|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JerzyW
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowsze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:34, 18 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Spacerować to on lubił a ciapa z niego też nie był więc rozumiem stosunki z sąsiadem.
Mam nadzieję, że z Luną się kochają i przy nim zawsze będzie bezpieczna.
Oczywiście do rodzinki się uśmiecham bo jak pamiętam "Grunt to rodzinka . . . "
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:06, 19 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
No i dzisiaj, po pięciu latach wrócił do nas Miki.. wciąż cudeńko.. troszkę się upasł...ale będziemy odchudzać i dużo się ruszać, a co!
no i szukamy nowej rodziny... czasami tak jest, że nawet jak się bardzo chce, to sie nie da dalej opiekować psem... dobrze, że wrócił do nas..
focie na FB
[link widoczny dla zalogowanych]
Kontakt w sprawie adopcji, uzyskania więcej informacji:
Fundacja Skrzydlaty Pies
Kasia 606 962 357
Dziękujemy każdemu, kto zechce pomóc nam w utrzymaniu MIkiego
ING BANK ŚLĄSKI
07 1050 1445 1000 0090 3009 6482 FUNDACJA SKRZYDLATY PIES
ul. Kolejowa 4
32 - 332 Bukowno
TYTUŁ PRZELEWU: darowizna Miki
|
|
Powrót do góry |
|
|
JerzyW
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowsze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:41, 23 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Miki a przecież wydawało się, że znalazłeś swoje miejsce na tym świecie i że to będzie "dożywocie".
Tak mi przykro i żałuję, że u nas na wsi nie będzie dla ciebie domu
Pewnie już nie pamiętasz Lady. Ona już odeszła i jestem tylko z Corsą więc we dwoje wspominamy nasze zimowe spacery i jazdę z tobą i pożegnanie w Łowiczu.
Może jednak będziesz miał tyle szczęścia, że ktoś da ci dom i dobre stado do końca zycia
Skrzydlate pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję, że chłopiec jest pod Waszą opieką i dogłaszczam podobno teraz tłusty tyłeczek Mikiego
A dla przypomnienia Corsa
[link widoczny dla zalogowanych]
PS
Podrzucam trochę złotówek i będę to robił do końca roku
Jerzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:55, 04 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Panie Jerzy darowizna dla Mikiego dotarła w zeszłym tygodniu - bardzo dziękujemy
Wczoraj Miki był na przeglądzie u weta - wszystko jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
JerzyW
Pomaga Skrzydlatym
Dołączył: 31 Sty 2013
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazowsze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:02, 04 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Kiedyś byliśmy po imieniu
A tak nieoficjalnie.
Dlaczego ten przystojniak wrócił
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:46, 10 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
ech.. Rodzina Mikiego sie rozsypała.. szkoda, bo to byli i chyba nadal są bardzo fajni ludzie.. no ale dla Mikiego zabrakło miejsca.. już się nauczyłyśmy nie oceniac ludzi.. szkoda..
Od kilku dni Miki mieszka w domu tymczasowym - naszym najlepszym - u mnie nie mógł zostać.. jak super zaaklimatyzował się i dogadywał z psami, które zastał, tak nijak nie pozwalał na wprowadzanie nowych - łącznie z atakiem na jednego. A niestety, u mnie duży ruch w psach i taki FikiMiki nie może fikać.. ale to chyba nawet lepiej, ze pojechał do DT.. ma tam swój osobisty wybieg, fajnych ludzi, którzy dobrze o niego dbają, codziennie spacerują itd.. i nie ma ryzyka, takiego jak u mnie, że zaatakuje jakiegoś psa.
Jutro będziemy się widzieć, porobię nowe focie i będą w albumie na FB
|
|
Powrót do góry |
|
|
dwbem
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:26, 12 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Przykre, przecież nawet jak rodzina się rozpada to przecież jak ludzie kochają swoje psy to starają się z nimi n ie rozstawać. Oboje je kochali, mogli się jakoś dogadać co z psami. Ja bym mogła pogonić męża ale psów bym nigdy nie oddała. Tam był dom, ktoś w nim został to i psy mogły.
Ale trudno, dobrze że chociaż wrócił do was, może znajdzie jeszcze dobry dom. Kocham rottweilery, mam je 36 lat i to w mieści, w bloku, ostatnia sunia zaczęła już 16-ty rok, poza tym są jeszcze dwa pinczery średnie więc niestety nie mogę go wziąć bo jestem stara i sama.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:53, 20 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
dwbem Oj tam zaraz stara...
No, niestety, jest jak jest.. dobrze, że w rezultacie wrócił do nas. Były opiekun Mikiego niestety nie ma możliwości opieki nad nim, bardzo to przeżywa, pomaga w utrzymaniu Mikiego, wiemy że robił co w jego mocy, ale życie czasami nie daje wyboru...
W domu tymczasowym Miki ma się świetnie.. chociaż zainteresowanie nim słabe, niestety... świeże focie na FB
Ostatnio zmieniony przez lejdija dnia Pią 18:53, 20 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dwbem
Pomoc Zwierzętom
Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:26, 21 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Dzięki za miłe słowa ale mam prawie 78 lat choć podobno nie wyglądam - chyba dzięki psom bo one zmuszają do życia.
Mam znajomego, który już parę rottków wyadoptował ale on jest jeszcze starszy ode mnie a i tak opiekuję się tosą, którą podrzucił mu syn więc też już raczej nie pomoże. Szkoda bo kochamy rottweilery, może znajdzie się jeszcze ktoś kto da mu dobry dom na starość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|