Zenek vel Nemo mix rottweilera uratowany z powodzi

kachul · Wysłany: Pon 21:53, 26 Mar 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija · Wysłany: Pon 21:54, 26 Mar 2012 Temat postu:

ZENEK FAJNY JEST!!!! to kiedy idziemy na spacer ???? :hamster_evil:

kachul · Wysłany: Pon 21:57, 26 Mar 2012 Temat postu:

on i TY? chyba raczej nigdy...

małgorzata · Wysłany: Wto 18:30, 27 Mar 2012 Temat postu:

Zenon na zdjęciach boski! i nie tylko Very Happy

lejdija

I CO, i co, i co ??? ZENEK wczoraj nie zabijał się o budę na mój widok.. moze dlatego,ze na wybiegu nie ma budy Mad

Roman od wczoraj o niczym innym nie mowi, jak tylko o ZENONIE i juz kmini jakieś pomysły na niego... i tak Zenek jest w lepszej formie psychicznej niż kiedyś.. ale ciągle daleko do "normalności"... Oczywiście najprostszym i najtrudniejszym jednocześnie rozwiązaniem jest NOWY DOM! no ale gdzie ten dom. to jeszcze nikt nie wie...
Zenek Małgorzatę i Żmiję już zna i lubi bardzo! Przez to trochę mniej się ich boi... ale cała reszta świata... hmmm..

nasza poufałość tak wygląda:

najbliżej to tak Zenek podejdzie..

A tak wygląda poufałość ze Żmijeńką

gabi2

Czemu ludzie nie widzą w tych psach piękna tak jak my ? :hamster_bigeyes:

gabi2

Zenuś na FB , udostępniajcie proszę !!!

małgorzata

Dziś Zenek był z Irminą na spacerze na osiedlu Smile

Z opisu od Irminy - bał się zwłaszcza ludzi i rowerów , ale w miarę szedł i nawet w kilka razy wydawał się pozytywnie zaciekawiony, nie wpadł w żadną histerię ale kilka razy musiałam z nim postać i dać mu czas na uspokojenie .bo zaczynał się stresować . Ogólnie było całkiem nieźle .

Irmina bardzo dziękuję , następne wyjście "na miasto" Zenon ma w sobotę ze mną Smile

lejdija

A własnie jak Zenon wracał ze spaceru, to myśmy z Rajmundem zajechali na RONDO hotelowe Very Happy

a się Zenek oglądał za nami! i nawet nie bał, tak jak zawsze ... i akuku sobie z Zenonem robiliśmy, oto efekt

jak podchodziłam do niego normalnie, to zwiewał do budy.. ale ciekawski jest straszliwie Smile

gabi2

Cudny z niego słodziak :hamster_inlove:

małgorzata

Z Zenkiem byliśmy na spacerze poza hotelem , ale krótkim bo sie stresował.
Po przekroczeniu bramy hotelu na ogrodzie od razu poczuł się swobodnie.
Najlepszy byłby dla niego dom z ogrodem. Ale spacerów nie odpuszczamy , będziemy powoli wydłużać . Chyba mnie lubi bo sie nawet przymila Very Happy

lejdija

Zenek mnie w końcu lubi!! dzisiaj ogonkiem do mnię merdał i w "a kuku" się znowu bawił... nie ten pies! Very Happy

lejdija

Nowy tekst dla Zenka:

Skrzydlaty Pies szuka domu dla Zenka, ofiary powodzi w 2010 roku.

Imię: ZENEK
Płeć: samiec
rasa: mix rottweiler
wiek: ok 5 l
odrobaczenie: tak
szczepienia: tak
chip: -
płodność: niekastrowany
miejsce pobytu: Kraków

Pies został uratowany z powodzi w 2010 roku. Brakowało dosłownie 2 - 3 cm wody, żeby utonął.
Jego właściciel zostawił go na łańcuchu przy budzie, gdy znaleźli go ratownicy, znad wody wystawał kawałek łba, tyle żeby złapać powietrze.

Nie wiadomo ile czekał, wiadomo, że ponad rok zabrało nam przywrócenie mu wiary w ludzi, w dobro tego świata.

Ale i tak jeszcze wiele pracy przed nami, wiele pracy przed Zenkiem.

Zenka dramat nie skończył się z chwilą wyłowienia go z wody. Zaraz potem trafił do małego przenośnego kontenerka, w którym przebywał niemal dwa dni!!!!!!!! Powód? Brak miejsca w schroniskach. Nikt nie chciał go przyjąć do siebie. Po dwóch dniach przez przypadek natrafiły na niego osoby, które pomagają bezdomnym zwierzętom i w mgnieniu oka udało się zorganizować dla niego miejsce w hotelu.

Zenek reagował paniką na samo spojrzenie na niego. Był psem tak wycofanym, psem tak przerażony ludźmi, że nie było mowy o jakimkolwiek kontakcie z nim - daliśmy mu na jakiś czas spokój. Ponoć czas goi rany... i tak też zaczęło się dziać. Zenek z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc stawał się coraz bardziej ciekawy świata, ciekawy ludzi, swoich opiekunów zaczął witać merdaniem ogona... jednak do dzisiaj, zwłaszcza w stosunku do obcych ludzi jest bardzo nieufny, ucieka do budy. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Zenek ANI RAZU NIE WYKAZAŁ AGRESYWNEGO ZACHOWANIA! To pies, który nawet w najbardziej stresującej sytuacji ani razu nawet nie warknął, nie pokazał nigdy zębów. Chowa się i potulnie czeka "co dalej będą mi robić".

Kolejnym trudnym przeżyciem było przetransportowanie Zenka z hotelu pod Warszawą do hotelu w Krakowie. Baliśmy się, że całą pracę włożoną w budowanie zaufania Zenka trzeba będzie rozpocząć od początku. Jednak byliśmy miło zaskoczeni, że już po kilku dniach Zenek zaczął wychodzić zaciekawiony otoczeniem ze swojej budy - jednak do dzisiaj w budzie właśnie czuje się najlepiej. Jesteśmy z Zenkiem codziennie i codziennie widzimy, jak ten pies się zmienia.. bardzo nas cieszy, kiedy z daleka wita nas już wesołym machaniem ogona, kiedy z uśmiechniętym pycholkiem czeka na spacer, kiedy dokazuje z piłką, zapominając o stresie, zapominając o tym, co przeżył.

Z Zenkiem ćwiczymy wychodzenie na spacery poza teren hotelu, próbowaliśmy brać go na spacery po mieście, jednak jest to dla niego BARDZO STRESUJĄCE.

Zenek już drugi rok czeka na swój dom - ten prawdziwy, ten wymarzony! Bardzo, bardzo chcemy, żeby w końcu go znalazł!

Najlepiej dla Zenka by było, gdyby trafił do domu z ogrodem, gdzie nie musiałby codziennie konfrontować się z obcymi ludźmi, zwierzętami, z nowymi dźwiękami, zdarzeniami. Zenek potrzebuje czasu do zaakceptowania nowych warunków, nowych ludzi, musi mieć swoje bezpiecznie miejsce, w którym będzie mógł się schować, kiedy poczuje się niepewnie - teraz takim miejscem jest jego buda - wie, że tam nic go złego nie spotka.

Zenek potrzebuje spokojnego, opanowanego człowieka, który nie pozwoli by wróciły lęki, który da mu poczucie bezpieczeństwa i stabilizację. Zenek potrzebuje rutyny. Jesteśmy pewni, że nowy opiekun Zenka będzie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, kiedy będzie mógł patrzeć na uśmiechającą się zenkową mordkę, na której nie będzie już cienia strachu.

Kontakt w sprawie adopcji:
Kasia 606 962 357
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]
-
pamiętaj:
- adopcja psa musi być przemyślana
- złożenie oferty nie jest jednoznaczne z otrzymaniem psa
- Wybierzemy Nowy Dom dla psa, który będzie najbardziej odpowiedni.
- Osoba chcąca adoptować psa zgadza się na wizytę przed adopcyjną oraz wizyty już po adopcji.
- Bezwzględnym warunkiem adopcji psa jest podpisanie umowy adopcyjnej
- Wszystkie zwierzęta są kastrowane, jeśli z różnych powodów kastracja nie mogła być przeprowadzona przed adopcją, Nowy Dom jest zobowiązany do przeprowadzenia zabiegu ( wyjątkiem są psy rodowodowe, które są dopuszczone do rozrodu lub takie, których stan zdrowia nie pozwala na przeprowadzenie zabiegu).
- jeśli będziesz mieć jakiekolwiek pytania, wątpliwości, zawsze możesz zwrócić się do nas z pytaniami, zawsze możesz liczyć na naszą pomoc.

[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

lejdija

[link widoczny dla zalogowanych]