SKUBI Z LASU - WSPANIAŁY PIES W TYPIE MOLOSA

wilczycaEwa

Ja też trzymam kciuki ze wszystkich sił !

Weronika, Ty to pójdziesz do nieba tak jak stoisz. Laughing

ninka10

Skubi wrócił Sad

dziś o 15stej jechałam po niego Sad

Pan się rozmyslił Sad

powód:
bo Skubi jest strachliwy i ciągnie jak wraca do domu , nie szczeka i boi się Sad

zostawię to bez komentarza Sad

więc Skubi nadal szuka domu Sad

Boszuuuu ile ten pies już przeszedł ........................
A wrócił chudy jak hiena , wygląda jak by w ogóle nie jadł przez ten niecały tydzień . A tyle co zaczął ładnie nabierać na wadze .......

ninka10

acha zapomniałam napisać że najgorsze to dla tego faceta były spacery , ponieważ Skubi się boi i dziwnie chodzi a ludzie patrzyli i on się wstydził bo wyglądało to jak by on bił psa ................................................. Sad

ninka10

[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

ja pierdziu.. Sad

to od nowa ogłoszenia.. ale to już jutro rano jakiś fajny tekst wykminimy, dzisiaj już mózgu nie mam...

lejdija

Ninka a gdzie teraz przebywa Skubi?? tak przegladam jego wątek i on to do molosów pasuje, co nie ??

zaraz go ogarnę...

lejdija

Fundacja Skrzydlaty Pies pomaga szukać domu dla Skubiego – warto dać mu szansę!!

Imię: Skubi
Rasa: mieszaniec w typie molosa (duży, waży ok.45kg)
Płeć: samiec
Wiek: ok. 4 l.
Rodowód: brak
Chip: brak
Odrobaczenie: tak
Szczepienia: tak
Płodność: nie kastrowany
Miejsce Pobytu: Śląsk/okolice Katowic
Stosunek do dzieci: pozytywny
Stosunek do psów: należy być ostrożnym
Stosunek do kotów: negatywny

Skubi - pies z lasu . Został znaleziony błąkający się po lesie w okolicach Lublińca. Nikt nie wie, jak długo się błąkał, czy komuś uciekł, czy ktoś go porzucił. Skubi prawdopodobnie był psem podwórkowym. W momencie znalezienia bał się niemal wszystkiego, od wejścia do domu, poprzez panele, schody, na smyczy kończąc. Skubi nie potrafił nawet jeść z miski. W stresujących sytuacjach paraliżował go strach, kładł się przerażony na ziemi. Światełkiem w tunelu było to, że Skubi od początku nie bał się ludzi, jedynie stresował się, robił uniki kiedy ktoś unosił ręce.
Skubi miał dużo szczęścia, trafił do wspaniałych wolontariuszy, którzy zaczęli pracę z nim. Nie było łatwo. Skubi nie zaakceptował obecności kotów, zniszczył ogrodzenie, kojec. Bał się wszystkiego, co nowe. Wolontariusze sprawili cuda! Skubi obecnie je z miski, umie ładnie zachowywać się w mieszkaniu, ładnie chodzi na smyczy, umie chodzić w kagańcu, nie boi się kąpieli. U weterynarza zachowuje się bardzo spokojnie. Nauczył się już komendy SIAD i podawania łapy. Skubi doskonale sprawdza się w domu i na ogrodzonym terenie, z możliwością kontaktów z człowiekiem. Bardzo źle znosi samotność. Uwielbia dzieci, mimo swoich gabarytów jest bardzo delikatny, łagodny. Skubi, to bardzo opanowany, zrównoważony pies, który mimo wielu stresujących sytuacji nigdy nie zachował się agresywnie wobec ludzi. Minusem jest to, że Skubi nerwowo reaguje na koty i inne małe zwierzęta. Z suczkami nie ma problemów w kontaktach, z samcami należy uważać.
Nastał szczęśliwy dzień – zgłosiła się rodzina, która postanowiła dać mu dom. Po wielu rozmowach, ustaleniach pies pojechał. Niestety nie cieszyliśmy się długo. Ludzi przerosło to, że Skubi potrzebował czasu, aby zaaklimatyzować się w nowym domu, że potrzebował dużo wyrozumiałości i cierpliwości... oddali Skubiego po pięciu dniach... ot ludzie... Skubi znowu jest bezdomny, znowu czeka. Czy znajdzie się ktoś kto da mu bezpieczny kąt w swoim domu? Ktoś kto da mu czas na oswojenie się z nowymi warunkami, ktoś kto nie będzie stawiać przed Skubim od razu zbyt wielkich wymagań?
Skubiego polecamy do domu z ogrodem, może zamieszkać też w mieszkaniu, jednak pod pewnymi warunkami. Skubi może zamieszkać w domu z dziećmi. Nie polecamy do domu z innymi zwierzętami.
Ktoś kto podzieli się ze Skubim swoim domem - zyska wspaniałego, opanowanego przyjaciela!

kontakt w sprawie adopcji:
Weronika tel. 510353737
e - mail: [link widoczny dla zalogowanych]

---
pamiętaj:
- adopcja zwierzęcia musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem zwierzęcia
- zastrzegamy sobie prawo wyboru domu dla zwierzaka
- osoba chcąca adoptować zwierzę zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- bezwzględnym warunkiem adopcji zwierzęcia jest podpisanie umowy adopcyjnej
- wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu
( wyjątkiem są zwierzęta rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).

lejdija

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

FB
[link widoczny dla zalogowanych]

ninka10

Lejdiś dzięki jesteś super baba :hamster_inlove:

Skubi jest u mnie , na zewnątrz oczywiście . Ma swój kurniko kojec i czuje sie w nim świetnie . Skubi dziś pojechał na mega spacer . Z psią koleżanką przy której się otwiera i uczy psich zabaw takich jak pogoń za zabawkami , gonitwa itp . Skubi bez problemu wraca na zawołanie . Ale dla pewności na nie znanym terenie jest na treningówce . Takie super spacery zapewnia mu mój znajomy który zabiera go co najmniej 2 razy w tygodniu . Jest to super ponieważ Skubi dzieki niemu i jego rodzinie poznaje nowe rzeczy , sytuacje , ludzi i zwierzęta . Chcemy mu pokazać że nowe sytuacje nie muszą wiązać się ze stresem i że nie ma czego się bać Wink

. Było ciężko go dziś spakować do samochodu Sad

bał się , nie chciał Sad

biedactwo . Ale po którymś podejściu udało się Wink

Musze powiedzieć że suczka znajomych ma niego ogromny wpływ i pomaga mu otwierać się coraz bardziej :hamster_inlove:

syama

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ninka10

Skubi zaczyna nabierać na wadze Smile

z czego sie cieszę Smile

ale je ........ za 5ciu Wink

a tutaj Skubi pozdrawia z swego kurniczka Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Joanna1235

E , fajnie tam ma Smile

ale to nie zmienia faktu ,że we własnym domu byłoby lepiej.

ninka10

Jak bym miała wczoraj mało wrażeń z mą Amką [*] to Skubi rozwalił sobie nogę . Oczywiście wyszedł ze swego podwórka i musiał zahaczyć o ogrodzenie które rozwalił Sad

wyglada nieciekawie , ale wet powiedział że lepiej tego nie szyć że tak szybciej mu sie zagoi . Wczoraj dostał leki przeciw zapalne , rana została oczyszczona i dzis to samo . Ładnie sie goi , teraz w piatek do kontroli .
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ninka10

Jutro do kontroli Wink

I od razu będziemy badać kupkę bo nadal Skubi chudy aż wstyd z nim wychodzić Sad

lejdija

uu pieronie, sobie roztargał!! ech te psy, to zawsze wrażeń nam umieją dostarczyć!