|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
be
Gość
|
Wysłany: Śro 7:43, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kachul
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 7426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z prowincji, gdzie wierzofce mają 3 piętra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:37, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
A Marcinek to też do adopcji?
Biorę
Umowę z kim trza podpisać? Czy można prosić o wcześniejsze określenie kosztów utrzymania? Bo jak je tyle co ja to nie ma szans- pod mostem wylądujemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:41, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
kachul napisał: | A Marcinek to też do adopcji?
Biorę
|
RUN MARCIN, RUN!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
be
Gość
|
Wysłany: Śro 21:26, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Że niby...zamienię syna na psa
Niiiiiiigdy w życiuuuuu.
PS A Szadek sam się dzisiaj napił wody z rzeczki, a potem znowu o mało nie padłam na zawał. Dziecko sąsiadów beztrosko wypuściło do lasu dwa psy (sunia onkopodobna i spanielka). Spanielka trzymała dystans, a ta druga lekko najeżona dobiegła do nas. Stanęły z Szadkiem nos w nos a on co?.............NIC - zachował spokój.
PS Nie wiem czy nie jestem za stara na takie emocje??
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:37, 23 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
A gdzieżby za stara!! raz najakiś czas tachykardia wskazana - krążenie się poprawia, hormony aktywują, organizm dotleniają... SAME PLUSY!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
małgorzata
Administrator
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakooff Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:38, 24 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
be napisał: |
PS Nie wiem czy nie jestem za stara na takie emocje?? |
Na takie nie, ale jakby Żmija Marcinka adoptowała - to bez względu na wiek to za duże emocje
Za Woźną doradzę .... RUN MARCIN, RUN!!
Beata jednak to sunie były a Shadow wiadomo przystojniak jest to je zamurowało !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:56, 24 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Mamy od Beaty Szadka w kaczeńcach.. myślałby kto, ze on taki romantyczny ... piękne obrazki, piękne...
za chwilę dryndę odstawiam do renowacji... mam nadzieję, ze do soboty mi zrobią... tak czy siak.. sobota tuż tuż.. jak nie oddadzą dryndy, to se pielgrzymkę do Shadka zrobię
|
|
Powrót do góry |
|
|
be
Gość
|
Wysłany: Czw 13:51, 24 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Prawdziwa natura Szadka dopiero się odradza, jak Feniks z popiołu . Mam tylko nadzieję, że nie zrobię z niego takiego samoprzylepnego ciapka jak z Majora
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:09, 24 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
be napisał: | Prawdziwa natura Szadka dopiero się odradza, jak Feniks z popiołu . Mam tylko nadzieję, że nie zrobię z niego takiego samoprzylepnego ciapka jak z Majora |
ja osobiście nie miałabym nic przeciwko
a tak poza tym, to mnie jasna cholera bierze jak widzę debilne komentarze na FB - az Wam tutaj przekopiuję dotyczące jednego filmiku z Shadkiem... No nic mnie nie wyprowadza z równowagi jak durne wpisy kogoś, kto nawet nie pofatyguje się o zapoznanie się z historią Shadka... nie pofatyguje się o jakiś konkret... zaczepia, byle zaczepiać..
dotyczy tego filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=fF3ZEXTOXmw&feature=youtu.be&a
Kasia F
Nesamowite
Małgorzata W. :
tak ...ale ten czlowiek kompletnie nie wie co robić....boi sie psa?..
Skrzydlaty Pies
a co "człowiek" miałby robić? znając kontekst sytuacji, to jakie wskazówki "człowiek" dostał przed spotkaniem z psem, znając historię Shadowa i to JAK pies reaguje na obce osoby, "człowiek" zachowuje się niemal IDEALNIE... bo co miałby robić "człowiek" ???
Małgorzata W.
ok... pies wie czego chce ... i to jest najwazniejsze
Skrzydlaty Pies
zatem czego chce pies ?? bo może coś nam umyka.. wg nas najważniejsze jest to, żeby pies nauczył się NIE stresowac się w obecności ludzi a w konsekwencji, by czerpał z kontaktu z człowiekiem przyjemność...
Małgorzata W.
...ten pies to nie latlerek......potrzebuje konkretnego prowadzenia...do tego jest potrzebny 'czlowiek' ktory wie ...a nie nie wie...i tyle odnosnie ' czlowieka' ...hm?
Skrzydlaty Pies
Pani Małgosiu.. nadal nie wiemy o co Pani dokładnie chodzi... rzucając hasła bez konkretów nie da się rozmawiać... myślelismy, ze chce Pani prowadzić z nami dialog na temat psa.. jednak widzimy, ze nie o dialog Pani chodzi a o puste nic nie znaczące hasła, może zaczepki? A do tego nie ma Pani najmniejszego pojęcia o historii psa, o jego zachowaniu, o jego lękach, o tym, co wywołuje u niego stres.. Jeśli jest Pani zainteresowana historią Shadowa, jeśli chce Pani poznać cały proces rehabilitacji Shadowa, jeśli chce Pani poznać, to jak z nim pracujemy i ma Pani coś konkretnego do powiedzenia na jego temat, to zapraszamy do konkretnej rozmowy, może nawet na naszym forum, może do rozmowy telefonicznej z Kasią, która prowadzi rehabilitację psa (606 962 357)
Każda uwaga, każde nowe zdanie jest dla nas bardzo ważne.. jednak interesują nas KONKRETY a nie słowa bez znaczenia czy wręcz nie mające większego sensu.. bo znowu napisała Pani, że "ten pies nie jest latrelkiem" - chyba Pani chodziło o pińczera miniaturowego potocznie zwanego RATLERKIEM - bo nie wiemy czym jest latrelek ? ... czy ratlerkowi nie należy się konkretne prowadzenie? bo? Stwierdzenie zupełnie BEZ SENSU! Moglibyśmy tak w nieskończoność chwytać Panią za słówka.. a na to nie mamy ani czasu, ani ochoty... pozdrawiamy!
Małgorzata W.
ok...poddaje sie
Małgorzata W.
....mam dwa psy ..duze psy ze schroniska ..od roku ...ucze sie ich ..tak jak one mnie ...wiem o czym mowie
..pozdrawiam
link do komentarzy:
[link widoczny dla zalogowanych]
No i wszystko jasne... Pani od roku ma dwa duże psy ze schroniska i WIE O PSACH WSZYSTKO!! chętnie bym się czegoś nauczyła. ale chyba nie jest mi dane.. całe życie pod górkę...
Ostatnio zmieniony przez lejdija dnia Czw 18:16, 24 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
be
Gość
|
Wysłany: Pią 20:29, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Z Szadkiem codziennie wychodzę za ogrodzenie i teraz już sam prowadzi do rzeczki, którą uznał za wodopój. Na spacerze nadal widać stresik. Ze smyczą też bywa różnie - już kilka razy miał moją rękę w pysku (niestety prawą ) ale w porę odpuścił...ostrzegł. Wczoraj poszliśmy na spacerek w czwórkę (jeszcze Marcin i Maniek) i muszę przyznać, że mam wrażenie, że Shadow był bardziej rozluźniony w towarzystwie drugiego psa na smyczy (mam filmik, który pokażę Kasi, żeby oceniła czy właściwie to zinterpretowałam).
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:22, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
i elegancko - jak tylko Shadek i Major przeżyli spacer, to jest OK
jutro się w końcu widze z Shadkiem, to go zapytam co i jak
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:04, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
No i dzisiaj juz pierwsza wizyta u Shadowka za mną, wieczorem ide raz jeszcze...
Cudowne przywitanie, cudowne przylepianie się do nóg.. potem zabawy jak zawsze, potem przypięcie do smyczy i na spacerek.. Królową dzisiejszego dnia i tak została Beata.. zamiast się szykować się, kreacje prasować, makijaże tworzyć, robić na bóstwo na wesele (Rodzinka Shadowa dzisiaj baluje), to co?? Nie minęło 5 minut a Beata w kaloszkach pomyka do nas .. " to co? Idziemy do lasku?"
NASZ CZŁOWIEK, NASZ!
NA spacerach Shadek jeszcze jest spięty, ale ważne, ze i węszy i sika i nawet kupkę robi.. a i do rzeczki już sam chętnie podchodzi, wode chlipie.. jednak najbardziej się cieszy, jak wracamy i jesteśmy już w okolicach podwórka - najbezpieczniej mu jest jednak na podwórku jeszcze ... ale wiadomo, na wszystko trzeba czasu.. ważne, ze w ogole chce wychodzić i daje się przypinac.. później na chwilkę dołączył do nas jeszcze Maniuś... Shadek zachowuje się GENIALNIE w obecności Mańka.. Maniek zresztą też!
A wczoraj jak Beata z Synem byli sami na spacerze, bardzo fajnie wykminili, żeby Mańka spuścić ze smyczy.. Sam nie podchodził do Shadowa, trzymał sie na dystans i nie był w żaden sposób "zmuszany do bliższego kontaktu" przez ludzi, co mogłoby się nie udać, jakby był na smyczy.. no JEST FAJNIE!
oczywiście mam filmiki.. będą, jak sie zbiorę, zeby obrobić..
|
|
Powrót do góry |
|
|
be
Gość
|
Wysłany: Nie 10:29, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Hehe... właśnie Kasia przed chwilą delikatnie skontrolowała czy jej pupilek ma właściwą opiekę . Nie ukrywam, że troszkę dłużej dzisiaj pospałam ale na szczęście był już po spacerku i po śniadaniu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|