SKRZYDLATY PIES:Wander - nasz kochany husky ma dom!

lejdija

Ej! WYSYP HUSKICH!!!!!!!!!!!!! MASAKRA JAKAŚ!

Nowy się pojawił z prośbą o nowy dom, błąka się i błąka.. az w końcu trafił na nas... widac, że młody, fajny, ładny.. ech... jutro będę mieć więcej info o pikusiu, to napiszę wszystko jak należy..
Nazwałam go WANDER

lejdija

Wander na pewno ma więcej niż 2-3lata... zna różne komendy, jest przyjacielski i łagdodny.. jeszcze Pani sprawdzi z innymi psami i koteckami..
dzisiaj ma go wet zobaczyć i potem mamy mieć info od wet.. czekamy dalej

ale powoli wieści o burku można rosiewać !

lejdija

ok! mam już info od pani wet i Pani, ktora go przetrzyma zanim my nie będziemy mieć miejsca, albo jeszcze lepiej: DOMU dla pięknisia. Jednak jest młodszy, bardzo odwodniony i chudy, zdjęcia nie oddają jego chudości.. Pies prawie nic nie je, za to dużo pije. pani Wet ma teorię, że pewnie bardzo długo glodował, żołądek ma bardzo skurczony i nawet niewskazane jest podawanie mu normalnej ilosci jedzenia, Pani, która sie nim opiekuje już ładnie go tam dogląda i wydziela jedzenie.. Wander ma osłabione tylne łapki.. ma je jakby przykurczone - no bida taka jakaś z niego.. ale tydzień, dwa i będzie nówka!
Jutro Panie go zaszczepią p.wściekliźnie

a my zaczynamy szaleć z ogłoszeniami, ok?

[link widoczny dla zalogowanych]

Imię: Wander
Wiek: 1,5 - 2 l.
Rasa: w typie rasy siberian husky
Rodowód: brak
Szczepienia: tak p. wściekliźnie
Odrobaczenie: będzie aktualne przed adopcją
Chip: brak - będzie przed adopcją
Płodność: niekastrowany - kastracja przed adopcją lub w nowym domu - bezwarunkowy element adopcji.
Miejsce pobytu: Bochnia/Kraków
Stosunek do ludzi, dzieci: pozytywny
Stosunek do psów: na chwilę obecną obojętny
Stosunek do kotów: na chwilę obecną obojętny

Wander to piękny młody ok. 1,5 - 2l. husky, który od pewnego czasu błąkał się w okolicach Bochni/Brzeska.. był widywany w bardzo różnych miejscach, nieraz w odległości wielu kilometrów.. Ludzie go widzieli, niektórzy rzucili coś jedzenia, niektórzy przeganiali. Nikt nie wie, jak długo jest bezdomny. Wander w końcu trafił do dobrych ludzi, którzy nie pozwolili mu już dalej się tułać. Przygarnęli na chwilę do siebie, dali wody, dali jeść, dali się wyspać. Okazało się, że Wander prawie w ogóle nie je. Widział go już weterynarz, stwierdził, że psisko jest bardzo odwodnione, musiało bardzo długo głodować, żołądek odzwyczaił się od normalnej porcji jedzenia, Wandera trzeba ponownie "przyzwyczaić" do jedzenia. Na chwilę obecną Wander jest bardzo spokojnym i opanowanym psem. Musiał już mieć do czynienia z jakimś szkoleniem, zna dużo komend: siad, stój, łapa, waruj, ładnie chodzi na smyczy, czeka na człowieka. Może być tak, że kiedy Wander nabierze sił, odpocznie, wróci mu pewność siebie, to jego zachowanie troszkę się zmieni. Jednak cech negatywnych na teraz nie zauważyliśmy. Pani, która się nim zajęła zafundowała mu już szczepienie p. wściekliźnie, za niedługo będzie odrobaczony oraz zaszczepiony p. tzw. psim chorobom. Szukamy dla Wandera super domu, gdzie będzie prawdziwym członkiem rodziny, szukamy domu, z którego nie będzie chciał uciekać, gdzie będzie mieć zapewnioną dawkę ruchu, zabaw i kontaktów z człowiekiem. Adoptując psa w typie rasy należy pamiętać, że psy te nie mając zapewnionej odpowiedniej dawki ruchu, zajęcia i kontaktu z człowiekiem przejawiają tendencje do ucieczek, że są to psy, które potrzebują regularnego dość intensywnego ruchu, że są to psy dla ludzi odpowiedzialnych, kochających psy mądrą miłością. Najlepiej by było, gdyby Wander zamieszkał w domu z ogrodem,może jednak również zamieszkać w bloku, pod warunkiem że będzie wyprowadzany na długie, intensywne spacery.

kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 606 962 357
[link widoczny dla zalogowanych]

-----------
pamiętaj:
- Adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- Złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- Wybierzemy Nowy Dom dla zwierzęcia, który będzie najbardziej odpowiedni.
- Osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- Bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- Wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
- NIE ODDAJEMY ZWIERZĄT NA ŁAŃCUCH !!!
[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

[link widoczny dla zalogowanych]

obik321

[link widoczny dla zalogowanych]

kachul

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]!/

kachul

zamówiłam dla wandera pakiet 130 ogłoszeń

lejdija

Dzięki Zmijuska!
Jest nawet zainteresowanie nim.. obaczymy co czas przyniesie.. Smile

lejdija

cholercia, pierwszy dom - NIEWYPAŁ - przynajmniej Małgosia ze Żmijuśką poznały psa zmieszanego z lisem Very Happy

- tzn suczkę dokładnie.. a może lis z psem, suką ?

Wstyd

szukamy, szukamy, szukamy!!
dzwoniłam do Pani, która go znalazła, mowi, że z tydzień go jeszcze moze przetrzymać, przecie do schroniska nie odwiezie.. kurde!
ale to bardzo uciążliwe dla nich... ludzie pomogli psu, no i nie mogą sami z nim zostać, szukamy rozwiązania WSZYSCY, coo?

lejdija

PRZEMEK! SZTEFEK!!! moge Was ładnie prosić o sprawdzenie Pani - prawie sąsiadki Przemka??

wiem : MOGĘ!

to PRRRRRRROSZĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ

kachul

gabi2

[link widoczny dla zalogowanych]

syama

[link widoczny dla zalogowanych]

kachul

w czwartek jesteśmy umówione z gosią na wizytę dla wandera

lejdija

Dzięki Laski!
się sytuacja Wandera skomplikowała Sad

o szczegółach , to nie ma co pisać - ludzie to mają narąbane w głowach i tyle.. a biedna Pani, co się nim opiekuje, już prawie zmysły traci.. prawdopodobnie jutro późnym popołudniem zawita w hotelu - jak to dobrze, ze chociaż na kilka dni jest miejsce!

Oby ta Pani zainteresowana nim, to było to! OBY!!!!

psów przybywa, domów jak na lekarstwo, o kasie to nawet nie wspominam.. no ale kto jak nie my da rade, no kto??