SKRZYDLATY PIES: Milka, sunia w typie HUSKY nasza nowa psica

kachul

No i mamy świeżynkę. Tzn fizycznie jeszcze nie mamy będziemy mieć jutro.Ale od początku: wczoraj wieczorem zadzwoniła do mnie Anita z SOS Husky mówiąc że jest pilna sprawa- suczka w typie SH przyplątała się w miejscowości między Tarnowem a Krakowem i że oni nie działają na tym terenie bo fizycznie mają za daleko i czy moglibyśmy pomóc.
No to ja do Woźnej i do Gosi i debatujemy. Wszystko super tylko: u nas w hotelu nie ma miejsca do połowy sierpnia, w zaprzyjaźnionych hotelach także. Tymczasów nie mamy. Transportu też nie. Więc zaczęłam dzwonić gdzie się dało, włącznie z Panią do której suczka się przyplątała. Okazało się że suczka przebywa ok. 10 km od miejsca w którym w zeszłym roku zostali znalezieni Wander i Lunka. Zagłębie Huskych czy co? Rolling Eyes

Dzięki pomocy Pani Wiktorii ( Pani Wiktoria "przekazała" nam w zeszłym roku Wander i Lunkę pod opiekę) udało się dograć dużo szczegółów i tak:
Milka (tak została nazwana niewidzana jeszcze przez nas podopieczna) dzisiaj popołudniu ma wizytę u weta ( ma krwawy wysięk z pochwy- nie wiemy czy cieczka czy ropomacicze,może ciąża). Pani Kinga ( u której obecnie jest Milka) zawiezie ją na przegląd i przetrzyma do jutra.
Jutro jadę z Anią od nas z hotelu po suczkę i przywożę ją do Krakowa tylko... nie mam gdzie jej umieścić Rolling Eyes

Byłoby miejsce w zaprzyjaźnionym hotelu ale pod warunkiem że nie ma cieczki. Jako że prawdopodobnie ma jesteśmy w punkcie wyjścia. Chyba zwinę ją w rulon i wsadzę któremuś z malamutów (wszyscy kastraci) do budy- może sie nie kapnie Twisted Evil

No ale nic, będziemy myśleć, wszystko zależy od tego jak Milka będzie sie zachowywać w stosunku do innych psów. Podobno jest przyjacielsko nastawiona do psów, koty są jej obojętne.
Na razie wszystko jest jedną wielką niewiadomą. Może się okazać i tak że Milka wyląduje dzisiaj na stole. Coś więcej będę wiedzieć dzisiaj wieczorem, najpóźniej jutro rano.
Milka błąkała się jakiś czas przy drodze Kraków-Tarnów, najprawdopodobniej została wyrzucona z samochodu. Jest zaniedbana. Po odespaniu i napełnieniu brzucha wróciła jej energia. Suczka jest przyjacielska w stosunku do ludzi. Na razie nic więcej nie wiem.
Bardzo dziękuję za pomoc Pani Wiktorii która od razu uruchomiła znajomości oraz Kasi i Piotrkowi od Wandera którzy załatwili awaryjny transport!! Dużo łatwiej jest pomagać wiedząc że są ludzie na których zawsze możemy liczyć ...
Oczywiście z kolejnym psem wiążą się koszty.
Gdyby ktoś chciał wspomóc Milkę karmą, witaminami, groszem (przed nami wszystko tzn szczepienia, odrobaczenie, preparat na kleszcze, sterylizacja- pod warunkiem że nie okaże się że Milce dolega coś poważnego) będziemy bardzo wdzięczni...

Oto Milka

lejdija

NO PANIE, nie ma próżni w przyrodzie, NO NIE MA! I pikne mamy nowe dziecko! A zauwazyliście, że my to mamy albo rottweilery, albo owczarki niemieckie, albo husko-malamuty... czasami przewinie sie jakiś jamnik albo inny Ares .... Shocked

ciekawe co wet powie na temat zdrowia sucki

kachul

Mała zmiana planów, wet miał przyjechać dziś popołudniu do Milki, niestety obowiązki zawodowe się przeciągnęły i jeszcze nie dojechał. Powinien być koło 22 więc nie wiem czy będę mieć jeszcze dzisiaj jakieś info.

lejdija

Wet był, albo cieczka albo początek ciązy. Zaszczepił p.wsciekliźnie dał na robale coś i zlecił szybkie USG.. co oczywiście wykonamy!

MAKU! Dobrze wszystko zapamiętałam????

lejdija

Kachul z Anią mają już Milkę w samochodzie, mowią, że przekochana.. ale te jakieś dziwne gluty ze sromu jej wyłażą.. zeby to nie ropomacicze bylo... zahaczą od razu o lecznicę

kachul

Jezuu co za dzień chyba 300 stopni jest dzisiaj Confused

Milka już w hotelu. Jest mega fajna-przyjacielska, głaskliwa, spokojna (na razie), bardzo grzeczna. U weta dała zrobić ze sobą wszystko, grzecznie czekała w poczekalni, jak wracaliśmy sama wskoczyła do auta i weszła do klatki.
USG zrobione- ropomacicza brak, zalecana szybka sterylka. Narządy wewnętrzne w porządku, macica czysta. Prawdopodobnie około 2 mce temu urodziła szczeniaki- ma jeszcze mleko w sutkach.Wypływ ze sromu jest najprawdopodobniej efektem "oczyszczania się" organizmu. Wydzielina została zbadana pod mikroskopem- zawiera dużo monocytów i mało bakterii. Mocz złapany, parametry w normie. Suka dużo pije i sika, trzeba zrobić badania krwi i sprawdzić nerki. Dzisiaj nie była naczczo więc nie robiliśmy badań. Jest wychudzona waży 22 kilo. Brzuch obwisły, typowo jak po ciąży. Futro matowe, szorstkie, sztywne, brudne na potęgę, stada pcheł były jeszcze wczoraj ale została odpchlona. Rzuca się na jedzenie (chyba że jest w dużym stresie)- to info od Pani Kingi która ją przetrzymała 2 dni.
Jest spragniona kontaktu z człowiekiem, pchała się Pani Kindze do domu, płakała. Niestety przy 4 swoich psach Pani Kinga musiała ją trzymać na zewnątrz. Pozytywnie nastawiona do innych psów, kotów , dzieci. Konie też jej nie przeszkadzają Smile

My jako obce osoby nie miałyśmy z nią totalnie żadnych problemów.
Na pewno została wywalona z auta- nikt jej wcześniej nie widział w okolicy, kiedy została znaleziona biegała jak oszalała wzdłuż trasy Kraków- Tarnów. Zatłukłabym tego sku***** który ją wywalił. Chociaz sądząc po jej wyglądzie i stanie to w dobrym domu raczej nie mieszkała...

kachul

Od Pani Wiktorii dostaliśmy dla Milki na dobry początek 200 zł- serdecznie dziękujemy
Koszty do tej pory:
90 zł- wczorajsza wizyta weta, szczepienie, odrobaczenie, preparat na kleszcze
60zł - paliwo ( nie było jak przywieźć, musieliśmy zwrócić koszt paliwa)
79 zł- wizyta w Arwecie - USG, badanie moczu, wydzieliny
czyli w sumie 229 zł
Na dniach pełne badania krwi, wkrótce sterylka.
Jeśli ktoś mógłby / chciałby wspomóc Milkę będziemy bardzo wdzieczni:

ING BANK ŚLĄSKI
07 1050 1445 1000 0090 3009 6482
FUNDACJA SKRZYDLATY PIES
ul. Kolejowa 4; 32 - 332 Bukowno
TYTUŁ PRZELEWU: DAROWIZNA MILKA

kachul

jak zwykle zdjęcia mi się wgrywać nie chcą więc na razie tylko 2

horcikowata

śliczna malutka teraz to będzie już tylko lepiej :hamster_inlove:

lejdija

Urodna Milka pasuje do nas! Very Happy

kachul

Bardzo serdecznie dziękujemy Klaudi (ksywa Cycu) za zakup kiltixa dla Milki Embarassed

kachul

kumple Milki z DT

lejdija

ten qń na drugim foto to oczy zrobił, jak mój osioł! identycznie wywala gały! Very Happy

boskie stworzenia!

lejdija

Poznałam się dzisiaj z MILKĄ. Jest zarąbista!! Very Happy

Na zdjęciach tych wyżej wygląda, jakby jakaś taka duża była..a ona taka fajna mała, kompaktowa Smile

A do tego cieszy się, skacze, gada, śpiewa.. no mega pozytywna psina!
Jak dla mnie ma ok. 5 lat. Jest bardzo kontaktowa, bardzo chętna do brykania, mimo niemiłosiernego upału dzisiaj dawała czadu, szalała, jakby w ogóle nie czuła, że jest +100 stopni Very Happy

lecimy!

coś namierzyłam

swędzi mnie coś cholera

i na odchodne taki mi uśmiech zrobiła do obiektywu Very Happy

ech, my to mamy szczęście do świetnych psów! Very Happy

kachul

Milka i jej nowy chłopak Twisted Evil

plus oczywiście przemek który wepchnie się na każdą fotę twierdząc że coś tak pięknego jak ona trzeba uwieczniać Twisted Evil