|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diatos
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:34, 06 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jestem po 3 tygodniach na wygnaniu w Hiszpani wróciłam a tu smutne wieści od Sweety
Jeśli chodzi o zastrzyki to u nas problem nie był sam zastrzyk co ogólnie weterynarz, skomlenie i wielka panika bo ją obcy facet dotyka, ale druga wizyta była już okey.
A może to sikanie to kwestia stresowa? U mnie w pierwszych dniach sikała w dom i była to właśnie reakcja stresowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:11, 06 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Hej diatos Toś się musiała wygrzać tam w hiszpańskim zimowym słońcu, co?
U nas wet nie jest żadnym problemem - kiedy parkujemy pod kliniką, Szaszka wyskakuje z samochodu i sama pędzi do gabinetu Tylko zastrzyk łączy się panicznym wręcz strachem.
Właśnie w kierunku stresowym teraz idziemy. Mamy Szaszce przygotowywać pudełko z zawiniętymi w gazetę kawałkami parówki, kiedy wychodzimy z domu, żeby miała wciągające zajęcie na czas, kiedy zostaje sama - dam znać, co z tego wyjdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
diatos
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:51, 06 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Taaa wygrzałam się, w pracy byłam więc ze słońca nie skorzystałam, a nawet kiedy świecilo to miałam go dośc, bo w południe przygrzewało mocno a wtedy to na koniu się siedzieć nie chciało.
Wysiadanie, wchodzenie do kliniki też nie było problemu, problem pojawiał się kiedy wet się nad nią pochylał, zaczynal badanie - mocno sie stresowała
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:13, 06 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
O jak ja bym sobie na koniu usiadła... Nawet w najpiękniejszym słońcu
Naszych wetów na szczęście Szasza lubi Daje się badać bez problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:30, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No i Szaszka przestała sikać w domu. A stało się to tak: zaryzykowaliśmy i pewnego dnia, kiedy oboje wychodziliśmy z domu, zostawiliśmy ją z kotami bez zamykania drzwi między pokojami. Pierwszych kilka razy koty i tak spędziły na szafie, a Szasza pod drzwiami. Ale pewnego dnia wracamy, a tu: Szaszka pzreciąga się na kocyku pod stołem, a koty przeciągają się na krzesłach koło stołu... Od tej pory śpią tak "razem", a problem z sikaniem w domu się skończył
A poza tym Szasza ma najulubieńszego kolegę Django, który nie jest północniakiem tylko szwajcarskim (berneńskim?) psem pasterskim - jest od Szarii trzy razy większy (60 kg) i ona go za to kocha niepomiernie
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:19, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Szwajcarski to prawie berneński, tyle że ma krótką sierść i troszku większy
noo i sielanka... fajnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
be
Gość
|
Wysłany: Czw 12:16, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Miód dla serca takie wieści Jak zawsze fotki mile widziane
|
|
Powrót do góry |
|
|
diatos
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 13 Maj 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:09, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
kai&ku jeszcze zdradźcie gdzie was można na spacerach zlapać przyjeżdzam na krótki urlop i z racji że nie mogę jeszcze zabrać Edka ze mną (dopiero za 2 miesiące ) to obiecałam mu długie spacery i dziewczynę do zabawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:39, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
diatos - zapraszamy na łąki na Ruczaju/Zakrzówek
lejdija - to szwarjcarski w takim razie
be - jak tylko będą jakieś nowe fotki, wstawię niezwłocznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
be
Gość
|
Wysłany: Nie 17:50, 04 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ależ tu cichutko...Trochę ochłonęłam po akcji -Shadow jedzie do Bukowna i chętnie się dowiem co u Saszki-Słitaszki
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:47, 09 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Szaszka w urodziny Kachulca z radości rozerwała karabińczyk w smyczy rowerowej Niby taki husky miniaturka, a tu proszę jaka siła w niej drzemie
Pierwszy tydzień majowy, kiedy wyjechaliśmy do Sztokholmu, Szaria spędziła z moją przyjaciółką, a ostatnie dni w hotelu dla zwierząt pod Krakowem. A tak przy okazji mogę zdecydowanie polecić to miejsce, jakby ktoś potrzebował - Szasza była zachwycona! Hotel domowy, bez żadnych klatek, cały czas z ludźmi, hektarowa ogrodzona działka do biegania i 2 psy + dziecko do zabawy. Baliśmy się, że nie będzie chciała wracać do domu z takich wakacji...
Niedawno zaczęłam też jeździć z Szarią do pracy, ale robi się już na to za ciepło. Trzeba będzie dziewczynie kupić kurtkę chłodzącą.
No i Szaszka zaczyna robić karierę w branży industrial design:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zgadniecie, co to jest na jej szelkach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:54, 09 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
A tutaj tutaj lepszy link Od razu możecie podlajkować
[link widoczny dla zalogowanych]
PS. Przy okazji dziękuję wszystkim przyjaciołom SP za wsparcie dla Pirxa na fb - wygraliśmy tytuł Odkrycia Rynku 2014 Co prawda nie lajkami, tylko oceną merytoryczną, ale konkurencja kupowała lajki
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:23, 10 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
W związku z dokumentnym rozwaleniem smyczy rowerowej i pasa, Szasza dostała dzisiaj paczkę prezentów: szelki, linkę z amortyzatorem i pas maszerski - zestaw z Manmanta (może z tym nie poradzi sobie w 5 miesięcy, tak jak z Trixie...) oraz dwudziestometrową linkę do biegania po łąkach
Zdjęcia Szarii w nowym komplecie wkrótce
|
|
Powrót do góry |
|
|
kai&ku
Skrzydlaty Dom
Dołączył: 10 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:33, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Szasza ma nowego przyjaciela Leona rocznego haszczaka z bloku obok. Są sobą wzajemnie absolutnie zachwyceni. Spotykają się codziennie i szaleją razem na ruczajskich łąkach. Pokrojona parówka w kieszeni sprawia, że Szaszkę można spuścić ze smyczy, a i tak wraca na zawołanie. No... przynajmniej w końcu wraca...
Natomiast niestety Szaszka znowu sika w domu przynajmniej raz w tygodniu, więc chyba wkrótce będziemy prosić o poradę behawioralną...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lejdija
Administrator
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10191
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ZBukowno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:02, 15 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
dobry kolega nie jest zły!
A dlaczego Saszka sika raz w tygodniu tylko? Coś się w tym dniu dzieje innego, niż w inne dni tygodnia? W domu coś się zmieniło ostatnio??
nie ma na co czekac, jak jest już zauważony problem, to trzeba od razu reagować..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|