 3009 6482
FUNDACJA SKRZYDLATY PIES
ul. Kolejowa 4; 32 - 332 Bukowno
TYTUŁ PRZELEWU: DAROWIZNA LIVIA
Międzynarodowy kod BIC - SWIFT: INGBPLPW
---
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
sunia dzisiaj hipnotyzowała trawę, WĄĄĄCHAŁA I WĄĄCHALA.. do tego było chyba z 35 stopni w cieniu i nie było ani motywacji ani okazji do ładnych zdjęć:
album na FB
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
syama
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:54, 27 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:22, 31 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:22, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Livka jest już odrobaczona, zaszczepiona, zaczipowana.
Dzisiaj był w hotelu dr Miśkowicz i nie mamy dobrych wieści.
Obrzmienie pochwy zaobserwowane przez poprzedniego weta to nic innego jak... guz Stickera. Trzeba go usunąć przy kastracji. Nie jest to jednak łatwy zabieg, guz jest dość rozległy
Z zabiegiem zaczekamy ok. 3-4 tyg. aż zrobi się chłodniej. To poważna, duża operacja.
Oczywiście będą to kolejne koszty...
Gdyby ktoś chciał wspomóc Livkę będziemy bardzo wdzięczni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:38, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:03, 10 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Livia jest tak kochanym i delikatnym stworzeniem, ze człek automatycznie zaczyna przy niej ciszej i spokojniej się zachowywać
tutaj pozujemy dla Oli i dla wszystkich innych zainteresowanych, żeby pokazac mniej wiecej wielkosć Livii.. ona jest drobniutka, wazy ok 22kg... mniejsza niż typowy Collie.. chociaz i takie drobniejsze suczki się zdarzają przecie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:19, 14 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj od aninimowego darczyńcy na zabieg Livki przyszło 300 zł- bardzo dziękujemy! jeśli ktoś chciał by/ mógł by się dołożyć będziemy bardzo wdzięczni!
Zabieg postaramy się umówić na przyszły tydzień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
małgorzata
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakooff Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:31, 14 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękujemy !!
Livia na spacerze najbardziej zainteresowana jest kontaktem z człowiekiem, jest spokojną zrównoważoną sunią. Bardzo ładnie i spokojnie chodzi na smyczy, przy nagłym ruchu uchyla się. Jak napisała wcześniej Woźna - jest bardzo delikatna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:47, 23 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
a dzisiaj o 7.32 miałam tel w sprawie adopcji Livii.. tel. z tego typu, że aż się człek rozłączać od razu chce. Tak w skrócie:
zadzwoiła Pani. Chce spokojnego psa do KOJCA, z którego na noc będzie wypuszczany, bo w dzień dzieci som.. to sie pytam, jak dzieci som, a pies w kojcu, to dlaczego spokojny musi być? Bez odpowiedzi.
Po czym mówię, że niestety Livii nie oddamy do kojca, to Pani do mnie z wyrzutem: "pani ,to chyba jest na NIE, nie zależy pani chyba na oddaniu psa".. po czym rzekłam, ze mi BARDZO zależy, BY ZNALEŹĆ SUNI DOBRY DOM ale nie do kojca, gdzie pies będzie cały dzień zamknięty... a Pani na to: "no pani! dzieci som! musze sie nimi zając, jeść dać, pić..." . no to powiedziałam, żeby się pani zajęła dziećmi a nie szukała psa, dla którego i tak nie będzie mieć czasu... i dziękuję, do widzenia.. a Pani dalej: a ile kosztuje ten pies, czy ta operacja, to konieczna i co potem, że chyba chorego psa to nie chce, ale że przecież dzieci będą się bawić z psem...
zapytałam, czy dzieci prowadzą nocny tryb życia? Pani na to: yyyy, nie rozumiem... no w końcu powiedziałam, ze szkoda i Pani pieniędzy na tel. czasu naszego itd..
Livka, nic nie bój - ciocia nie odda belekomu. nie odda..
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:43, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
tak na szybko: Livia już po operacji, która okazała się dużo poważniejsza niż zakładaliśmy z wetem.... mamy focie, mamy opis weta. ale to pewnie później Kachuś wklei, albo ja wieczorem.
Guzy Stickera to chyba najmniejszy problem ... ma usuniętą całą listwę mleczną i inne tam takie.. biedna rozcięta od mostka do sromu.. Kachuś mówi, że dzisiaj ma się dobrze, wyciągnęła sobie kilka staplerów i Maciej już na wszelki wypadek jest z nią u weta, by to sprawdził, czy rana nie będzie się rozłazić..
cdn...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|